Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam dosc bycia matka po 12 dniach. Czy bedzie jeszcze gorzej ??

Polecane posty

Gość gość

Mam dosc. Za godzine kolejne karmienie. Ciagpe tylko pieluchy, karmienie, bolace obrzmiale twarde piersi. Zero chęci do zycia. Drazni mnie placz. Mam dosc. Nie nadaje sie na matke :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naiwna.. 100x gorzej aczkolwiek w innym wymiarze. Przywykniesz na bank

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nadajesz się, prawie każda z nas to przechodzi, dla Ciebie teraz to nowa sytuacja. Na początku zawsze jest ciężko, potem już tylko lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hormony, zmęczenie po porodzie mają wpływ, może anemia się przyplatala. Jesteś w połogu jeszcze to ciężki czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Którego urodziłas, 27? Jak masz na imię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie najgorsze było pierwsze pół roku, dopoki corka nie siadła, wiecznie płacz, ryk, 24h na pełnych obrotach. Teraz corcia ma 5 lat, jest kochaną grzeczną dziewczynką i jest super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak rodzilas? Dobrze się już czujesz fizycznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 dni temu jak w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzilam sn 14 godzin. Zle sie czulam, teraz fizycznie ciut lepiej choc zmeczenie ogromne bo w nocy co godzinę karmienie. Dziekuje za slowa otuchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bedzie lepiej. Na razie hormony, nowa sytuacja, niewyspanie i caly ten stres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nadajesz sie na mame. Ciezkie sa te dni po porodzie ale bedzie lepiej zobaczysz. Duzo bedzie zalezalo od Twojego spokojnego podejscia do dziecka. Pamietaj nie musisz byc idealna. Nie ma idealnych matek. Spij kiedy dziecko spi. Rob sobie male chociazby 5 minutowe przyjemnosci. Mi na przyklad pomagalo dlugie stanie pod prysznicem wieczorem, robienie dziecku zdjec albo sluchanie spokojnej usypiajacej muzyczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co godzinę to często, może masz mało pokarmu albo mało wartościowy i dziecko się nie najada, jest głodne i przez to marudne. Ja nie miałam pokarmu karmiłam mm co 3 godziny. Po jakiś 2 miesiącach będzie na chwilę lepiej; -) trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na usypianie dziecka polecam na you tobe, szum odkurzacza dla niemowlat, szum suszarki, baaardzo pomagało, czasem oboje przy tym spaliśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja karmilam mm od początku i 2.5 godz a 3 miałam spokoju. Moja kolki miała i dawałam espumisan i to nam dużo pomogło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dziecko 3 msc i jest nadal ciężko czasem to myślę że lepiej by było gdyby jej nie było. Ja wiem ze na matke się nie nadaje i dlatego więcej dzieci nie chce. Też mam dość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czemu tak często je. Ja mam piersi pelne i mleko leci. Ale on dziwnie je, tak lapczywie, z 10 minut ciagnie i juz sie odwraca i ma dosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To fajnie. Moja corka jako noworodek jadla 40 min, chwila ciszy i kolejne kp. Trwalo to prawie 4 miesiace, az nagle sie przestawila, 10 min picia i koniec. Takze te 10 min u ciebie to spoko. Zabierz dziecko do siebie, kp na spiocha, dasz rade. Ja mam 5 latter juz. Wspominam tamten czas z nostalgia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie pierwsze 6 tygodni po urodzeniu córki bylo zdecydowanie najgorszym czasem w moim zyciu :/ mala non stop sie darla, ja praktycznie wogole nie spalam, wszystko mnie bolalo, mialam ochote uciec z domu i nigdy nie wracac. Bylo strasznie. Ale potem zaczelo sie powoli normowac- mala nauczyla sie jesc, zaczela dluzej sypiac, mnie dolegliwosci fizyczne zaczely przechodzic. Jak miala 3-4 miesiącu bylo juz zdecydowanie lepiej, takze autorko musisz po prostu przetrwac te poczatki.. wiemy ze jest mega ciezko ale potem bedzie lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będzie dobrze, zobaczysz :) dojdziesz do siebie po porodzie, dziecko też się unormuje powoli. Dziecko weź do siebie do łóżka i karm na żądanie, powoli to się unormuje. Olej obowiązki domowe, jak dzidziuś śpi śpij i ty, mąż ogarnie jak wróci. Moja mała ssała godzinę, z 40 minut przerwy i znowu godzina, miałam dość ale po 4-6 tygodniach ssała co godzinę przez 5 minut (ja urodziłam latem więc chciała często pić). Hormony się unormują, poczujesz się lepiej i zapomnisz ten okres. Trzymaj się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko tak wyglądają pierwsze chwile z dzieckiem i wiele z nas przez to przeszło. Karm piersią skoro masz pokarm. To jest noworodek, on też dopiero się uczy, nawet odpowiednio ssać. Wiem, że teraz ci się bardzo dłuży czas, że jest tragicznie. Rozumiem cię, u mnie też tak było. Szok i depresja, a przy tym zapalenie piersi i trzy dni gorączka prawie 40 stopni. Najgorsze są pierwsze 3 miesiące, zobaczysz, że później synek będzie zaczynał robić się ciekawy świata, tobie uspokoją się hormony i wszystko się ułoży. Tak jak ktoś pisał, nie idealnych mam. To świat narzuca nam nienormalny tryb i styl życia. Że po porodzie od razu mamy wiedzieć co i jak robić, być do pełnej dyspozycji wszystkich, a dziecko być wiecznie czyste i radosne ewentualnie ma spać, ale pamiętaj, że tak jest tylko w serialach. Będzie łatwiej. Zobaczysz. A teraz musisz sobie wszystko od nowa poukładać, cały świat miej głęboko w 4 litrach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie, bedzie lepiej! Najgorsze sa pierwsze 2 tygodnie, marny pierwszy miesiac, a pierwszy rok "na oswojenie tematu" daja nawet psychologowie z Harvardu ( czytałam).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko ja mialam tak samo.Pokarm mialam ale mala najchetniej caly dzien wisialaby na cycu.Nie pociesze Cie niestety,bo u mnie niewiele sie zmienilo...teraz ma 7 miesiecy i w nocy nawet budzi sie co 1-1,5-2 h na cyca. Possie troche zasypia,znowu sie budzi i tak wkolo.Ale Ty jestes jeszcze w pologu,wiec napewno jestes jeszcze slaba i nie doszlas do siebie.Angazuj do pomocy meza,mame ( jesli oczywiscie masz taka mozliwosc) i odpoczywaj jak tylko sie da.Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wow, jestem w szoku, jakie fajne odpowiedzi. Az dziwne na kafe. Powodzenia autorko ! A co do dzidzi moze za mało zjada i dlatego co godzinkę chce jeść ? Musisz to przetrwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie 4 pierwsze miesiące to był koszmar. Kolki, moje komplikacje poporodowe. Nawet pod prysznic jak weszłam, to często musiałam z mokrymi włosami wyjść do synka, bo się często budził i płakał, wiecznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko pierwsze tygodnie to największy hardcore. Bedzie z czasem lżej. Dasz rade!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe a miało byc tak pięknie spoko autorko nie tylko ty dostałaś takiego strzała na początek . Ja pierwsze dni to nie mogłam sie ogarnąć . Te ciągle myśli "nie nadaje sie na matkę " ehhh Później bylo juz tylko lepiej:) będzie dobrze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes jeszcze w pologu dziewczyno, bedzie lepiej ale czekaja ciebie jeszcze kolki i zabkowanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To całkiem normalne dla świeżo urodzonego dziecka, że je co godzinę przez godzinę - choć dla mamy może być frustrujące, mnie to mega męczyło i irytowało, ale przetrwałam. Pomogła mi myśl, że pierwsze 3 miesiące życia to jakby 4 trymestr ciąży, dzieciaczek jest bezradny i zupełnie nie wie jak sobie poradzić z nową sytuacją i otoczeniem, a ciepły cycek i bliskość mamy dają mu poczucie bezpieczeństwa :) im dziecko starsze tym ogólnie łatwiej z mojego punktu widzenia, bo zaczyna kumać o co chodzi, a matka powoli zaczyna kumać dziecko ;) na długie i częste karmienia polecam audiobooki na słuchawkach - maluch je, a Ty odpływasz :) powodzenia, trzymaj się, każda z nas w pewnym stopniu to przechodziła, choć nie każda się przyzna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakbym siedzie słyszała:-) bardzie lepiej zobaczysz:-) piersi sie unormuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maluszek ma dopiero dwa tygodnie, malutki żołądek i ma prawo jesc tak czesto. Do tego mleko kobiece jest lekkostrawne i ty jestes dla dziecka calym swiatem. Chce byc blisko ciebie. Przystawiaj tak czesto jak trzeba, to sie unormuje. Z kazdym dniem bedzie lepiej, zobaczysz. Ja mam dwójkę "cyckowych" dzieci, przy pierwszym też mialam taki ciezki okres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×