Boje sie zmienic prace, ktos jeszcze tak mial?

W obecnej pracy jest mobing, duzo na glowie i presja. Mecze sie tam, ale boje sie zmian. Jak sie przemoc i zmienic prace?

Mam to samo.U mnie nie ma co prawda mobbingu Ale i tak dość mam tej pracy.Obawiam się że w nowej pracy np.po okresie próbnym nie dadzą mi umowy itd.Tu mam umowę o pracę na czas nie określony i to mnie trzyma.Powodzenia autorko

Po prostu poszukaj nowej i zmień. Nikt tego za ciebie nie zrobi. Wiesz co? Ja też wiele razy męczyłam się w pracach, których nie znosiłam. Za każdym razem szukałam czegoś lepszego. Może dlatego moje cv ma dwie strony;) Żart. Mam spore doświadczenie, a to procentuje. Nie idziesz do przodu - cofasz się. Trzeba się odważyć. Może brzmi jak rada z kiepskiego poradnika dla akwizytorów... ale taka jest prawda. Gdzieś czeka na ciebie twoje idealne miejsce pracy - szukaj.

Nie uwazasz, ze zmiany pracy ktora widnieje w cv co pol albo co rok nie sa na miejscu? W sensie to zle swiadczy o pracowniku.

Uwazam, ze to zalezy na jaka prace sie zmienia.

Życie masz tylko jedno. Chcesz zmarnować jego dużą część i męczyć się w pracy której nie lubisz 'bo zmiany źle wyglądają w CV' to tak zrob.

Lepiej w cv wygląda jak się zmienia pracę co ok 2 lata

Wy tez uwazacie, ze najlepiej zmianiac prace majac co najmniej 2 lata dosw. w poprzedniej.

Ja uważam, że jak praca ci nie pasuje, to powinnaś ją zmienić. Ja w niektórych miejscach byłam tylko tydzień :D oczywiście nie wpisywałam tego w cv. W wielu miejscach była kiepska atmosfera, a nie chcę spędzać 8 godzin w towarzystwie wrednych i złośliwych bab. Pracuje się, aby żyć, a nie żyje, aby pracować. Chyba że mieszkasz gdzieś na wschodzie, gdzie jest bezrobocie 40% albo kompletnie nie masz doświadczenia.

tylko tydzien? to dostalas swiadectwo pracy, ktore musisz pokazac u nast pracodawcy przeciez..

Nie, bo to były zlecenia. Kto w tym kraju daje umowę o pracę od pierwszego dnia? :o Zresztą z wyżej wymienionego powodu sama bym nie chciała. Poza tym można chyba pokazać świadectwo z jeszcze poprzedniego miejsca? Jeśli ktoś o to poprosi, bo mnie nigdy nikt nie pytał, czy świadectwo z poprzedniego miejsca pracy posiadam.

Ale brzydka emotka mi wyszła, miało być :-O :D żeby nikt jakoś źle mojej wypowiedzi nie odebrał

oj ktoś tu sciemnia aż zęby bolą.Ta praca zmieniana co tydzień to chyba na produkcji lub w biedrze bo w normalnej firmie na umowę o pracę to nie pracowalas skoro nie wiesz ze świadectwa pracy są niezbędne :( mi się zdarzyło najkrócej pół roku pracować w jednym miejscu. optymalnie to 2 lata. jak pracowałam 6 lat w jednym miejscu to było pod koniec ze ja taki doświadczony pracownik to ze wszystkim dam sobie radę, a nowi to muszą nabrać doświadczenia i nie można ich wystraszyc nadmiarem obowiązków bo uciekną... W końcu po 6 latach to ja ucieklam. autorko szukaj innej pracy. jak znajdziesz to wtedy się zastanów co Ci się bardziej opłaci.

"oj ktoś tu sciemnia aż zęby bolą.Ta praca zmieniana co tydzień to chyba na produkcji lub w biedrze bo w normalnej firmie na umowę o pracę to nie pracowalas skoro nie wiesz ze świadectwa pracy są niezbędne smutas.gif" Nieładnie tak kogoś oskarżać :) Była to praca w restauracji czy w hostelu. Świadectwa pracy są niezbędne, gdy w następnym miejscu pracy podpisujemy umowę o pracę, a w moim regionie wprawdzie bezrobocie małe, ale śmieciówek sporo. A student to już może zapomnieć o uop. W miejscach, gdzie pracowałam krótko, miałam najpierw pracować miesiąc na zleceniu, a potem podpisać umowę o pracę. Co do biedry to oni akurat od razu dają normalną umowę, bo praca niewdzięczna i chcą czymś przyciągnąć. A co do produkcji to akurat normalna praca, nie wiem, co masz do niej? Chyba że dla ciebie normalna to tylko korpo. Nigdy nie pracowałam na produkcji, ale czepiać to można się ulotek czy jakichś prac dorywczych. No i na produkcji dobra kasa zwykle.

miałaś dostać ale nigdy nigdzie nie dostalas skoro nigdzie nie chcieli świadectw pracy. ja nie pracuje i nigdy nie pracowałam w korpo, są inne bardziej ambitne zajęcia i firmy dające szansę zdolnym nie tylko korporacje.

Przestan sie meczyc w tokksyczej atmosferze i zmien prace bo sie zwyczanie psychicznie wykonczysz... Ja mialam podobna sytuacje, Mobing na kazdym kroku, w koncu zarejestrowalam sie na strefajob.pl i znalazlam inna prace gdzie mam swietnych ludzi wokol siebie. Zycze Ci powodzenia! :)

Sorry, ale takie cv, gdzie dużo tego i wszystko krótko wygląda kiepsko. Pracodawca boi się inwestować w takiego pracownika. Szkoda czasu na wdrażanie. Do autorki Każdy się boi. Ja też :) Zwłaszcza, że pracę mam obiektywnie niezłą, a że mam jej dosyć.. Baletnicą i tak nie zostanę, co najwyżej inne biurko, inne programy etc

Chyba prawie każdy boi się zmieniać pracę, bo przecież to, jaka ta praca będzie, wychodzi dopiero z czasem. Boimy się zmiany na gorze. Moim zdaniem dobrym rozwiązaniem są agencje pracy. Idziesz do Eurokadry i zatrudnienie dostajesz z dnia na dzień. Krótka umowa, coś nie pójdzie, to możesz zrezygnować. I może faktycznie takie rozwiązanie będzie dużo lepsze?