Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Wera2380

Bratowa mnie okrada, co zrobic???

Polecane posty

Nigdy nie zginely mi pieniadze do mometu az kilak lat temu brat z zona i dziecmi przeprowadzili sie do mojego miasta. Od tamtej pory zdaza sie ze na imprezach w moim domu gina mi pieniadze. Dzieci sa zbyt male by je obwiniac bo gdy to sie zaczelo jedno mialo roczek a drugie 2.5. Nigdy nie zlapam bratowej za reke ale ma 100% pewnosci ze to ona. Ostatnio doszlo do tego ze moi przyjaciele zaprosili ich do siebie na grila a na drugi dzien okazalo sie ze zginelo im 200 zl.Co mam robic??? Moj brat we wszystko jej wierzy, jest slepo zakochany. Mialam z nia kilka nieprzyjemnych spiec i za kazdym konsekwencja bylo sklocenie mnie z bratem i nastawianie dzieci przeciw mnie a ja uwielbiam te male szkraby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość derta
zastaw pułapkę, zamontuj kamerkę na czas ich wizyty i specjalnie podłóż kase, jak się wszystko nagra, to się babsko nie wymiga.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chować kasę. Cóż Ci pozostało. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrob prowokacje i tam gdzie trzymasz kase,albo gdzie ja przy prowokacji polozysz zamontuj w pomieszczeniu najtansza i najprostrza kamerke ,druga opcja nie zapraszaj do siebie,albo jak juz musisz zamykaj kase na klucz w pomieszczeniu do ktorego nie maja dostepu inni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za 50 zl kup na allegro mini kamerkę i po sprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kamerka i pulapka.Skad pomysl ze to akurat ona? Moze dzialaja zlodziejugi w porozumieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamerka to chyba faktycznie jedyne rozwiazanie. Brata nie podejrzewam jest na to za uczciwy poza ty jakis czas mieszkal u mnie i nic mi nie zginelo. Jest mi tylko mega wstyd przed przyjaciolmi ze ich tez okradla zwlaszcza ze kiedys mowilam im o moich podejrzeniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×