Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość asia2001

Jak powiedzieć dziecku że mama nie żyje DRAMAT

Polecane posty

Gość gość
Jeśli dzieci są silne niech idą do matki ale nie wolno ich zmuszać bo to sie źle skończy. Lepiej żeby zapamiętały ja zdrowa uśmiechnięta wkońcu to matka i była z nimi na bierzaco. Wiele tu potrafi doradzać nie znając realnej sytuacji i tych dzieci. Mając 15 lat nie poszłam na pogrzeb babci BABCI A TU MOWA O MATCE. Nie dałam rady nawet rodzice mnie nie puścili miałam problemy ze zdrowiem. Bylam u niej w szpitalu gdy była jeszcze na siłach i tak ja zapamiętałam. Jednak nieobecność na pogrzebie i żegnanie jej w niczym nie pomogły przez rok dzień w dzień miałam koszmary przez rok co dzień modliłam sie o nią żeby pomogła mi sie uspokoić nie mogłam dać rady że jej już nie ma zrywałam sie w nocy z płaczem matka zabierała mnie płaczącą ze szkoły bylam jak wrak człowieka całe życie było obok mnie na pogrzebie nie bylam nie widziałam jej martwej a co by było gdybym ją widziała w trumnie? Albo niekontaktującą w szpitalu? I też mam mieć żal do rodziców że mi nie pozwolili być na pogrzebie i sie z nia pożegnać?? A tu chodzi o MATKĘ nie o babcie. Pomyślcie jak dzieci to mogą przeżyć pomyślcie o nich a nie o tym kto ma racje do diabla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do przeciwniczek pożegnania się dzieci z matką. Odwróćmy teraz sytuację. Jesteście na łożu śmierci. Z tą nieprzytomnością i kontaktowaniem różnie bywa, nie zawsze tak jak widać na zewnątrz. I teraz pytanie: czy chciałybyście po raz ostatni przytulić swoje dzieci, pożegnać się z nimi? Albo inaczej: umiera wasze dziecko i nikt was nie chce do niego wpuścić. Jak się czujecie? I nie, nie chodzi tutaj o wiek, ale o dam fakt i uczucia. A te działają tak samo, bez względu na to ile ma się lat. Uprzedzając niektóre: pochowałam męża i dziecko, oraz rodziców, którzy umierali na raka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tu chodzi o MATKĘ nie o babcie x no tak, ale na pogrzeb matki tym b nalezy przyjsc, ja w sumie nie jestem wierząca, ale wy katolikami jestescie? I nie znacie znaczenia pogrzebu? to nie jest zabawa... To dziwne ze tak ciezko znosiłas smierc babci, moze jakbys poszła na pogrzeb to by ci pomogło w pozegnaniu sie z nia? Człowiek na pogrzebie płacze i jest to trudne przezycie, ale po tym sie czuje pewną ulgę, jak sie jest tam z innymi osobami, które tez płaczą, to człowiek czuje, ze nie jest z tym sam. ... a odkrywanie zwłok to chyba rzadki zwyczaj, i moim zdaniem niekoniecznie sensowny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomógłby mi widok jej martwej i obecność na pogrzebie skoro z samym faktem jej śmierci nie mogłam dać rady??? Spoko. Bez komentarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Muusiaaa
Ciężka i smutna sytuacja:( Czytałam kiedyś chusteczki tam tam ostatni tydzień jak ona wyłącznie z bólu to syn spędził chyba u jej matki. Myślę że kiedyś może dzieci mogą mieć żal o to że nie mogły się pożegnać. A kiedy ostatnio u niej były? Może da się ta ich mamę jakoś pomalować by wyglądała lepiej niż na taką w anonim? Wiem że to głupie i może nie humanitarne . Nie wiadomo też czy ta matka by chciała by dzieci widziały ja w takim stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:03 - naucz się czytać ze zrozumieniem bo chyba nie do końca zrozumiałas o co mi chodzi. Mój komentarz odniósł się całkowicie do komentarza osoby powyżej a nie do postów autorki. Osobiście również zaprowadzilabym dzieci do matki. A co do koszmarów po pogrzebie to nie, nie miałam tylko tego dla twojej świadomości .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś - jaki widok jej martwej? Bo ja byłam na kilku pogrzebach i w sumie nigdy nie kojarze zeby była odsłonieta trumna. Przeciez o tym decyduje rodzina, wiec jak to byla babka, to matka na pewno decydowała, i przeciez nie musiała trumna byc odsłonieta. Juz nie rozumiem, czy sama nie chciałas isc, czy ci nie pozwolono, ja gdyby moje dziecko nie chciało isc na pogrzeb to wiadomo ze bym nie zmuszała, ale to bardzo nieładnie nie isc na pogrzeb, i naprawdę nie tylko wasze uczucia sie licza... niektórzy ludzie sa tak zapatrzeni w siebie, ze nawet na ostatnie pozegnanie nie pójda, bo sie jeszcze zle poczuja ... histeryczka z ciebie i tyle, bo zeby 15 latka nie mogła isc na pogrzeb babci to jest nie do wiary. W sumie to mi sie w ogóle nie chce w to wierzyc, chyba to prowo, i ktos w kołko wymysla nowe cuda i skrajnosci zeby temat sie toczył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaCudu
Pomysl umierasz nie chciałabyś przytulić dzieci ostatni raz? Myślę ze odseparowanie jest najgorsze zarówno dla matki jak i dla dzieci. W moim domu mówiło się o chorobie mamy wiedziałam ze umiera nawet śmierć nie była szokiem. A żal jest. Najbardziej bolesne to byly dni matki w szkole. Ta świadomość której wtedy w dniu smierci nie miałam. Że moje życie będzie inne. Do dziś pamiętam "zabierzcie dziecko żeby nie patrzylo" a ja właśnie wtedy chciałam ja pożegnać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Troche odbiegliście od tematu!! Temat byl o tym jak rozmawiać z dziećmi o tym że mama nie żyje, a Wy z autorką zajmujecie sie czy wpuścić czy nie wpuszczać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Straciłam mamę jak już byłam dorosła. Ciężko mi sobie wyobrazić co czują takie małe dzieci, bo mając już 30 lat wcale nie jest to łatwe. To jest taka sytuacja w życiu, że tu nie ma złotego środka. Co nie zrobicie, będą musiały przeżyć ten dramat, ale najważniejsze, że mają wsparcie i kogoś bliskiego w tak ciężkich chwilach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×