Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dominika Gwint naprawdę uważacie, że dobrze się teraz czuję?

Polecane posty

Gość gość

Ostatnio zbieram się do pierwszego w moim życiu odchudzania. Chcę schudnąć 6 kg. Oglądam różne historie i natrafiłam na odchudzanie tej osoby. I ta jej pierwsza wersja, że jest szczęśliwa chuda a potem że woli być gruba. Nie chodzi o efekt jojo czy niewłaściwy sposób odchudzania, ale o to, że teraz oglądałam z nią wywiad i mam wątpliwości. Ma teraz rozmiar 46. I mi raczej chodzi o to, że to już jest otyłość. I jak można teraz mówić o zdrowiu? Przecież można spokojnie odchudzić się do stanu normalnego Np. dla niej 40 rozmiar. Naprawdę można mieć rozmiar 46 i być zdrowym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomo,ze nie jest szczęsliwa, ale co ma powiedzieć? Ze miała drastyczną dietę - wręcz głodówke i teraz po prostu wrócił efekt jojo? Wolała ściemnić, ze jednak ta waga jej bardziej odpowiada, ale w głębi pewnie chce jej się wyć:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Schudlam 25 kg w ciągu 11 mcy. Dieta zdrowa, zbilansowana. Rok temu i waga stoi, ciut wiecej (1,5 kg) przy okresie. Wymagało to zmiany myślenia i zmiany nawyków żywieniowych. Chyba bym wyla z żalu gdybym doprowadziła się do wagi przed. Gwit była na diecie Gacy, a to jest bardzo restrykcyjna dieta. Nie dziwię się, że nie wytrzymała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyna porostu nie dała rady i co ma teraz mówić. .....ja kiedyś też się odchudza łam i nie tak dużo a też już miałam taki wewnętrzny strach żeby nie przytyć a ona ma o wiele większą presję z powodu tego ze jest znana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale same powiedzcie ile trzeba jeśc ponad miarę aby tak wyglądać? Myslicie, ze ona je 2000 kalorii? Wątpię...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U osób szczupłych które nigdy nie były grube gdy zjedzą coś więcej to to od razu nie idzie w kg u osób grubych które się odchudzaly ta tkanka tłuszczową nie znikła tylko się skurczyła i tylko czeka na kolejny zapas kg.Do tego gdy ktoś nie je regularnych posiłków to organizm każda nadwyżkę odkłada na tak zwaną czarna godzinę gdy jemy regularnie organizm zapasy spala bo wie ze za 2,5-3h znów dostanie tak to mniej więcej działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoda, ze u ciebie przecinki nie działają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierzę, ze tak jej lepiej. Nawet fizycznie ciężko po prostu. Serce, stawy, no nie ma szans. Ja w ciązy przytyłam 12kg i już odczuwałam w kolanach np. Pewnie idealnie byłoby w jej wypadku zatrzymać sie gdzieś w połowie gubienia wagi i resztę energii poświęcić na utrzymanie efektów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam koleżankę, która schudła w mniej więcej rok około 35 kg. Była na restrykcyjnej diecie. I zwyczajnie nie wytrzymała. To znaczy dalej ćwiczyła, ale zwyczajnie nie trzymała takiej diety. Część zasad z diety utrzymywała dalej. I przytyła 10 kg i na tym się zatrzymała. Utrzymywała to spokojnie kilka lat do następnej ciąży. W ciąży przytyła jakieś 15 kg. I po porodzie znowu zaczęła się odchudzać, ale na zasadzie więcej warzyw i nie jadła późno. Nic super wymagającego i waga spadała. Teraz waży o 5 kg mniej niż przed ciążą. Nie jest chuda, ma trochę ciała. Ale na pewno nie jest gruba. Taka norma. Rozmiar 38-40. Nie wierzę, że nawet jak ktoś zarzuci swoją dietę. Ale dalej będzie unikał słodyczy, skupi się na w miarę zdrowym, rozsądnym odżywianiu plus aktywność fizyczna to może w niedługim czasie przytyć znowu 40-50 kg. Po prostu odchodzi się od diety i wcina na potęgę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×