Odp********e sie od ludzi

ktorzy nic wam nie robia wy j****e gnidy!

nie da rady to jak łancuszek szczescia. jak kos ci cos robi tzn ze jest silniejszy od ciebie zeby sobie powetowac straty musisz zaskoczyc tych ktorzy sie jeszcze nie domyslaja ze ludzie sa zli z koniecznosci

Brednie.. zło jest złem samo w sobie, to nieustanna chęć wyrządzania krzywdy, bólu i cierpienia, emanowanie śmiercionośną energią.. zło niszczy złego od środka, więc z bólu i ciągłej k***icy niszczy wszystko wokół.

przeceniasz swój wkład w bycie soba

aczkolwiek tez nie lubie szablonowych rozwiazan z tym ze czy robisz cos komus kto ci cos zrobil czy tez komus kto ci nic nie zrobil w kwestii oceny moralnej czynu nic nie zmienia. zemsta odbija sie po prostu pod zeroym kątem od źródła

tzn nie pod zerowym. niewazne. chęć czynienia zła to nie żadna chęć czynienia zła tylko możliwość, którą musisz brać pod uwagę, wyrządzenia komuś krzywdy np w samoobronie albo dla jedzenia. niektórzy wolą jej nie wyrządzać inni wyrządzają ja zapobiegawczo jeszcze inni doszli do wniosku, ze to fajna sprawa szczegolnie jak sie nie ryzykuje. jk zwykle jest to kwestia do rozgryzienia na gruncie logiki bez wnikania w subiektywną ocene tego co kto uważa za złe. wielkim błędem jest mylenie moralności z byciem dobrym. taka teze lansują bajkopisarze od psychologii ewolucyjnej pozosawiając nadal kwestie dobra i zła poza zasiegiem twojego wpływu.

twoje piertolenie to te pokłosie tego miałkiego lania wody o tym że jestesmy zwierzętami. "nie którzy po prostu ble ble ble ble" no skoro po prostu tacy są bo nie mają na to wpływu to jak można ich obarczać odpowiedzialnością i naywać złymi ludźmi złym można być tylko świadomie. tak samo jak byś lwa nazwał złym bo ci odgryzł rękę. po prostu lew uznal ze jestes dobry. to co mnie denerwuje w tej całej gadce o byciu dobrym i złym to rozdzielanie tych kwestii i kategoryzowanie bez wzgledu na okoliczności. w wizji zwalczających sie antagonizmów zło i dobro nie istnieją bez siebie. to wskazuje na błędne podejscie do problemu

ponadto ocenia sie je teoretycznie ze wględu na konsekencje. ała moralność to jeden wielki paradoks. władza mającamonopolna prawo che mieć też monopol na katów i zabijanie ale jak cie slą na wojne to nagle sie okazuje sie że wręcz musisz zabijać aby być dobrym. to jedna wielka manipulacja. zeby być dobrym musisz być mądry. zeby być mądrym musisz wiedzieć czym jest zło zeby to wiedziec musisz go doświadczyć. i tu sie wiekszość zapetla, o co zresztą chodzi. sumienie też masz wyhodowane sztucznie. a tak naprawde jesteś tylko ty i zakres odpowiedzialności jaki postanowisz wziąć na barki za świat. a ponieważ to jest twoja odpowiedialność to ty musisz decydowac na włąsne ryyko co jest złe a co dobre. wiekszośc tych koooref sądach, szkołach, kościołach, fundacjach, autorytetów teoretyków i prawodawców ma wyjepane na wszystko oprócz siebie. nie interesuje ich odpowiedzialność za cokolwiek roumiana jako ryzyko pomyłki przy podejmowaniu samodzielnych decyzji. siedzą kooorfy i rżną króla salomona piertolone cele.

w dodatku każa sie sobie kłaniać kłamac że są wysocy płaszczyć sie płacic za ochrone i sugerowac ze gdyby nie oni to by sie sobie wszyscy nawajem do gardel rzucili. to kłamstwo. masowe rzucanie sie sobie do gardłe zazeło sie wraz z prawem, moralnościa, kazaniami, doklejaniem aureoli i rogów. to był początek końca. obecnie jest już jedynie degeneracja i banda prymitywów korzytająca z osiągnieć cywilizacji smierci wojen, spisków, zdrad i walki o wyimaginowane archetypiczne tytuły związana z dążeniem do prestiżu.

siedzą kooorfy i rżną króla salomona piertolone cele. x Idiota.. przecież robisz to samo! właśnie miałam pisać o różnicy między byciem złym, a zrobieniem czegoś złego jak i zrobieniu czegoś złego umyślnie, a z konieczności i co jest koniecznością dla kogoś dobrego, a co dla złego..stad ta cała różnica i wcale nie taki trudny dylemat, przynajmniej dla mnie. -ale piertolę.. nie będą rżnąć króla Salomona, zostawiam to tobie o oświecony ;)

jak widze policjana albo sędiego to mnie c***j strzela. to banda komuchów pasozytów i terrorystów. obraża mnie sugestia że jakaś koszerna dzifka w sadzie albo podopieczny komunistycznych struktur i instytucji ma czelność mi tłumaczyć co jet dobre a co złe. zresztązło istnieje tylko po to zeby te skooorfiele mogły sobie liczyć za swoje ierdzenie w stołki i naduzywanie władzy. połowa z nich jest umaczana w utrzymanie równowagi żeby zachowac wpływy i pozycje. dziwisz sie ludzią ze są xli? bo ja sie nie diziwie. 3/4 pop kultury i cała nauka twierdzi, że zło prawdziwe imie wszechświata. ale ci którym ależy na takiej wizji niesety nie przewidzieli że zło istnieje samodzielnie bez ich udziału. i bedzie to najlepsa rzecz jaka spotka ludzkość. już móie o co chodzi. chodzi o mnie. zamierzam im zademonstrować co to jest zło bo chyba dawno go nie doświadczyli

nie kooorfa nie robie tego samego bo se za to nie licze kasy bo nie jestem komuchem bo nie jestem małpą jak komuchy i nie ywie sie bananami jak komuchy. i nie zmuszam cie do mojej wizji bo o nie wizja tylko analiza sytuacji. jak potrafisz być dobra be analizy to albo tak uważasz tzn że wierzysz w narzucone dogmaty i kłamliwe definicje czyli ze też jesteś komuchem. i nie nazywaj mnie durniem bo cie kooorfo wychlastam koootasem po ryju

kontynuując doszło do syuaji o któa chodziło od początku. czyli podmiany. za dobro tzw prawo i moralnośc za zło kodeksy i ich liczne noweliacje w zalezności na czyje zamówienie powstaja, zamiast myslenia i odpowiedzialności bezrozumne trzymanie sie nakazów zakazów i przymusowe utrzymywanie tych którzy je wymyślaja. zadna jepana pała prokurator sedzia adwokat ksiądz profesor etyki nikt kooorfa nie wierzy już w żadne dobro nikt nawet już nie wie co to jest. stąd twoje dylematy.

wrzucii to w forme wypłukali to co ważne i tera se tam wlewaja to co im sie podoba najczęciej pomyje. w dodatku są to pomyje nielogiczne niespójne i legitymizujące swoją role sami soba. co mnie kooorfa obchodzi prawo rzymskie i to co jakis jepany c****j własciciel niewolników uważał za moralne. c***j mnie obchodzi hammurabi mojżesz i resta tych wypierdów z bliskiego wschodu.

zwisa mi represyjne narzucone siła prawo chyba tylko ze strachu mylone ze sprawiedliwością juz o dobrze nie mówiąc. jak tresowana małpa może mieć świadomość czynienia dobra albo ła. nie może i koorofa nie ma. nikt w to koorfa nie wierzy a najmniej ci którzy z tak wielkim mozołem okradają podatników dla ich dobra, tworzą patologie i zachowują sie jakby nie mieli świadomości że po nich kooorfa przyjde i im poodgryzam głowy

gdzie widzisz słowo duren w słowie oświecony? ;) :D A Koorew to ty sobie poszukaj w rodzinie..;) p.s. jakos nie widzę tego świata pogrążonego w anarchii gdzie kazdy sam decyduje o tym co jest dobre, a co złe.. bo jakieś 7mld to idioci.. :(

salomon kooorfa. następny piertolony pejs. "dobro" idź sie spytaj jakiegoś prawnika co to jest dobro to powie ci ze go tego kooorfa nie uczyli na studiach..jepane oszołomy. zisaja mi wielopokoleniowe rodziny prawnicze, prokuratura, prawo bankowe, miedzynarodowe, trybunały, komunały i głodne kawałki dla frajerów. sram kooorfy na was. nie pasuje to mnie możecie zamknąc

serio? a skąd wiesz że jest ich siedem miliardów? i że to idioci? każda masa skłąda sie z idiotów. na tym to polega. na robieniu z ludzi idiotów. co więcej jakbys wzieła sumaryczna wiedzę tej masy albo średnia to ci wyjdą te same idiotymy a wiesz dlaczego? bo kooorfa wiedza to nie bezrozumne branie na wiare kazdej sugestii produkowanej przez masońskie autorytety i członków iinych gejowskich klubów miłośników lizania sie po owłosionych jajach i ściagania skóry z fiuta pozaowianego w tym celu napleta

poza tym wszystko wrzucasz do jednego worka, a wiele kwestii nalezaloby tu rozgraniczyc.. zbieranie podatkow moze byc dobrem dla wlasciciela ziemskiego,a w tym wypadku złem dla ludu; może byc dobrem dla spoleczenstwa (w przypadku gdy pieniadze zostana dobrze ulokowane) jesli zostana roztrwonione przez politykow lub ukradzione przykład bedzie zlem, bo stratą dla spoleczenstwa. W kazdym razie z dobrem moralnym nie ma to nic wspolnego, dobro ktore mierzy sie własnym sumieniem, co mam na mysli - wpajanie dobrych tworczych zasad i moralow, sprawiedliwosci oraz przestrzeganie tego i nie chodzi mi teraz o cos co narzuca system tylko o tym co dobrze wyksztalcony czlowiek i wychowany w szacunku do ludzi i pracy etc. bedzie o tym sadzil, mowie o jego wewnetrznej opninii. Ponad to kazdy przytoczony przyklad trzebaby rozpatrzec pod kazdym katem, zeby zrobic w miare przejrzyste rozeznanie i choc troche uporządkowac myśl.

jak można uważać że ludzie którzy szukają róznicy między dobrem a złem na uniwerstetach i w kodeksach posiadaja chociażby szczątkowe poczucie sprawiedliwości. przeciez kooorfa wg nich jak ktoś nie skończył prawa to w zasadzie przyszły recydywista. dopiero jak skończys prawo to czekasz na zlecenia odnośnie przyszłych tudzież chwilowych definicji dobra i zła. ja ich nie potrzebuje i szczerze móiąc uważam za bandytów pasozyty i delikatnie niechcianych gości. niech wypiertalaja se stanowic prawa u siebie w piaskownicy zabierając ze sobą tych debili w niebieskich mundurach których już nie raz wystawili do wiatru.

co ty piertolisz podatki sie zbiera na obsługe długu publicznego, który oczywiście dla naszego dobra zaciągaja ci wzyscy nasi dobroczyńcy u jepanych bankierów, którzy se drukują kwity na to że maja więcej złota niż wynosi liczba atomów w kosmosie. jedni złodzieje karmią drugich złodziei ci następnych i następnych ci ustalają prawa jak równierz dbają o to aby nie było przestrzegane, ci mianują jakichś l********gów na stanwiska w wymiarze sprawiedliości i organach ścigania, profesorów na uczelniach ci kształca debili a ci przejmują schede po promotorach. banda nietojepanych cweli l********gów, koooref komuchów dewiantów, obłudników kłamców, morderców, bezrozumnych bydląt któe nie załsugują na to żeby zyć wśród ludzi

podatki to wymysł szamanów. wmówili mieszkańcom wioski złe duchy i że trzeba je przebłagać darami. i tak to sie kooorfa ciągnie do dzisiaj. jeden wielki kooorfa przewał pajaców w lamparcich skórach wywracających gałami pokazujących jęory i toczących śline pyska. podatki na armie? na wojne? to sztuczne zagrożenie. złe duchy. piertolona zmowa jepanych nygusów, którzy postanowili pasozytowac na zaufaniu ludzi w ich dobrą wole

mówiąc wprost czerwone komunistyczne pedały

i dopóki to ścierwo kala ziemie po której stąpa to jedyną możliwością na zaistnienie dobra jest pojawienie sie realnego prawdziwego zła. i nieskromnie mam nadzieje wystapić w tej roli. jeszcze niedawno płakałem jak widziałem rozjechanego psa. obecnie wyobrażam sobie że lezy tam jedno z tych zdebilałych nie mających pojęcia co robią istot, które de facto swoim zachowaniem obrażają kolesia, którego uważa sie za patrona ciemnej strony mocy czyli lucyfera. to są zwykli kretyni. trzyma ich w garści kilkuset ludzi są całkowicie zalezni od ich woli większość nawet o tym nie wie. nie wiedzą także jaką role mają do odegrania w przyszłosci. jedyne co kooorfa wiedzą to ze są ważni i że im sie kooorfa należy

i co być może cie zdziwi całkowicie sie z nimi zgadzam

Masz wiele racji ale też wiele mogłabym tu dodac jak np przymus funkcjonowania w spoleczenstwie wiec i jakis porzadek przynajmniej urbanistyczny i komunikacyjny musi byc.. Poza tym wolałbyś barter? mnie sie to nie widzi. srodek platniczy nie jest zły, z tym ze kontroluja go na tyle bysmy mieli go za mało, przynajmniej ludzie nie tak zamozni.

w każdym razie fakt, że im niżej w struturze tym wieksze ułomy nie koniecznie podyktowany jest wyłącznie względami dowodzenia ikontroli i niskimi kosztami jak również fasadowościa koniecznościa krwawych rewolucji będaćych z kolei częscią płytkiej częsci fasadowej wymienianej co jakiś czas. szczerze mówiąc projekt oparty o efekty uboczne. w sumie nie wiadomo czy rodziło sie to wszystko w bólach w czasie. tak czy inaczej mnie sie to koorfa nie podoba co więcej uważam ze to fuszera przynosząca same straty chociaż oczywiście rozumiem, że straty bywaja czasamia pożadane. albo przynajmniej ich wykazywanie. problem polega na tym, że mnie to c***j obchodzi. ponadto denerwują mnie pacany każące sie całować po dooopach za swoj niedorozwój umysłowy a że doszukuje sie pierwotnych przyczyn to na nerwy działa mi głównie projektant, beneficjaent zarządca czy jak sie ten c***j zwie. piertole go w dooope jego interesy korzyści straty rodzine, plany na przyszłośc kariere jego żone jego dzieci psa kota i karaluchy w kuchni

to nie jest żaden środek płatniczy. to jest kooorfa rozbój w biały dzień. środek płatniczy służy do wymiany beztowarowej. ktos ma na coś kwity ktoś inny gwarantuje ich pokrycie nikt kooorfa go nie pożycza na procent nie ustala se stóp procentowych i nie emituje w formie pozyczki o wartości wiekszej niż wielokrotność wartości wszystkiego na ziemi. to zwykłe fałszerstwo i o szustwo to nie jest środek płatniczy to nie jest pieniądz to jest kooorfa gwarancja bankructwa przy czym z głodu zdechną ci którzy wierzą ze jest coś wart. to jepana komuna zaprzeczzenie wolnego rynku. ustalanie wartośc*****eniądza, emitowanie kwitów na posiadanie czegoś czego sie nie ma branie za to procentu i nazywanie środkiem płatniczym. o nawet kooorfa nie sa kartki na przydział bo za wszystko co te kooorfy wyemitują ktoś będzie musiał jepać jak niewolnik.

tu koorfa odchodzi niezły przewał. ktos/cos zasysa wszysko co możliwe z aptekarską dokładnościa, hamuje rozwój, promuje mało wydajne technologie, uprzykrza mieszkańcom zycie, hoduje ich, morduje, wpędza w choroby zmusza do płacenia za leki na nie, wyzuwa z tożsamości i rozumu. nieodwracalnie niszczy możliwości i alternatywy. to nie jest zarządca. to defraudant ewentualnie dywersant albo zwykły nieudacznik

i jezeli sie myle to niestety na zyczenie wyżej wspomnianego bo dostęp do informacji jak również zdolnoć ich analizowania równiez ulegają stałemu regresowi jak mniemam nie wbrew woli zarządcy. co prawda można powiedzieć że czegoś nie można powiedziec na jakimś tam etapie ale kooorfa sory tak to można piertolić i piertolic*****ertolić... nie wiem co tu sie odbywa wiem, że matematyka jest oparta o geometrie na niebie. rozrysowałem to wszystko. widziałem tam pas oriona, osie, c***j wie co. wygląda jak jepana mapa metra