Macie podobnie?

Małe dzieci mnie obrzydzają. Niemowlaki wyglądają jak larwy i irytuje mnie ich wycie. Większość kobiet zachwyca byle pierd gówniaka, a ja uważam, że to zwierzęta są rozczulające. Mojej matce nie mieści się w głowie, że nie chcę mieć dzieciaków w przyszłości i uważa, że jeszcze zmienię zdanie. W dodatku wydaje mi się, że facet, który zostaje ojcem staje się wykastrowany, przyjmuje takie kobiece zachowania, jest bezpłciowy i niepociągający. Lubię mężczyzn twardych i silnych, lekko zwariowanych i wolnych duchem. Czy jestem normalna?

normalna. przeciez nie wszyscy musza miec dzieci twoja wola

Nie mam. Ty jesteś nienormalna. Ublizasz malutkim dzieciom Nie musisz się zachwycać . Wystarczy jak będziesz szanować dzieciaczki !!!

14:27 sama jestes nienormalna

Jeszcze te nawiedzone matki-Polki, które piszą o "dzieciaczkach". Serio? Taki "dzieciaczek" wrzeszczy jak poparzony, nic sam nie zrobi, wszystko wkłada do gęby i ślini się jak zboczeniec w krzakach. Równie dobrze można zachwycać się upośledzonym.

Ty się zastanów dlaczego jesteś ze swoim mężem, bo wpadłaś i od razu ślub, a teraz choćby cię zdradził to z nim będziesz "dla dobra dzieci"? Siostra rekompensowałaby sobie brak ojca, gdyby notorycznie spotykała się ze starszymi mężczyznami-skoro jesteś zdziwiona jej nowym związkiem to raczej tak nie było. Spotkała mężczyznę, który jej odpowiada i się z nim związała, tobie nic do tego.

nie jestes nienormalna, tylko niedojrzała. Jeszcze pare lat i zmienisz zdanie. Sama tak mialam.