Co byście zrobiły na moim miejscu?

Nie lubię swojej szwagierki. Ale to raczej częste zjawisko wśród kafetarianek. Ona w tym roku wychodzi za mąż. Ja mam swoją fryzjerkę do której chodzę już 8 lat i szwagierka z teściową chcą żeby je uczesała na wesele ponieważ ta fryzjerka bardzo ładnie czesze. Kiedy się o tym dowiedziałam nie spodobał mi się ten pomysł i powiedziałam fryzjerce co o tym myślę i oczywiście nie mogę jej zakazać czesać szwagierki ale wolałabym nie. Natomiast fryzjerka powiedziała że ona je uczesze bo dla niej to dobry dzień na zarobienie dużej kasy. Jestem wściekła jak cholera ale nic nie mogę zrobić oprócz zrezygnowania na dobre z tej fryzjerki. Czy Wy tez byście tak zrobiły czy zacisnąć zęby i udawać że wszystko gra?