Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

syn kupił żonie prezent porządny na Dzień Kobiet a mi tylko kawę i bombonierke

Polecane posty

Gość gość

Jest mi trochę przykro. Torebka która dostała synowa kosztuje 300 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A od czego masz męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam męża jestem sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego mnie to nie dziwi. ..no cóż, tak.myslalam..wypisz wymaluj tak jak.moja teściowa tez mi wylicza za ile co dostalam od jej syna i jest zielona z zazdrości bo myli go z potencjalnym partnerem. Żal! Typowe dla samotnych starych ban niestety synowa to dla nich konkurencja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie masz jeszcze tak źle. Mój syn z synową dopiero się dorabiają (ogromne kredyty mimo sporych zarobków), więc przed dniem kobiet dałam mu 500zł, żeby kupił swojej żonie coś fajnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:17 zauważ jednak ze autorka jet zazdrosna p synowa i przenieś jaki ta dostaje. Wolalaby po równo albo żeby synowa dostała gorsze bo przecież królowa matka powinna być number 1, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to sie ciesz, ze masz syna ktory o tobie pamietal. Zasadniczo powinien ci wystarczyc kwiatek na dzien matki i kwiatek na imieniny. On MA JUZ SWOJA RODZINE, SWOJA KOBIETE. Wlasnie takie baby jak ty niszczycie zycie i malzenstwa bo myslicie ze wasz syn jest waszym mezem i tego od nich wymagacie. A ci mniej odporni na wasze zagrywki wybieraja was!!! zal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty babo jesteś jakaś stuknięta. Zamiast cieszyć się, że z nich dobrana para, to pieprzysz tu, że za mało ci kupił w stosunku do żony. Idz się leczyć na nogi, bo na głowę to już za póżno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja teściowa jest taka jsk ty autorko. Przez nią chciałam wypisać się z tego kraju i zrezygnować z miłości mojego życia ale na szczęście mój mąż uodpornil się na zagrywki matki i sprowadził ja na ziemię. Ale co podźylam to moje i do dziś mi się przypomina i mam do tej pory niesmak i wstręt. Nie ufam temu babsku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*wypisać się z tego kramu. To chciałam powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha i u nas była taka sytuacja. Ja byłam jeszcze na studiach mąż juz po. Nie miałam jeszcze kasy on już miał. Kupił mi na urodziny fajny ciuch.. jego matka obczaila ile kosztował i wypaliła mi z tekstem by oddać go do sklepu o poczekać aż będą przeceny sezonowe i kupić taniej wtedy. Zalowala 100 zł. Przed imieninami itp dzwoniła do syna jakie dokładnie drogie prezenty ma jej kupić, perfumy za 400 zł itd. Ale on przestał to robić o kupuje jej jakieś kwiaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha dokładnie taka sama jest moja teścioorwa, ona myśli, że syn to jak mąż, chociaż meża ma to traktuje syna jak "ważniejszego męża". Pamiętam taką sytuację, jak mój mąż wziął moje buty obetrzeć je z błota zanim zdążyłam cokolwiek powiedzieć (nie prosiłam go o to) a ona do niego z wyrzutami: "A moich butów to nigdy nie umyłeś!!!" Na co mąż odparł: Masz męża. A ona na to "Syna też mam!!!". No ręce opadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam kiedyś bardzo chora, szpital, operacja. Maz biegał ze szpitala do domu z dzieckiem i do pracy. Po prostu kołowrotek . Tesciowa zadzwoniła z pretensjami ze przecież mógł znaleźć chwile. Nie zaproponowała pomocy, nie rozumiała ze syn ma kompletny roz...i ze moze wyleciało mu z głowy ,ona miała focha ze nie złożył jej życzeń . Moze i powinien ale kopać leżącego to jednak jest podle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z godz. 12:39 to pisalam ja: stara baba 62 lata, która tez jest teściową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale kto napisal ze dzien kobiet =dzien zony? Jak najbardziej mozna obdarowac matke, zone, siostre etc. Jakby nie patrzec matka byla 1 wazna kobieta w zyciu faceta. Ja swoim wszysykim kobietom( mam mame i 2 siostry) kupuje jednakowe prezenty a zone dodatkowo zabieram do restauracji i wszyscy sa zadowoleni. Jestescie okropnymi synowymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:31 tak tak, podszywaj się nadal gimbusiaro tylko ze twojego prowo wpisu nikt nie bierze na serio :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o to jak moja teściowa :D :D raz przychodzi do nas i mowi patrz co mi synek kupil (pokazuje perfum, o ktory sie przymawiala sama :D ) i pyta a tobie cos kupil? Ja, ze nic (chociaz kupil, ale mysle po co kobiete stresowac, jeszcze jej zylka z zazdrosc***eknie) Ona - to widzisz kto tu jest wazny Mi zawsze kupuje ! Innym razem - ubieramy sie juz i wychodzimy od tesciow - zakladam buty, maz a patrz jakie fajne buty kupilem zonie tesciowa nagle czerwona na buzi krzyczy nowe buty !!!! a ja to co ???? matce bys kupil a nie tej !!!! patrz mam dziurawe !!!! i biegnie do niego ze swoimi butami i pokazuje podeszwy ..... bylo tego wiecej, ale te 2 przypadki pamietam najbardziej No i kontaktow juz nie mam zadnych z nia, bo nie ma sensu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzień kobiet był 8 marca, a ty 16 to przeżywasz? Myślę że to prowokacja:'))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahhaha, tak powinno być- żona na pierwszym miejscu. Mój mąż pod tym względem jest jak najbardziej ok, ale jego brat to maminsynek i woli mamuśkę niż żonę. W końcu tak to sobie poukładali, że ma właściwie dwie żony- od łóżka i rodzenia dzieci ślubną, od życiowych decyzji i wspierania jego życiowej niedoli (pernamentnej) mamuśkę. Najszczesliwsza mamuśka oczywiście:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:37 o w mordę, co za baba... zatkało mnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta z 13;37 no srednio fajna :) takich akcji bylo wiele, obgadywanie mnie do innych, nawet do pani w banku w okienku :D ze ja to nie potrafie nic zalatwic itd A sytuacja dotyczyla zakupu nieruchomosci, przygotowalam im cala procedure zakupy, zalatwilam papiery z urzędow, no doslownie wszystko, tesciowa nie zrozumiala zapisu w umowie i awanture mi zrobila przy notariuszu i w banku potem mnie obgadywala Notariusz, pani w banku jej usilowali wyjasnic jej blad Ale gdzie tam Uslyszalam tylko od nich, ze mi bardzo wspolczuja takiej tesciowej i czy mam dzieci, bo jesli taka kobieta ma byc babcia, to lepiej uciekac na drugi koniec Polski ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lipa ten temat, jesli w ogole komukolwiek cos sie daje na dzien kobiet to na ogól kwiatki ew czekoladki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ty nie jesteś jego kobieta tylko matka ciesz się że w ogóle coś dostałaś bo mój facet swojej matce to tylko życzenia złożył a prezent to tylko na urodziny lub święta i to jeszcze jak nas zaprosi. Później nie dziwne że synowe nie lubią teściowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×