Dlugi romans

Okolo 2 i pol roku temu poznalam go, lubilam ale nie bylam nim zainteresowana bo wiedzialam, ze ma żonę. Nie bede tu duzo opisywac, ale omamil mnie, rozkochal, oklamywal, że z nia nic juz go nie łączy. Zrobilam to z nim, byl moim pierwszym. Przy znajomych okazywal mi uczucia. Upewnilo mnie to w tym co mowil o zonie. Jak teraz o tym mysle to widze ze manipulowal mna i to z pelna świadomością. Od poltora roku mamy romans, strasznie się zakochalam. Mam 20, on 33 lata. Nie moge juz tak, mam ogromne wyrzuty sumienia i nie wiem czy powinnam jej wszystko powiedziec? Szkoda mi jej..

A po co będziesz się wtrącać i jej mówić ??? Ulży ci ??? Pogódź się z tym ze chciał sobie po bzykać młoda dupę i mu się udało a żony nie zostawi bo ma poukładane życie .