Czy to jest normalne?

Pomocy... mam 16 lat i okropnie często kłócę się z matka, najczęściej chodzi o szkole albo o to, ze się nie rozumiemy i jedna wydziera się na drugą. Problem w tym, ze mama często wpada w histerię - może i nie ucieka się do bicia, ale raz podarła mi ksiazke i musiałam za własne pieniądze kupić nową, innym razem kupiłam 2 dni przed kłótnia papugę, chciałam ją oswoić, to oczywiście gadanie, półtorejgodzinny monolog, powiedziała go po wypuszczeniu papugi na pokój, a później kazała mi ją łapać, bo jak nie to ona otworzy okno(co w jej napadzie szału jest całkiem prawdopodobne) za co bardzo jej dziękuje, bo teraz papuga gdy tylko podchodzę do klatki wpada w taką histerię, ze boje się, ze coś sobie zrobi o sprzęty w klatce. Co mam zrobić? Jestem na nią o to wściekła, bo długo zbierałam na nią pieniądze, chciałam żeby siedziała mi na ramieniu czy rece, a tu oczywiście musiała zjawić się MAMA :o pomocy!

to nie jest normalne, Twoja matka jest patologiczna współczuję :(

i żal mi tej papugi :( nie powinna na pewno siedzieć zamknięta w klatce, to zniewolenie ja bym ją puściła niech sobie polata

Zostaw otwartą klatkę gdy jesteś w pokoju i nie zwracaj uwagi na papuge,powtarzaj to aż sama zacznie cię zaczepiac. A co do mamy, no cóż pewnie jest dobrą osobą ale choleryczka. Jeśli każda trochę ustąpi i zamiast krzykow będziecie rozmawiać to będzie git.