Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZakupoholiczkaaWawa

najbardziej wiesniackie zachowania ludzi w marketach

Polecane posty

Gość gość
A jaki mam obowiązek nosić przy sobie drobne? Nie jestem kasjerką tylko klientką. Banknot skoro jest w obiegu nadaje się do płacenia i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsi są brudni ludzie. Nieraz taka para potrafi zepsuć powietrze w całej ścieżce między regałami, a czekanie za kimś takim do kasy, to dopiero porażka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka sytuacja: w Auchanie np. są przy stoiskach warzywno-owocowych te samoobsługowe kasy. Niektórzy kombinują tak, że lekko unoszą torebkę przy ważeniu, żeby na wadze mniej wyszło. Jest to dla mnie naprawdę komiczne. I jeszcze baby w ciąży, które się przepychają w kolejce do kasy i awanturują, bo przecież należy się im pierwszeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najbardziej żenujące są mamuśki 500+ Potrafią władować dwoje dzieci do wózka oczywiście w butach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa 16.40 tam głębiej schowane są produkty z dłuższą datą ważności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Jak ludzie zasłaniają terminal podczas płacenia kartą.Mam wrażenie że przed kasjerka która"na pewno"spamiętuje pinyoczko.gif x Haha, dokładnie! Spamiętuje i potem śledzi te osoby na ulicy i kradnie im karty :) Mnie, która stoi w kolejce też strasznie interesuje pin do karty jakiejś Mariolki, która ma na koncie 700 zł :) Kiedyś jak stałam za taką osobą, to się ostentacyjnie odwracałam żeby pokazać, że nie chcę widzieć, jak wstukuje PIN. Teraz mam to w d***e - patrzę się tam, gdzie się patrzyłam, czyli czasami w kierunku tej płacącej osoby - niech się gimnastykuje i zasłania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie wkurzają bachory niepilnowane przez rodziców, wrzeszczące i biegające po sklepie. Jak zwrócisz mamusi paniusi uwagę, że tak nie wypada, to jeszcze zostaniesz od najgorszych zwyzywany, a dzieciaczek pogłaskany po główce. Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Kto wie czy tak samo nie będziesz robić jak będziesz stara/y!! Trochę wyrozumiałości dla starszych. Pewnie im ciężko, a zakupy zrobić muszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś -no tak"klient nasz pan"Typowa wiesniara z ciebie. A tak przy okazji,to kasjerka tez nie ma obowiazku wydania ci reszty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podbijam temat bo jest smieszny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę sabat wiedzm i wielce panów którym przeszkadzac niedługo będzie ze ktoś śmie oddychać przy takich paniusiach i paniczach, jak czytam takie tematy nienawidzacych siebie i innych frustratów to mi się na wymioty zbiera , ja nie rozumiem jak można toczyć pianę z mordy o takie p*****ly , przecież wy powinniście być z takim podejściem do życia izolowani od innych , skwaszone ryje ktorym przeszkadza dziecko to ze ktoś zasłania pin to ze ktoś coś zje w kolejce ale i tak ZAPŁACI , sama magnateria widzę , szkoda tylko ze tą krytyka to tylko do innych bo siebie już nie potraficie już skrytykować za to toksyczne podejście do ludzi , mam nadzieję ze się udlawicie własną zolcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie największe wiesniactwo ze takie posmieciuszki jak wy dajecie sobie prawo pluć na ludzi gdzie same macie kulturę jak maciory ze wsi bo wtykacie kinol w nie swoje życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać ze temat założyła jakąś "warszawianka " bo te wielkomiejskie baby sa upierdliwe i im wszystko przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak rodzice wsadzają dzieci do wózków zakupowych- dzieciaki skaczą i łażą wewnątrz wózków-masakra :-\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś widziałam w wózku sklepowym nastolatkę:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozwydrzone bachory i śmierdziele odrażający żule i pretensjonalne paniusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:43 a największą pretensjonalna paniusia jesteś Ty , mowi się dzieci nie bachory ladacznico

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak słyszę jak ktoś mówi bachory zamiast dzieci to mam ochotę takiej suce trzepnac w pysk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwi mnie,że ktoś jako przykład wieśniactwa wymienił kupowanie w hurtowych ilościach. Skąd wiesz dla ilu osób sa to zakupy,na jaki cel przeznaczone? Może ktoś tak jak ja mieszka pod miastem i robi duże zakupy raz na tydzień/dwa tygodnie,może ma dużą rodzinę. Nie mam marketu na każdym rogu,nie lubię tych zdziwionych spojrzeń i czasem nawet durnwoatych komentarzy ''ojej,tyle pani kupila''a góno cię to obchodzi, jeden z drugim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żarcie czegoś w sklepie to wieśniactwo !!!!!!!!!!!! wiele z tych osób jak nadarzy się okazja odkładają puste opakowania na półki. Niech spróbowało by moje dziecko zjeść coś w sklepie !!!!!!! takie zachowanie tylko świadczy o złym wychowania i o wiesniackich rodzicach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieci to dzieci, a bachory to bachory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest podrabiana warszawianka czyli przyjezdna pindkaaa,na sklepie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
smacznego najbardziej mnie śmieszy ze warszawiacy sobie zawsze pysk wycieraja o przyjezdnych , co złego to przyjezdni ;) żałosne to jest jest dziewczyny z małych wsi i miast S zazwyczaj łagodne i skromne to te urodzone miastowe maja bute i pewność siebie we krwi , sa bezwstydne i rozpasane seksualnie ale to oczywiście przyjezdne zachukane szare myszki sa te najgorsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzisiaj baba zakupila u mnie trzy plasterki poledwicy sopockiej i na caly sklep darla morde ze za grube jej ukroilam. Co za q***y stare to jest wiesniactwo !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brawo!!! zakrywanie dłonią terminala-ludzie nie zakrywają przed kasjerką tylko przed osobami czekającymi tylko na to, żeby wyłapać jakiś PIN, a później ukraść kartę bankomat. jedzenie, picie w sklepie np. przez dzieci-normalne, małe dziecko szybko się nudzi i nie jest na tyle mądre i dojrzałe jak Wy!!żeby w spokoju towarzyszyć w zakupach i czekać spokojnie, aż rodzice skończą masakra, że z takimi problematycznymi ludźmi trzeba żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Irytują mnie osoby robiące zakupy i "przy okazji" gadające przez telefon. Piszę ogólnie, bez przytyków. Takie osoby generują i tak spory gwar w markecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma to jak mamuśka wejdzie do małego sklepu, ekspedientce zostawi bachora do pilnowania, a sama za 5 zł zakup zrobi. Albo wcale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sie umie dziecko wychowac to to dziecko nie biega po sklepie,nie wrzeszczy i nie musi od razu jesc co mu wpadnie w łapska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mojemu synkowi jakos nie przyszło do głowy jesc w sklepie czegokolwiek,wie ze najpierw trzeba zapłacic,ale jak sie dzieci hoduje a nie wychowuje to skutki są własnie takie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mojemu synkowi jakos nie przyszło do głowy jesc w sklepie czegokolwiek,wie ze najpierw trzeba zapłacic,ale jak sie dzieci hoduje a nie wychowuje to skutki są własnie takie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×