Zmiana zachowania dziecka po szczepieniu na pneumokoki !!!!

Witam. Mam 8.5miesięczna córeczkę. Tydzien temu w srode mieliśmy szczepienie. 2 dawka na pneumoki. Po szczepieniu zadnych dolegliwości, nawet stanu podgoraczkowego. Natomiast wczoraj bylismy u moich rodzicow. Malutka sie bawila i nagle takich nerwów dostała ze nie dalo się jej uspokoić. Zupelnie nie wiem co jej się stało. Moi rodzice się wystraszyli i mama poradzila mi zeby iść do lekarza i powiedzieć jak się zachowuje żeby jej przepisali badania na tle nerwowym. Tak mnie wystraszyła i teraz cały czas o tym myślę :( Nie płakała,nie krzyczała tylko zaciskala zęby i taki nerw pokazywała straszny. Nie napinala ciala, nie zaciskala raczek tylko zaciskala te zęby i chciała nas łapać za brody i zagniatać ja tak jak by chciała zrobić kulkę.Bawiła się jak nigdy i w pewnym momencie coś jej się stało i zaczęła. Nawet u mnie się nie uspokajala. Dałam ją na podłogę to tak samo nie dala sie wogole uspokoić. Zebralismy sie do domu. Gdy wracalismy to cały czas była taka wściekła trochę się uspokoiła jak się kąpała ale po wyjściu z wanny znowu nerwy. Dalam kaszke i nie chciała. Nawet piersi nie zlapala. Podczad usypiania masakra. Boję się żeby nie była chora na coś. Bo w sumie do tej pory było wszystko ok i nigdy sie tak nie zachowywała:( Co myslicie bo ja już od zmyslow odchodze:(

U lekarza pediatry i tak cię spławią.Zapisz małą na wizytę u neurologa ,dla pewności niech ją zbada. Może być to po szczepieniu(ale też nie musi) ale jest to trudne do udowodnienia. Oprócz braku apetytu i rozdrażnienia ,nie zauważyłaś nic? Może po prostu rosną jej ząbki? Czytałaś ulotkę szczepionki przed szczepieniem?

Fakt ze zabkuje ale juz ma 3 zęby i do tej pory nic takiego sie nie dzialo. Ulotke dostalam po szczepieniu. Przed szczepieniem byla zdrowa. Zadnego kataru, kaszlu itp. Po szczepieniu ten tydzień tez byl zupelnie normalny. Dopiero wczoraj taka akcja. Wlasnie nasz pediatra jest neurologiem.

Ale zachowuje się tak od wczoraj?

Tak dopiero od wczoraj. Bawila sie i nagle zacisnela zeby i zaczela się denerwować. Wiec ja wzielam ma ręce i zadnej poprawy tylko moja brode chciala gniesc. Myslalam ze to chwilowe. Ze wyszedl no jej charakterek ale czas mijal a jej to zupelnie nie przechodzilo. Zeby zacisniete i nerwy. Przy kapaniu jakby sie troche rozluznila a po wyciagnieciu z wanny na nowo:(

Dzisiaj też tak robi??

Zdarzylo jej sie dzisiaj kilka razy ale chwilowo. Tzn przygryzla i zaraz puściła. I nie pokazywala przy tym takich nerwów jak wczoraj.