marze by w anglii miec wlasne mieszkanie

Nawet obskurne, najtanszy slums ale swoj. 100.000 funtow i mam. Ale raczej to marzenie sie nie spelni. Ehh... od malego gram na perkusji moja prawa reka nie ma granic, nawet mi sie kosci przy nadgsrstku poprzestawialy jak trzymam paleczke to mam idealne wahadlo. Nieliczni maja takie rece jak ja. I co i chvj ktos mi by musial kupic takie mieszkanie bo ja se za chiny nie kupie chyna ze gralbym na perkusji 10 godzin dziennie a za godzine grania mialbym 500 funtow xdd.

A właśnie jak to jest z tobą? Mieszkasz tu, a jeździsz do Angli pracować?

Ci co sie czegos od malego uczyli nie musza pracowac. A ja tam mam pozycje lekko wyrobiona i znajomosci. Ale to jest nic. Gralem koncerty mam dostep do zestawu znam profesjonalnego producenta muzycznego ze swoja chata ktora wyglada jak maly palac ze studiem w piwnicy, ktory robi wrazenie. Bo on zyje z nagrywania. Troche anglikow lokalnych wiedza, ze gram. A tutaj w polsce juz tak kolorowo nje jest. Tez mam kumpla co ma studio a O.S.T.R. nagrywal u niego wokale bo mieszka pod Kaliszem. Tylko ze ja tutsj nikogo nje widzialem kupe lat. A tam na biezaco jestem z ludzmi co graja muzyke. Tylko co z tego. Ja wypieerdalam na skandynawie za kilka lat, bo chce sie odciac od rodziny. Wiec rownie dobrze siedzialbym w kaliszu i gral w diablo 2 calymi dniami. Moje umiejetnosci gry na perkusji pozwalaja mi tylko przetrwac i nic wiecej. Nie daje sobie wmawiac glupot i wiem ze nie musze w ogole pracowac, bo cos umiem xd.

Gdzie Cię ciągnie, do Norwegii?

Szwecja potem Norwegia. Kiedys poznalem dziewczyne ze szwecji ktora miala duzy wplyw na moje dzialania. Nie potrafie o niej zapomniec. A ja tez jestem kucharzem ale malo doswiadczonym ;D. Odbywam praktyki u siebie z weganskiej kuchni zara bede opieerdalal salatke z tofu po filipsku (po mojemu) :D

:) a masz z nią jakiś kontakt? Smacznego. Ja też sama sobie pichce, swoje wegetariańskie potrawki.

Mam jak nie mam ;D. Wiem gdzie mieszka i co robi, ale ogolnie to tylko kontakt mailowy.