Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wrobiła mnie w dziecko i nie wiem teraz jak się zachować?

Polecane posty

Gość gość

Byłem w związku 4 lata. Kochałem ją bardzo. Byłem wręcz zaślepiony miłością. Od jakiegoś roku moze 1,5 zacząłem widzieć że to tylko przywiązanie i przyzwyczajenie. Jej charakter był taki że miłość całkiem zgasła. Długo wahałem się nad rozstaniem. Oczywiscie wyszło tak że rozstawalismy się jakoś pół roku. Ciągłe powroty, rozstanie. W końcu powiedziałem ostatecznie że to musi być koniec bo i ja i ona się meczymy a zależy mi na jej dobru i szczęsciu więc nie chce żyć z nią w iluzji. Kilka dni temu ona powiedziała mi że jest w ciąży. Nie uwierzyłem, myslałem ze chce zebym wrócił ale byłem z nia u lekarza i wszystko potwierdzone. Dziecko również jest moje. Ufam jej i policzyłem wszystko sie zgadza. Nie wiem teraz co zrobić. Kocham ją ale nie chce z nią być. Po prostu już nie kocham jej jak dawniej i widzę wady przez które nie mozemy byc razem. Źle na siebie działamy. Oboje się meczymy. Jestem bardzo honorowy. Uważam że powinienem się z nia ożenić i całkowicie poświcić dziecku ale wiem że wtedy bede nieszczęśliwy. Jak powinienem się zachować żeby być szczęśliwym a jednoczesnie zachowac sie własciwie w stosunku do niej i dziecka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie zaznaczyłem że ona specjalnie przekuła prezerwatywe po jednym z naszych "powrotów" zebym jej nie zostawiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie musisz z nią być przecież. Dbaj o dziecko, płać alimenty i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko że źle czuję się z myślą że mam mieć dziecko które będe widywał weekendowo i które kiedys być moze bedzie miało innego ojca. Nie wyobrażam sobie tego w ogole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xgo
Powiedz, że chcesz się rozstać, a z dzieckiem nie chcesz mieć nic wspólnego. Może się wyrobie. A jak nie to dobry Papuga załatwi ok 400 zł alimentów. Dziecko że złą kobietą to zło w 50%. Szkoda życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko dziecko będzie bardziej cierpiało jak zobaczy że jego rodzice się nie kochają a mieszkają razem nie ma co udawać Żyj własnym życiem a o dziecko dbaj życze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z każdą inną dojdziesz do tego samego momentu po 4 latach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to Cię wrobiła ? Niewiadomo skąd pojawiło się dziecko. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda że w każdym związku będzie taki sam punkt jak ten twój teraz. Popatrz jak bardzo ja kochałes i co zostalo z tak wielkiej miłości. Jednak w tym przypadku nie umiała bym być z kimś kto oszukał mnie tak jak ona ciebie. Nie chciałeś dziecka,zabezpiecza les się a ze ona zdecydowała za ciebie to niech teraz będzie samotna matka. Wierz mi nikt takiej nie zechce wiec dziecko nie będzie miało innego ojca. Moja rada: NIE WRACAĆ do takiej perfinej oszustki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jak to Cię wrobiła ? Niewiadomo skąd pojawiło się dziecko. usmiech.gif Tak dokładnie nie wiadomo skąd bo sie zabezpieczałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak nie kochasz jej ale sypiac z nią to umiesz ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona po prostu ma taki charakter. Moi znajomi jej nie lubili tak samo rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie świństwo- przekłucie gumki , nie wybaczyłabym. Zależy Ci na dziecku to spotykaj się z nim i kładź na nie. Ale to wszystko, matka dziecka powinna być u Ciebie już przekreślona , nie wiadomo do czego jeszcze może być zdolna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poświęcenie się dla dziecka aby miało "pełną rodzinę" nie ma sensu, będziecie się męczyć , zdradzać, kłócić, wszędzie będzie problem. A dziecko będzie tego świadkiem i przeniesie to do swojego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem powinieneś jej powiedzieć że oczywiście będziesz jej pomagał wychowywać dziecko bo w końcu Twoje. Ale nie żeń się z nią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każda sytuacja jest inna ale u mnie w rodzinie było tak że była wpadka (dziewczynie bardzo zależalo na ślubie a chłopak mial niedługo wyjechać do pracy do innego miasta, były podejrzenia że celowo dopuściła do ciąży), wzięli ślub, nie układało im się, ciągle kłótnie, za 2-3 lata juz miał inną kobietę a sprawa rozwodowa trwała lata..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dasertyn
Slub w tej sytuacji to idiotyzm, jak można planować przyszłość z kimś, kto w perfidny sposób oszukał. Pewność ojcostwa dają badania DNA i bez nich nie uznawaj dzieciaka. Dziecko potrzebuje obojga rodziców, ale nie muszą być oni małżeństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie na forum uczuciowym - raczej dla rozwodników. Tam sporo osób ma doświadczenie w sprawach o alimenty, podział opieki itp. Raczej zainteresuj się wychowaniem dziecka z rozbitej rodziny. Jak ktoś wyżej zasugerował - da się wychowac szczęśliwe dziecko nawet nie będąc razem. Masz jakieś 9 miesięcy żeby pogłębić temat. Jeśli zależy Ci na dobrych relacjach z dzieckiem to swoją dumę i ambicję musisz niestety odłożyć na bok (mam tu na myśli, że będziesz musiał się widywać z jego matką i być dla niej uprzejmy) - bo malutkie dziecko jest z matką silnie związane, a nie da się rozpocząć budowania więzi od przedszkolaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja obstawiam,ze to nie Twoje,puscila sie z kims,zeby Ciebie wrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes meżczyzna jak tak to wez sie za siebie musisz wychowac dziecko i utrzymac rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym kazal usunac a jak nie to bym sie wyrzekl a z ta szmata 0 kontaktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skad wiesz ze przekula? Smierdzi prowem, skad masz pewność. Gumka nie daje 100% pewności i nie musi byc przekuta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_40_y_o
Po pierwsze : ABSOLUTNIE NIE ŚLUB!!!!!!! NIE, NIE, NIE NIE, To najgorsza rzecz jaką możesz zrobić. Piszesz, że jesteś honorowy. To zrób tak. Opiekuj się tą kobietą w ciąży, bądź przy porodzie. Żyj z Nią, opiekuj się dzieckiem. To będą piękne chwile dla Ciebie i dziecka, rób dużo zdjęć. Co do kobiety. Musisz mieć pewność, że Cię oszukała, a tego nie wiesz. Na przyszłość. Prezerwatywa - zawsze. Sam ją zdejmujesz w łazience, płuczesz, potem nalewasz wody czy jest szczelna. Ja tak robię, bo też mnie ktoś wrobił w dziecko. Widziałem jak kobiteta wybierała spermę z kondoma i sobie wkładała. Ona dalej nie czuje się oszustką jeszcze oczekuje wdzięczności, że dzięki jej "sprytowi" mam cudowne dziecko. Dziecko kocham nad życie, a kobietę - toleruję. Też sobie nie wyobrażam być weekendowym tatusiem, chcę być przy swoim dziecku. Mieszkamy razem od kliku lat, nigdy od czasu tego oszustwa jej nie pocałowałem, nigdy nie przytuliłem, choć czasem jest seks, ale bez żadnych czułości. Miałem po dordze kogoś na boku jak się trafiło jakieś uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak dokładnie nie wiadomo skąd bo sie zabezpieczałem. xxxx Nie bzykałeś ją ? a to sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Slubu nie bierz,ale sprobowac dla dziecka mozecie,jak nie wyjdzie to sie rozstaniecie a jak sie uda to sie pobierzecie. Skoro z nia sypiales, to wiedziales ,ze moze sie to skonczyc ciaza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.57 :D to chyba ja bardzo tolerujesz skoro ja bzykasz ,ale nie calujesz,jak cie w drugie wrobi to tez tylko jej wina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może zrób test na ojcostwo, bo skoro przyszlo jej do glowy przekłuć prezerwatywe to Bóg jeden wie co jeszcze wymyśliła. A jeśli okaże sie ze to na sto procent Twoje dziecko,to cóż. Możesz zachować sie honorowo, ale czy warto wbrew własnemu szczęściu? Proponuję pójście na terapie dla par, jeśli widzisz cień nadziei dla waszej wspólnej przyszłości, i proponuję zrobić to dla dziecka. Przynajmniej nie będziesz sobię potem sam zarzucał ze nie zrobiłeś wszystkiego. Chyba ze ta Twoja ma całkiem nierówno pod dachem to ja zostaw a dzieckiem sie zajmuj, głowa muru nie przebijesz a może spotkasz swoja milosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzyka taki pierwszą lepszą a potem lament, zrobiła na dziecko hahaha:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:57 ale z ciebie palant ;-D całować to fee ale doopka już ok;-) nie ośmieszajcie się tekstami że zostaliście wrobieni...z chwilą gdy ściągasz gacie i seksisz się to ponosisz ryzyko,dzieci nie biorą się z kapusty a seksu. Nie chcesz być łapany to trzymaj ptaszka w klatce. Idioci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez tak mysle! Nie chcesz z nia byc, nie lubisz jej, a roochania to pierwszy - dla mnie zwykla swinia z ciebie jak sie z kims nie chce byc to sie tam nie chdzi zlewac z jaj!!! Mam nadzieje ze dopieprzy ci solidne alimenty!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×