Zwiazek z kobieta to po prostu drozsza wersja korzystania z uslug prostytutki

znacznie drozsza, gorsza i obarczona wiekszym ryzykiem problemow. Nie dajcie sobie wmowic kobiecych sloganow o milosci, wsparciu itp., bo za tymi sloganami nic sie nie kryje i jest to pustoslowie. Dopoki jestescie przydatni biologicznie i ekonomicznie dopoty ona przy was jest, a w problemach was zostawi z niczym i jeszcze pograzy, ewentualnie odczeka chwile, z nadzieja, ze sie ogarniecie i nadal bedziecie przydatni biologicznie. Macie wiec: 1. Zwiazek: -musicie podejmowac inicjatywe przy poznawaniu i wszystko robic -musicie organizowac czas -musicie wydawac duzo pieniedzy na niepotrzebne rozrywki, ktorych wam sie nie chce -musicie spelniac kilka wymyslonych spolecznie, ciezkich rol faceta -obarczenie ryzykiem problemow, zdrady, klotni, utraty majatku, stresow -seks z ta sama kobieta, ktora sie starzeje -wielokrotnie wieksze koszty 2.Korzystanie z prostytutki -kilkaset zlotych i seks z calym zestawem, bez zobowiazan, za darmo, z roznymi kobietami, bez przykrosci, sloganow, rozczarowan Dlatego wybuchnie histeria, bo prostytutki to dla kobiet miazdzaca konkurencja i zaraz zobaczycie, ze zaczna sie stare slogany.

Zwiazek z kobieta to po prostu drozsza wersja korzystania z uslug prostytutki dla każdego PRYMITYWA, myślącego wyłącznie k*****m :(. x Fakt: trudno, by niedorozwinięty prawiczek, dla którego seks to wyłącznie oglądanie zdjęć/filmów i trzepanie się do nich, rozumiał znaczenie takich słów jak bliskość, wzajemne wsparcie, a nawet miłość :). Trudno poczuć bliskość do kobiety jpg :P.

Haha, wiedzialem, ze beda nic nie wnoszace slogany. I te pare tekstow, z ktorych nic nie wynika, i z ktorych wymiernie i realnie nikt nic nie ma, maja niby kogos przekonac?

gość dziś Pewnie, że wiedziałeś :P. Dla Ciebie uczucia wyższego rzędu nie istnieją, bo jesteś na nie zbyt prymitywny. Dlatego rozpatrujesz tylko koszt swojego "spuszczenia się" w czymkolwiek :P.

Ciebie i tak nie stać ani na kilka stówek dla prostytutki ani na utrzymanie rodziny tym bardziej - całe szczęście że porno jest za darmo w necie bo na gazetkę z kiosku pewnie też nie masz.

Rescator555 dziś W innym, temacie ustalono już, że jesteś WZORCOWYM IDIOTĄ :P. Dlatego nie dziwię się, że bronisz autora tematu. x Oczywiście, że w większości związków, pieniądze wydawane przez mężczyznę na potrzeby kobiety (bo sam corocznego remontu przecież nie wymyśli :P ), są WIĘKSZE, od kosztu regularnie przychodzącej prostytutki. x Tyle, że dla ludzi, o wrażliwości nieco większej od wrażliwości jamochłona, istnieje wyraźna różnica między seksem z prostytutką, a ŻYCIEM z bliską kobietą :). Ty widocznie tej różnicy nie dostrzegasz, więc możemy tylko współczuć twej nieszczęsnej żonie :P.

taka prawda

21:25 Hehe, juz frazesy bez zadnej wartosci i przelozenia na rzeczywistosc, lanie wody, za ktorym nic sie nie kryje, o jakiejs wrazliwosci, wsparciu od kobiety co to jest jak Yeti, nikt nie widzial tego, a u faceta wszystko musi byc wymierne i efektywne. Nie macie NIC, za tym humanistycznym laniem wody po prostu NIC!

Od strony czysto finansowej - autor ma rację. Prostytutka wyjdzie taniej albo dużo taniej, zależy jak stoisz z hajsem. Prostytutka - zadbana utrzymanka. Grzybiarka zawsze wyjdzie taniej ale autor chyba nie to miał na myśli.

Autor za mało kobiet skosztował i dlatego podciąga wszystkie pod jedną poprzeczkę. Jego problem.

Doprawdy nie tuzinkowy tok rozumowania...myślałam, że nikt nie jest w stanie zaskoczyć mnie dwoja "ludzka ulomnoscia " a jednak Ci się udało autorze. Ha ha boki zrywać

13:02 Tak, ale nie placisz tylko pieniedzmy za zwiazek kobieta. Placisz tez nerwami, nadludzkim wysilkiem, inicjatywa, musisz wszystko zrobic, wszystko zorganizowac, o wszystkim myslec, byc glowa tego i zyc w stresie, a jak cos pojdzie nie tak, to kobieta pojdzie w tany z kims innym i jeszcze majatek ci zabierze. To sie totalnie nie oplaca. Dlatego sa te frazesy o jakims rzekomym wsparciu i innych bzdurach, humanistyczne wodolejstwo, kobiety powtarzaja te frazesy, bo wiedza, ze nic innego nie maja do zaoferowania, wiedza, ze mam racje i zawsze facet wychodzi na znacznym minusie na zwiazku. Nie ma zadnego wsparcia itd. jesli kobieta wie, ze juz na pewno przestaniesz byc uzyteczny biologicznie i finansowo to stajesz sie smieciem i zostawia cie z niczym. Zawsze tak bedzie. Jesli kobieta nie odchodzi od takiego faceta to tylko dopoty wierzy, ze on sie odbije i znow wzniesie na szczyt. Gdy masz wladze to jestes dla kobiet bogiem, gdy ja tracisz to stajesz sie smieciem.

Tak jest.

Wolę zapłacić za jakość niż przepłacić za g****o. - testoviron

13:53 ok, masz rację. Kajam się i zmieniam moją nieprzemyślaną wypowiedź na: "od strony czysto finansowej - autor ma rację. Prostytutka wyjdzie taniej albo dużo taniej, zależy jak stoisz z hajsem"

Daję mojemu mężczyźnie z siebie ile mogę i nie oczekuję zapewniania mi rozrywki, utrzymania i czego tam jeszcze. Rzucasz nadmiarem stereotypów i robisz z nas potwory, którymi jest tylko jakaś część z nas. Te kobiety są, jakie są. Są też mężczyźni bezduszni, zimni, stroniący od odpowiedzialności. Po obu stronach jest jakiś procent nieprzystosowany społecznie. Być może do niego należysz.

Mi taka jedna k***a wyraźnie powiedziała, że coś za coś i jeszcze chciała być kochana hahaha

Autor kuzwa jak sobie znajdujesz niedorobione baby o moralności bluszczu co tylko myślą jakby się tu dookoła kogoś owinać to pretensje mozesz mieć tylko do siebie.

Sama prawda, a te gadki o bliskości z kobietą to są niesamowite pierdoły, pustosłowie. :) Im chodzi tylko o hajs i wtedy im się oczy świecą, oblizują wargi i poprawiają włosy. A rozmowy o życiu to tylko po to by wyłapać wszystkie wady biologiczno-finansowe. :) Ale te głupie p***y teraz przegapiają, że faceci to zaczynają zauważać. :)

"Daję mojemu mężczyźnie z siebie ile mogę i nie oczekuję zapewniania mi rozrywki, utrzymania i czego tam jeszcze. Rzucasz nadmiarem stereotypów i robisz z nas potwory, którymi jest tylko jakaś część z nas. Te kobiety są, jakie są. Są też mężczyźni bezduszni, zimni, stroniący od odpowiedzialności. Po obu stronach jest jakiś procent nieprzystosowany społecznie. Być może do niego należysz." x TY JESTEŚ BRZYDKA I DLATEGO GRASZ MILUSIĄ KOBIETĘ. Nie z nami takie numery.

W sumie... Empatia oczywiście nie jest mocną stroną mężczyzn. Jak sobie to wyobrażacie? Każda matka chce zapewnić swoim dzieciom jak najlepszy byt. Zdrowie, szczęście, pełną rodzinę. Czy zapewni im to z bezrobotnym, sfrustrowanym stulejarzem na utrzymaniu rodziców?

A co na to panie feministki? Powinny się obruszyc za instrumentalnie potraktowanie kobiety. No, ale to bliskie feministkom- lewaczkom i islamistom.

racja. d***** wychodzą taniej i nigdy nie marudzą. POLczyny nie potrafią gotować, brzydzą się sprzątaniem, dbaniem o dom - do parzalnika!

"Empatia oczywiście nie jest mocną stroną mężczyzn. " x Ten mit to sobie dzieciom wciskaj. :D Mężczyźni są szlachetniejszą płcią, kobiety mają w zadzie czyjeś uczucia. :)

14:17 Argument o mojej brzydocie zabił mnie śmiechem. Jest on logiczny tylko wtedy, jeśli założyć, że każda nieatrakcyjna kobieta jest przykładną kobietką, a każda atrakcyjna jest nieprzykładną wredną, suką. Współczuję waszym matkom.

14:11 Nie zieje nienawiscia, tylko robie prosty rachunek, zupelnie obiektywnie, chlodno. Pomyslcie tylko. Od poczatku zwiazku, jeszcze zanim sie zacznie, facet musi sie starac. Juz na starcie facet musi spelnic wysrubowane normy atrakcyjnosci, czesto znacznie wyzsze niz kobieta, u prostytutki nie ma czegos takiego, ze nie przyjmie cie, bo masz nie tyle wzrostu, albo nie wygladasz. Potem jest inicjatywa, wyjscie, czyli tez jakis wysilek, ryzyko odrzucenia, oczywiscie ze strony faceta, bo kobieta nie wykaze inicjatywy, a jesli to tylko tak, ze i tak facet musi sie bardziej postarac, czyli mamy kolejne co daje od siebie facet w zamian za nic od kobiety. Potem sa etapy spotkan, radnki, gdzie facet musi lazic do nudnych miejsc, do ktorych przewaznie nie chce lazic. Prawdopodobnie po kilku takich randkach jeszcze nie dojdzie do seksu, a on juz wyda wiecej niz wydalby na prostytutke (nawet jesli placi tylko za siebie). Te randki to oczywiscie rozmowa kwalifikacyjna, ktorej mozna nie przejsc, bo trzeba spelnic tysiace standardow, kobieta musi byc tylko atrakcyjna (prostytutka tez moze byc atrakcyjna). Potem jest sprawdzanie jak facet sobie radzi, testowanie go, zaczynasz oddawac przyslugi, robisz za psychoterapeute, zlota raczke, organizatora wszystkiego, ochroniarza osobistego, ktory musi dac rade pieciu karkom po sterydach. Rodzi sie "zwiazek", jestes coraz bardziej dojony, coraz mniej dostajesz, wlasciwie dostajesz tylko jedna rzecz, ta sama, ktora dostalbys u prostytutki (i to z lepszym zestawem), a na ktora juz wydales niebotyczne kwoty i zmarnowales duzo nerwow, a nawet jesli jest slodko i milo w zwiazku to musisz zyc ze swiadomoscia, ze jak np. stracisz prace, albo dostaniesz zaburzen lekowych i przestaniesz wychodzic z domu to masz 100% gwarancji, ze kobieta zostawi cie z tym na lodzie, jesli sie nie ogarniesz i tyle hajsu, nerwow, uczuc itd. jak psu w doope.

Wasza szlachetność jest niebywała. Wśród was jest najwyższy odsetek morderców, pedofilów, zbrodniarzy wojennych, gwałcicieli i sadystów. Taka z was szlachetna płeć. Ponadto argument o szlachetności mężczyzn jest bez sensu, jeśli postawić go na równi z twoimi słowami, że dla mężczyzny jest bardziej opłacalna kur/wa, aniżeli partnerka. Jak się to ma do waszego szacunku dla uczuć i szlachetności? Nie bądź hipokrytą, autorze.

Lepiej iść do prostytutki, uczciwiej niż kit wciskać zwykłym babom. :D

14:22 Czyli przyznajesz, że mężczyznom tak naprawdę zależy wyłącznie na seksie?

Podsumowanie: PROSTYTUTKA: + ładne ciało + różne kobiety + wystarczy mieć hajs + seks jaki się chce - seks bez pożądania, udawane jęki ZWYKŁA BABA: - drożej - tylko jedna - trzeba się starać - nie chce się bzykać, seks bez pożądania, udawany orgazm ZERO ZALET!!!