Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam 37 lat, zaluje iz nie mam szerokiego grona znajomych

Polecane posty

Gość gość

powinno byc tak ze w mlodosci sie wyszalalem, mialem kumpli i znajomych z ktorymi jezdzilem na wakacje nad morze na kemping, przezywalismy wspaniale chwile a teraz kazdy ma dobra prace i szczesliwa rodzine tak bardzo chcialbym miec juz rodzine i dwojke dzieci... moglaby byc moja zona nawet rownolatka a wiec kobieta '79 !!! :P duzo bardziej chcialbym miec teraz rodzine i dwojke dzieci w wieku wczesnej podstawowki niz bzykac wytatuowana studentke ale nie mam pierwszego, wiec marze o drugim by oszukiwac sie, ze nie przegralem zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedynymi moimi znajomymi są koledzy z pracy i tylko Ci , którym smakują moje kanapki , które mi zabierają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
temat jest wystarczajaco smutny, ze nie musisz sie podszywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szybki billl
p******ish,, jestem kilka lat mlodszy od ciebie o wyrzucilem , zerwalem mosty z 80% moich znajomych, im stajesz sie starszy tym zauwazasz ze znajomi pzychodza/odchodza. licza sie przyjaciele. postaw na jakosc a nie na ilosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta niedojda życiowa nigdy nie miała prawdziwego przyjaciela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×