Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

katar u noworodka,ropiejace oko

Polecane posty

Gość gość

Hej, dziś byłam z synem prawie miesięcznym u lekarza bo mu zaropialo oczko. Jakieś specjalne zaskoczenie to nie było bo mi ropialo 2razy od kiedy się urodził z czego drugi raz w weekend więc się ode mnie zarazil. Synek chrumka i wydaje z siebie takie dźwięki jakby mu coś siedziało w nosie ale nos jest drozny,ładnie śpi i je, zero wydzieliny. Lekarz stwierdził że to katar. Czy ktoś się spotkał z takim katarem u maluszka bez wydzieliny i z droznym nosem ?? Myślałam że to może my gdzieś mleko siedzi i stąd te dźwięki.. Lekarz powiedział że to ropiejace oko to od kataru. Jak coś to miał się od kogo zarazić bo bylam przeziebiona orzez ostatnie 3 ty g.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale o co pytasz- nie zgadzasz sie z diagnoza ze to katar? Takie charczenie jeat gorsze niz katar ktory wyplywa bo ta wydzielina tam siedzi. U maluchow latwo od kataru do powazniejszej infekcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mojego dzidziusia było to samo. Była to sapka niemowlęca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Nie wiem czy się nie zgadzam z tym ze to katar, po prostu dziwne mi się wydaje to że nos drozny i wydzieliny brak. A o co chodzi z tą sapka ? To się jakoś leczy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój synek to miał dokladnie jak miał tydzień(teraz ma 8tyg). Takie właśnie dzwieki, ja myślałam ze to jeszcze plany ze mnie które łykną podczas porodu. Tak tez mowila na poczatku położna. Później okazało się ze to jednak katar ale nos byl drozny i jadl tez normalnie. Po kilku dniach doszedł jeszcze kaszel. Z powodu tej infekcji miał jeszcze właśnie ropiejace oczko i zielone kupy. Lekarz nie kazał nic podawać oprócz wody morskiej w sprayu do nosa. Powiedzial ze skoro karmie piersią to maly organizm sam sobie z tym poradzi. I rzeczywiście po ponad tyg przeszło wszystko jak ręką odjal. Dodam tylko ze mieszkam w UK i tutaj jest chyba troszkę bardziej " luźne" podejscie do leczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×