Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zmeczonaaaaaą

Zazdrosny partner, toksyczny zwiazek

Polecane posty

Gość Zameczonaaaaaaa
To prawda z ta choroba. Ja bym sie nim mogla zajmowac i troszczyc jak byl chory a on :/ 3dni po chorobie musialam sobie isc zrobic zakupy bo on mial to gdzies. Tak, kupowalismy osobno jedzenie. On sobie a ja sobie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz jasny obraz,że to nie zazdrosć tylko inne tez zaburzenia osobowości i nigdy nie był to partnerski związek. Lecz sie powolutku z tego toksyka i uzależnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmeczonaaaaa
Bo go kochalam. Myslalam,ze to moja wina,ze jest jak jest itp. Rok temu mnie sama z przeprowadzka zostawil (mialam sie wprowadzic do niego i z dnia na dzien zostalam na lodzie bo powiedzialam,ze jestem zajeta pakowaniem i nie mam nic do jedzenia i mu sniadania nie zrobie niestety ze musi mu wystarczyc to co mam (dodam facet pracuje w sklepie). Chcial zebym specjalnie pobiegla do sklepu jajka dla niego na sniadanie skoro mi pomoze. Takze pozniej znowu myslalam,ze jestem sobie winna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczytaj sobie w necie o "syndromie ofiary".Wyggogluj syndrom ofiary,masz typoe objawy.Dobrze ze uciekasz,ze probujesz uciekac nie warto dziewczyno.Po tylu latach z toksykiem nie dziwie ci sie,ze sobie tego nie wyobrazasz,bo bylas i jestes przyzwyczajona do chorych zachowan,to co ciebie spotkalo nie jest normalne,ale mozna sie z tego wyleczyc.U mezczyzny nie jest najwazniejsze CO MOWI,ale CO ROBI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Masz jasny obraz,że to nie zazdrosć tylko inne tez zaburzenia osobowości i nigdy nie był to partnerski związek. x Dokladnie tak.Chociaz w moim przekonaniu to on ma zaburzenia w postaci SYNDROMU OTELLA,dodam ze nie tylko alkoholicy to maja,warto tez sobie autorko o tym poczytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sram na twój link

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zameczonaaaaaaa
Musze przyznac,ze ten zespol Otella pasuje jak ulal. Dodam tylko,ze on mial b zimna matke dlatego ma tez jakis niedosyt uczuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj facet w ogole nie mial matki ba zadnej rodziny..,bo jest dzieckiem z domu dziecka.Nie usprawiedliwiaj to pierwszy blad jaki zrobisz.Dodam,ze jest on nacieplejsza i najbardziej wyrozumiala osoba,celowo pisze osoba nie mezczyzna jaka udalo mi sie poznac.Co do zespolu Otella,od razu po przeczytaniu twojego pierwszego postu tak mi sie to skojarzylo.W niczym nie ma twojej winy.To w nim lezy problem,nie w jego matce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I to niestety problem z glowa,czy tam jak kto woli bardziej delikatnie napisac z osobowoscia.Taki ktos nie nadaje sie do zadnego zwiazku,bo zawsze bedzie krzywdzil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozesz sobie w googlach poczytac wiecej o syndromie Otella,ale w tamtym linku masz wyraznie napisane,ze trzeba miec osobowosc paranoiczna..i tego zadne leki,zadna milosc,zadna osoba nie wyleczy..i albo to przyjmiesz do wiadomosci,albo zniszczysz sobie zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co do samej matki,w tej rodzinie jak widac jest problem z glowa z zaburzeniami osobowosciwymi.Niestety genetyka sie klania.. tworzenie,a raczej proba tworzenia zwiazku..robienie sobie dziecka z kims takim to jak granie w rosyjska ruletke swoim zyciem i to w doslownym tego slowa znaczeniu dziewczyno.NIE WARTO.WIEJ i sie nie ogladaj za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zameczonaaaaaaa
No wlasnie ten opis mnie otrzezwil. Tylko,ze teraz sie czuje tak,ze zostawilam chorego czlowieka no ale coz. To jak walka z wiatrakami. Az w koncu by cos sie komus stalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmeczonaaaaa
Matka wydaje sie zimna,wymagajaca i apodyktyczna. Ojciec wybuchowy, nerwowy tyle,ze oni stworzyli rodzine, zyja zwyczajnie, robia co chca i ona ma spokoj. Jego brat z kolei nie byl jeszcze w dluzszym zwiazku a jak juz jest to pada ofiara zdrad i manipulacji. A ten nie moj juz ciagle powtarzal,ze z niego pantoflarza nie zrobie. Pomieszalo mu sie w glowie do reszty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i wlasnie popelniasz kolejny blad,znowu wchodzisz w syndrom ofiary,bo on chory,nieszczesliwy,biedny,poszkodowany.A gdzie jestes w tym wszystkim ty?Gdzie twoje zycie,twoje szczescie,twoje wybory,twoja wolnosc,twoje poczucie bezpieczenstwa.W zwiazku zdrowym nie ma takich dylematow,oboje ludzie pracuja by DRUGA STRONA CZULA SIE DOBRZE.Paranoik myslal,mysli i bedzie mysal wylacznie chorymi kategoriami o sobie.Chcesz byc pielagniarka kogos kto cie nie szanuje i ma za nic.Twoj wybor,tylko pamietaj,ze zniszczysz sobie zycie i nie daj boze dziecku,a skonczy sie to i tak szybciej czy pozniej tym,ze odejdziesz,tylko pocharatana psychicznie do tego z pocharatnym psychicznie dzieckiem tak,ze nie wiem czy wtedy ktokolwiek ci bedzie w stanie pomoc.Na ojca dzieciom wybierz madrego mezczyzne,dobrego czlowieka,bo co bedzie jak z kims takim zrobisz sobie dziecko,a ciebie zabraknie? Wierzysz naiwnie w to,ze on sie nim lub nia odpowiednio zajmie,jak tylko zajmuje sie paranoicznie soba i swoimi chorymi fobiami.Po co sobie taki los gotowac? Ale Twoj wybor. Wiecej juz nic nie napisze,sama musisz rozumnie zdecydowac i wlaczyc rozum. x znasz opowiesc o zabie i skorpionie? x http://www.bajkowyzakatek.eu/2012/05/legendy-swiata-przypowiesc-afrykanska.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmeczonaaaaa
Nie,nie,nie. Na pewno nie wroce. Mysle,ze i tak troche za pozno odchodze ale zrobilam co moglam i teraz czas zeby zaczac zyc normalnie i spokojnie. Dziekuje za wpisy. Daly mi duzo do myslenia i przemyslenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz za cco dziekowac.Zobaczysz i ja w wiem,ze los sie w koncu i do ciebie usmiechnie i spotkasz odpowiedniego mezczyzne,on gdzies tam na Ciebie czeka i jest i nigdy sie nie poddawaj myslac ze jest inaczej. ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zameczonaaaaaaa
Dobra przypowiesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Natomiast na zmiane swojego zycia nigdy nie jest za pozno.W twoim przypadku nastapila taka chwila kiedy jestes silna lub silniejsza i nie pozwol na to zebys sie w polowie drogi obejrzala,bo jak zona Lota( przypowiesc biblijna) zostaniesz z niczym..NA LITOSCI NIE ZBUDUJESZ MILOSCI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Litowac sie mozna nad osoba,ktora sie i nad nami lituje.Ktora nam samy rowniez poswieca siebie.Trzymaj sie i nigdy nie poddawaj,napisalam juz raz i napisze drugi ten ktos na ciebie gdzies czeka,gdy przyjdzie odpowiedni moment poznasz go i bedziesz wiedziala od poczatku od pierwszej sekundy ,ze to ten wlasciwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byc moze u ciebie w domu rodzinnym tez cos było nie halo skoro wpadłas w tak chory i na wiele lat układ. Z serca proponuję terapię,bo powinnaś przerobic swoje życie,przyjrzec sie swoim mechanizmom.Nad nim nie ma juz co sie zatrzymywać,bo dostałas tu duzo merytorycznych wskazówek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zameczonaaaaaaa
Dziekuje za te slowa otuchy. Naprawde sa mi bardzo pomocne teraz i ****ardzo doceniam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmeczonaaaaa
Tez tak myslalam nad tym,ze cos ze mna tez nie do konca jest tak skoro pozwalalam sobie tkwic w takim toksycxnym zwiazku. Jedyny plus,ze na dziecko sie nie godzilam bo uwazalam,ze zbyt duzo miedzy nami sie zlego dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie,ze z toba jest cos nie tak tylko dlaczego az 10 lat to trwało? czy nie miałaś bolesnego dla ciebie braku uwagi u czuc z dzieciństwa,bo stamtad wywodza sie nasz zachowania w doroslym życiu.Byłas wiec latwym kaskiem dla psychopaty-jestem pewna po opisach tego określenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz b.duzo szczęścia,że trafiasz na rozmowę merytoryczną,co na kafe jest raczej rzadkością.Najprosciej zjechać,hejtować. Pisz,jak co to pomożemy wg wiedzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmeczonaaaaa
Dokladnie, mam szczescie do ludzi, bo 5strona a dyskusja nadal jest bardzo pomocna. Co do mnie to akurat, mialam nadmiar uwagi, troskliwych rodzicow. Ciezko powiedziec o co chodzi. Chyba wydawalo mi sie,ze jak sie kogos kocha to na dobre i zle,no i nie uwazam sie za ideal w zwiazku stad chcialam duzo naprawiac szkod ktore i sama wyrzadzilam. Poza tym bdb duzo nas laczylo i sadzilam jakis czas ,ze jest on 8 cudem swiata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co was łączyło na przykład ?używasz słowa b.dużo.Podejrzewam,że fundowałaś mu znaczna część tego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko,można kogos kochać,ok.Ale ty nie chciałas widzieć,ze on ciebie nie kocha tylko potrzebuje wykorzystywać do swoich niskich pobudek? Ty byłaś jego ofiara,to nie jest miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak,"twój" ósmy cud swiata jako psychol jest zapewne-jak to u nich-przystojnym mężczyzną,umiejacy omotać słowami z wykorzystaniem swojej metody na inteligencję oraz potrafiący uwodzić. A potem jest z nim już tylko żle. 10.lat to o jakies osiem za dlugo,bo nie wierzę,ze nie widziałaś wielu oznak jego samolubnych,chorych zachowań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, od założenia tematu minęło już pare dni, jak sie sprawy maja? Jednak potrafisz myślec logicznie w tym wszystkim - nie zgadzałas sie na dziecko, wiec potrafiłas zachować rozsądek w tym wszystkim. Bardzo dobrze, ze nie masz z nim dziecka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×