dziewczyny pewnie mnie wysmiejecie ,ale przyznam się wam do czegos dziwnego....

nigdy w zyciu nie pozwolilam facetowi by mnie "polizal tam na dole".. jestem chyba jedyna taka na swiecie...ciągle slysze jak kolezanki sie chwalą seksem oralnym ,a ja zielona w tym temacie.. Jestem chyba nienormalna,ale poprostu się wstydze ,że on cos tam poczuje..nawet jak sie myj***ardzo dokladnie to często wydaje mi sie ,że cos czuc bo o***t jest bardzo blisko.. czy wy nie macie tego typu dylematów??nie boicie sie ,że jednak moze cos tam smierdzieć z waginy lub o***tu? Mam wielu kumpli męzczyzn i za kazdym razem jak popijemy sobie za duzo alkoholu to oni zwierzaja sie mi ,że ic partnerki czesto smierdzą tam rybą..mimo kąpieli wczesniej....oni nigdy tego nie mówią swoim kobietom ,bo nie chca ich urazic,,,ale mnóstwo razy slyszalam te historie facetów..jak lizali i udawali ze ich to cieszy i podnieca a tak naprawde to nosem im kręciło aż...

Moj mnie czasem lize, ale szczerze to nie przepadam za minetka. Wole jak piesci mi cipke palcami. ;)

uwielbiam to i mimo,ze mam juz 48 latt to nie wstydze sie swego meza. powiem wam ,ze moja matka kiedys przyznala mi sie, ze w wieku 60 lat tez to z ojcem robili....padlam wtedy ..hehe

A mój się tego brzydzi wiec ja jemu tez juz tak nie robie:/

Żartujesz chyba, przecież ten naturalny zapach najbardziej kręci faceów :D Ja czasami po całym dniu mam taki odruch żeby przed seksem najpierw lecieć pod prysznic - mój mąż często mnie stopuje bo to jest dla niego podniecające. Nie miej oporów, autorko ;)

ja tez tego nie lubie chociaz to z mezem robilismy ale kompletnie mnie nie kreci wole inne techniki, nie podnieca mnie takiev gryzienie czy lizanie w okolicy cipki, wole inne zabawy, bardziej np masowanie sutkow czy lizanie penisa ale obgryzanie czy lizanie cipkimnie nie kreci, kazdy lubi co innego, normalne autorko niemusisz lubic tego co inni bo kazdy z nas jest inny

Autorko dziwne że masz kumpli którzy rozmawiają z tobą na takie tematy. Mój mąż też ma kumpli a między sobą o takich szczegółach nie rozmawiają. To by był brak szacunku do ich żon. Są ogólne żarty o seksie ale nigdy żeby aż tak szczegółowe "zwierzenia". Co do samego tematu to mam podobne przemyślenia i opory i powiem tak, z wiekiem będzie tylko gorzej w tym temacie, w sensie jak sie ma te 20-lat to opory są niewielkie, przynajmniej ja ich nie miałam ale wtedy miałam ładne ciało i prawie nie miałam kompleksów, a po 30-tce przynajmniej u mnie to już te kompleksy narosły i to duże z powodu tego że to ciało mimo że szczupłe to już nie jest takie młodziutkie. Czynnikiem który troche powinien dać sprawiedliwość jest fakt że mężczyzna "tam" też nie pachnie, nawet zaraz po umyciu i nie będzie pachniał choćby się nawet i 10 razy namydlił przed seksem. Po prostu taka jest specyfika tych organów, ale zauważ że mężczyźni sobie tym nie zajmują głowy gdy chcą by im zrobić loda. W takim razie my kobiety chyba tez nie powinny się sobą przejmować.

01:01 Kobieto po całym dniu to już jest nie tylko "zapach cipki", ale i moczu a jak za dnia jeszcze strzeliłaś dwójkę to i jeszcze czegoś :O Twój facet to już musi być naprawde wybitny i specyficzny koneser.

Autorko, nie jestes sama. My z mezem nie uprawiamy seksu oralnego wogole.

Też bym nie lubiła, gdyby mi mąż obgryzał :D

z muszelki to zawsze coś czuć ale z dupki to nic jeśli umyta oczywiście, nawet częściej liżę drugą dziurkę. uwielbiam gdy kobieta na mnie sika !

Czy Ty autorko bierzesz jego penisa w usta?

najbardziej rozwala mnie jak faceci gadają że u kobiet śmierdzi rybą, a kurna u nich to czym czuć? też rybą, tylko swojego smrodu się nie czuje.

Ja nie mam oporów , nawet po calym dniu. Często po powrocie z pracy od razu mamy seks, tam gdzie stoimy. Jestesmy razem 12 lat i nadal w lozku ogień. Ale u nas rządzi spontan. Nikt z nas nie leci sie szorowac pod prysznic, byle tylko partner nie poczuł zapachu.

Mój sam prosi o możliwość wylizania mnie tam i też mówi że kręci go zapach. Najbardziej lubi poranny

nie ma to jak zapach ryby, najlepiej lubie makrele i sledzia

nie ma jak zgniłe sledzie + jaja owsików... ble...

Po umyciu sie nic nie powinno brzydko pachniec... A jak smierdzi tzn ze kobieta ma jakies zakazenie bakteryjne lub grzybice, fuj. Ja to z mezem uwielbiam, ale oboje jestesmy zadbani i czysci i nigdy nic mu tam nie smierdzi. Jest czysciutki i pachnacy. A jak masz normalna diete i zadnych problemow z jelitami to tez z o***tu nic nie powinno smierdziec po umyciu sie dokladnym jakims zelem do miejsc intymnych. Wspolczuje twoim znajomym, to musi znaczec ze ich partnerki to brudaski.

No jak wy sie nie podmywacie po sraniu to sie nie dziwie ze wali

11.17- a co wtedy robią wasze dzieci?

To zależy od faceta. Jednego kręci ostry zapach innego nie. Szczerze mój mąż należy do tych co po całym dniu tam nie śmierdzą. Zapach jest naprawdę w porządku. Ogólnie kręci mnie jego naturalny zapach. Zwłaszcza zapach ciała z całego dnia. Mój zapach po całym dniu też odpowiada mojemu mężowi. U kobiety są różne fazy cyklu. I ja np. mam inny zapach na początku cyklu niż w środku. Mój mąż czasami wkłada mi rękę w majtki i mówi, dzisiaj to musi być lizanie. Z innych rzeczy co zauważyłam u męża po kąpieli. To jeżeli nie wytrze się tam bardzo dokładnie to ta wilgoć bardzo szybko ma taki nieprzyjemny zapach. I sprawa nie dotyczy brudnego ręcznika.

Ja uwielbiam sex oralny! Teraz w ciąży nie mam takiej ochoty bo juz końcówka i ciężko i wiadomo więcej tej wydzieliny. Mój mąż lubi mi dawać do buźki, sam lubi lizać moją ciupkę ;) Ja by zapobiegać smrodkowi to sie płucze Tantum Rosa 2 x w miesiącu, codziennie plucze woda sama w środku, i używam plynu Laktacyd ;) Nie mam problemów jeżeli to nic poważniejszego i nie musi interweniować lekarz.

dziś sorry ale godzinę po umyciu na bank bedzie czuć intymny zapach, biologii nie oszukasz, to tak jak z nogami ilebyś nie szorowała to i tak po jakiś czasie serami będzie jechać

To ja z 11.59 No ja nie mam tego problemu tak szybko, chyba ze idziesz do toalety sie zalatwic i sie nie myjesz odrazu to pewnie juz nie jest swierzo... Ale przed sexem mozna sie jakos zawsze odswierzyc w lazience a jak nie to ja zawsze mam przy sobie wilgotne chusteczki do higieny intymnej.

Ten dział dotyczy ciąży i maciezynstwa ale twojej smierdzacej C i p k i