Oziębła żona

Sluchajcie, nie wiem co robic... Mamy 2 letnia wspaniala coreczke, ponad pol roku temu wzielismy slub. Mamy swoje mieszkanie, mam dobra prace, niby wszystko ok, ale... brakuje mi seksu. Najczesciej robimy to 1 w tygodniu i ZAWSZE to ja inicjuje. Byloby to jeszcze do zaakceptowania, gdyby nie podejscie mojej zony. Pierwszy z brzegu przyklad - w poniedzialek sie kochalismy, ona doszla, a ze nie mielismy gumek chcialem zeby dokonczyla reka. Oczywiscie jak zawsze jeczenie, marudzenie i wzdychanie. Taka niecierpliwa. W koncu mialem dosc i sie ubralem. Od tego czasu jestem wkurzony na maksa. I jeszcze ten tekst - nie mogles dojsc ze mna? Czy wyobrazacie sobie mine kobiety zebym ja tak powiedzial? Wiele razy mi sie zdarzylo dojsc w trakcie tak ze nie zauwazyla - przenosilem sie w dol i konczylem z wielka przyjemnoscia. Czy kobietom orgazm faceta nie sprawia przyjemnosci? Ja uwielbiam podczas seksu doprowadzic ja i pozniej patrzac jej w oczy konczyc samemu. Takim sposobem mam 2 orgazmy, i ten pierwszy jest lepszy... A ona za kazdym razem marudzi, widze ze sie niecierpliwi. W dodatku po seksie nie ma przytulania - ubiera sie i idzie sie ogarnac do lazienki. Zawsze. Nie pamietam kiedy sie do mnie przytulila po seksie. W ciagu dnia tez tak nie ma. Nie okazuje mi czulosci. Przytula sie np podczas ogladania tv jak ma ochote na seks. Zdarzylo to sie najwyzej 2 razy w ciagu 2 lat jak mieszkamy ze soba. Malo tego, zawsze, zawsze mowi do mnie po imieniu. Bez zdrobnien, nawet ludzie w pracy zdrabniaja moje imie. 2 razy od 5-6 lat powiedziala do mnie kochanie. I teraz jeszcze ten seks. Przyznam ze 2 razy w ciagu dwoch lat zdarzylo sie ze to ona inicjowala... po tym jak przez 2 tygodnie ja w tej kwestii olewalem. To sa jakies jaja. Co dwa tygodnie? Moze jej wystarcza masturbacja jak jestem w pracy? (Mowi ze tego nie robi ale nie wiem juz sam co myslec). Nie jestem brzydki, z tego co wiem to jestem bardzo przystojny, dbam o siebie, kapie sie codziennie. Zona nawet podczas seksu nie daje sie namietnie calowac dluzej niz 3 sekundy. Nie ma miedzy nami ognia. Nie chce slyszec ze to przez dzieci, ze dlatego ze nie pracuje itp... przeciez kazdy czlowiek ma potrzeby a jak aie kogos kocha to calowanie i przytulanie jest cudowne. Brakuje mi czulosci i nie uwazam sie za "ciote". Zawsze z poprzednimi partnerkami uwielbialem przytulanie a przy tej wyrobilem nawet w sobie cos takiego zeby samemu jej nie przytulac. Bo to bez sensu. Moze napisalem troche chaotycznie ale mam juz dosc i nie wiem co robic. Kilka razy z nia rozmawialem ze brakuje mi inicjatywy, czulosci i seksu. A dalej to samo. Moze mnie nie kocha? Co robic???

hm..chyba Cie nie Kocha

A jak to wszystko wyglądało przed dwoma laty?

No wlasnie jak nie mieszkalismy ze soba bylo raczej dobrze. Widywalismy sie te 3 razy w tygodniu i zawsze cos bylo. Co prawda nigdy nie byla jakos bardzo namietna ale mialem nadzieje ze cos sie zmieni.

wsadź jej lutownicę, to pomaga na oziębłość

Nadzieja;) hm skoro nigdy nie była szczególnie dobrą kochanką to dlaczego trwałeś w tym związku?

Namietna nie byla ale lubila seks, nigdy nie sadzilem ze tak szybko to sie moze zmienic.

Każda kobieta początkowo w miarę lubi seks. Zmienia się to u wielu po ślubie i dzieciach.

A tak naprawdę autorze? Wydaje mi się że tylko lubienie seksu (w sumie to różnie można rozumieć) nie zatrzyma raczej faceta?

Przykro mi to mówić ale albo Cię nie kocha albo ma kochanka! Ja mamjuz parę latek urodziłam dziecko a ochotę na seks mam coraz większa...Rozmawiałem z nią o tym? Może zaprowadz ja do seksuologa?

Naucz się masażu White Tiger Tantra i zacznij robić go żonie. Film instruktażowy jest na chomiku.Mojej żonie pomogło. Najpierw przez trzy tygodnie dwa razy w tygodniu robiłem trzy godzinny masaż z delikatnym masażem pochwy. A potem jak już się przyzwyczaiła to niczego niespodziewającej się żonie zafundowałem wielokrotny orgazm z wytryskiem. W czasie masażu rozmasuj starannie obszar w połowie między pępkiem a granicą włosów łonowych ruchem przeciwnym do ruchu wskazówek zegara.

Pewnie w czasie seksu myśli o innym...

prowo, prowo, prowo, prowo, prowo, prowo, prowo, prowo, prowo, prowo, prowo, prowo, prowo, prowo, prowo, prowo, prowo, prowo, prowo, prowo, prowo, prowo, prowo, prowo, prowo, prowo, prowo, prowo, prowo, prowo, prowo, prowo, prowo, prowo, prowo, prowo, prowo, prowo, prowo, prowo, prowo

Coś nie gra między wami...Może jej nie pomagasz w domu,przy dziecku? Kobieta funkcjonuje wg powiedzenia"jaki dzień taka noc"

Odp jest prosta. Nigdy cię nie kochała i nie kocha a ten seks traktuje jak sport lub rozładowanie napięcia.

To, że żona unika seksu lub go nie inicjuje wcale nie oznacza, ze Cię nie kocha. Może tak być, ale niekoniecznie. Przyczyn może być dużo. Może po prostu nie przepada za seksem, a wcześniej się trochę do tego zmuszała, żeby sprawić Ci przyjemność właśnie dlatego że Cię kocha. Może macie różne libido albo po prostu jest przemęczona. Porozmawiaj z nią dlaczego tak jest. Spróbuj zaaranżować jakąś kolację przy świecach- taka romantyczna małżeńska randka. Jednak faceci zbyt dużą wagę przywiązują do seksu.

Dlaczego zaraz kochanki?Przecież raz w tygodniu to jest często. Rzeczywiście takie przytulenie czy pocałunek po seksie to coś cudownego.