Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Debilka,idiotka, kretynka...

Polecane posty

Gość Mchy i Porosty
Pewnie oboje czujecie się pokrzywdzeni i obrażeni na cały świat. Czasem dobrze jest w takiej sytuacji coś zażartować, jakoś rozluźnić atmosferę. Wiem, że dobre małżeństwa godzą się przez seks, choć sam nie mam dobrego. Najgorsze to tkwić w takiej sytuacji, bo wtedy niewiele trzeba, żeby doszło do zdrady itp, a wtedy to już jest naprawdę źle. Największą złudą jest to, że należy kogoś zostawić, szukać kogoś innego. Nie ma ideałów, zawsze będzie coś nie pasowało. To co jest u Was to nie są wielkie problemy w małżeństwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko, twój mąż po pierwsze jest osobą niestabilną psychicznie, a po drugie - stosuje wobec ciebie przemoc. póki co słowną, ale w przyszłości może się na tym nie skończyć :o przemyśl dobrze, czy nie byłoby warto wymiksować się z tego związku, póki nie macie dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że bardzo dobrze trafiłeś z tą niestabilnością emocjonalną. Na co dzień często mówi jak kocha, że najlepsza żona ze mnie, że ma szczęście, że mnie spotkał, że ma mądrą żonę itp., a jak widać teraz zmienia zdanie i jestem debilką, idiotką, kretynką... Chyba czas na poważną terapię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On sie w zyciu na zadna terapie nie zgodzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś poszedł do specjalisty, co prawda chyba nie powiedział wszystkiego jemu lub specjalista uznał to za pierdołę bo przepisał doraźne leki na uspokojenie i powiedział "stresująca praca" ale czy to tłumaczy takie zachowanie do żony ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aaa no i teraz stwierdził, że gdybym nie była złośliwa i nie dogryzała jemu po kłótni to przyszedłby przeprosić z 10razy! Czyli powinnam siedzieć cicho i grzecznie czekając aż może się jemu zachce przeprosić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×