Czy on jest mna zainteresowany ?:)

Ogólnie poznałam się z chłopakiem przez internet. Początkowo fajnie nam się pisało, więc postanowiliśmy się spotkać (on zainicjował spotkanie) Przyjechał po mnie i poszliśmy do knajpy, posiedzieliśmy, Ogólnie bardzo fajnie spędziliśmy czas ze sobą. Bardzo fajnie nam się rozmawiało :) przynajmniej ja miałam takie odczucie ;-) Na koniec randki mnie odwiózł, daliśmy sobie pocałunek w policzek i powiedział ze do zaś jak wysiadałam-powiedziałam mu że się zgadamy :) Jak już byłam w domu napisałm do niego że miło było mi go było poznac, dziękuję za spotkanie i mam nadzięję, że sie jeszcze spotkamy a on napisał, że , również dziękuje za spotkanie i ze myśli że się jeszcze zobaczymy :) więc juz minoł tydzień a on się ani nie zapytał jak i co u mnie ;( Nie wiem czy mam czekać czy proponować spotkanie teraz moja kolej ? Przyznam się szczerze że to była moja najlepsza randka w moim życiu :)

Jak po tygodniu nie ma odzewu to raczej nie miej złudzeń.

Dokładnie. Jeśli przez tydzień się nie odezwał, to sobie daruj.

Pewnie liczyl na numerek i takich szuka na raz i nara

jutro już będzie tydzień. Chce jeszcze dodać ze na randce proponował mi że pójdzie ze mną na wesele brata. I że jest dla mnie zawsze otwarty. Ciężko skorzystać z takiej otwartości kiedy ktoś kogo zlewa.

Nie wiem po co gadają takie rzeczy faceci kiedy pożniej dawają do zrozumienia że (sorry ale nie jesteś dla mnie ważna )

Może jest nieśmiały? Może zaczął wątpić? Zadzwoń i zapytaj co u niego. Jeśli będzie cię zlewał to wyczujesz to i też sobie go odpuścisz. A jeśli go odblokujesz i nabierze pewności to będziesz się cieszyła jeszcze wieloma wspaniałymi randkami :)

W życiu. Ty nie dzwoń, jak byś mu wpadła rzeczywiście w oko to on już by się odezwał i zapraszał na kolejne spotkanie.

pisałam do niego: "jak tam po weekandzie " zyjesz ? a on odpisał o sobie a o mnie się już nie zapytał potem jak kontynuowałam rozmowe i zaprzestało ze ma gosci

to juz wiecej nie pisz bo nic z tego nie bedzie

Nie każdy lata za babą jak głupi. To jest facet ceniący się i kobieta też ma się starać. Choć dla różnych księżniczek to straszna obraza, hehe.

Ja byłem nie dawno na randce, dziewczyna, mi się aż tak nie spodobała, ale postanowiłem poznać sie bliżej na luzie, tak Jej zaproponowałem, przyjela propozycję i wiecie co mam pewną blokadę po mojej nie doszłej dziewczynie powiedziałem Jej o tym by nie tracić czasu wrazie gdyby nie chciała porozmawiać, teraz jestesmy po kilku spotkaniach i zaczyna mi odpowiadac