ścigam się z czasem a mój facet nie !

słuchajcie doradźcie mi prosze.. spotykam sie od roku z facetem, on ma 28 ja 31 Nie ukrywam że czuje lekkie parcie na zalozenie rodziny bo nie ukrywajmy mój zegar bije ( płodnosc, etc) wczoraj stwierdził gdy trochę krążyła rozmowa wokół tych tematów, że mamy oboje dużo czasu, ze spokojnie, że na luzie , powiedział " ja mam dopiero 28 lat, jesteśmy młodzi" Nie mowię, że on ma mi się oświadczac już teraz, za moment ale czy to nie powinien być dla mnie sygnał że tracę z nim swój czas ? może w tym czasie mogłabym poznać kogoś kto będzie gotowy na zalożenie rodziny i bardziej zdeterminowany? Ponadto on rozkręca dopiero swoją firmę i mieszka u rodziców jeszcze. Nic nie wskazuje na to aby miało się to zmienić przez najbliższy rok, dwa

Bądź z nim ale w międzyczasie szukaj sobie innego faceta, rzeczywiście 28 lat to jest młody może myśleć o założeniu rodziny dopiero za pięć ,sześć lat

W wieku 31 lat 80% kobiet ma już dzieci......

za 5 -6 lat? 34 lata to tez nie tak mało na faceta. Dochodzą nawyki, przyzwyczajenia, coraz trudniej dobrać się z drugą osobą.

Ja mam 25 lat a mój facet 23 i niby taka drobna różnica, a też wynikają z niej spory i nieporozumienia. Przede wszystkim ja chciałabym sie wyniesc od rodzicow i cos razem wynająć. Nie mamy 15lat żeby nawet na zwykły seks umawiać się kiedy mamy nie ma w domu czy po krzakach albo ciągle w samochodzie. Obydwoje pracujemy. A on marudzi, że wszystko co zarabiamy szło by na utrzymanie (no witam, życie).

" w wieku 31 lat 80% ma już dzieci" - i co z tego?

Bo szuka się faceta w dostosowanym do swojego wieku. Jakim cudem 28-latek miałby chcieć po roku znajomości założyć rodzinę na poważnie??!

jak to jakim cudem???? wszystkie moje kolezanki powychodziły za mąż jak ich faceci mieli 24-30 lat!

Dobrze robi. Ślub przed 30tką to strzał w kolano.

nie ma reguły, czy po 30 czy przed

Jaki strzał w kolano? Jeszcze 20 lat temu normą było, że ludzie brali śluby w wieku 20-25 lat i juz mieli dzieci. Myślicie że to przesunięcie wyjdzie na dobre? Bzdura. To tylko daje dodatkowy czasu żeby egoizm wrósł w człowieka, jego własne przyzwyczajenia i wymagania. Nasi dziadkowie pobierali się jeszcze wcześniej i szybciej w stosunku do zawarcia znajomości, a to były pary które najdłużej razem przeżywały, nie rozwodzili sie

podpisuję się pod tym 100% obiema rękoma ( teoria wyżej o wieku i przesunięciu)

A nie przyszło ci do głowy, że on nie chce zakładać rodziny z tobą bo jesteś tylko zapchaj dziurą do czasu jak znajdzie sobie młodą z którą będzie chciał. Sorry, ale tu już stara jesteś, a dalej myślisz, że to ty wybierasz. Pewnie chłopak nawet wstydzi się przed kolegami przyznać, że nic lepszego nie znalazł tylko podstarzałą 30. W tym wieku to się wogóle ciesz, że ktokolwiek się tobą zainteresował.

gość dziś nie bądź wobec niej bezczelny. Prawda jest taka że nasze społeczeństwo coraz bardziej stroni od małżeństwa i jest to wynikiem wyłącznie wygodnictwa, stawianie siebie na piedestale.

Większość znajomych facetów jakich mam to umawia się z 30tkami tylko na nie zoobowiązujący seks, ale na żone to szukają młodych. Nawet dla faceta 35+ 31 lat to za stara na żonę, a co dopiero dla 28 latka. Takie są realia.

gość dziś Tak, tyle że duża część z tych małżeństw jest już fikcją. Żyją obok siebie a nie ze sobą. Nie ma więzi ani miłości, jedynie przyzwyczajenie.Obecnie ludzie pobierają się bardziej świadomie. Oczywiście też chętniej rozstają, jeśli coś im nie pasuje i nie tkwią w związkach na siłę. Czy to dobrze czy źle to inny temat. Ponadto 20 czy 30 lat temu ludzie szybciej dojrzewali emocjonalnie. Dzisiaj mało który 25-latek nadaje się do małżeństwa, bo to odpowiedzialność, a to jeszcze mentalne dzieci w dużej mierze.

dziś Ale brednie wypisujesz. 31 lat to młoda kobieta. Ma szansę poznać nie jednego mężczyznę.

Pewnie też masz tyle lat albo i więcej i sama siebie pocieszasz wciskając jej ten kit, że jest młoda. 31 lat to jest stara nawet dla facetów w jej wieku, a tymbardziej dla młodszych i jest wyborem drugiej kategorii, jak nie gorzej. To nie ona wybiera w tym zestawieniu i najwyższa pora sobie to uświadomić dla własnego dobra.

obecni 25-30 letni faceci to umysłowe nastolatki, durne jak but, wiem bo tam byłem

dziś A ja myślę że Ty masz 15 albo 70 i dlatego uważasz że trzydziestoletnia kobieta jest stara. Absurd. Tak może było 20 lat temu, ale nie w dzisiejszych czasach:)

ty facet wiedzący, że ty umysłowy nastolatek jesteś to nie znaczy że każdy! ja od kilku lat chciałbym stabilizacji, założenia rodziny, a mam 26!

gość dziś ty facet wiedzący, że ty umysłowy nastolatek jesteś to nie znaczy że każdy! ja od kilku lat chciałbym stabilizacji, założenia rodziny, a mam 26! Zgłoś jesteś 26 letnim szczeniakiem, mokrym jeszcze za uszami, nic nie wiesz i na niczym się nie znasz, a najgorsze to że nawet nie masz o tym pojęcia, życie da ci w doope, szczególnie jakaś baba

Autorko po jaką cholerę chcesz byc z tym facetem? Kochasz go? Oczywiście ze nie, skoro jak on nie chce się obrączkować pytasz na forum czy poszukać innego. A nie wzięłaś pod uwagę tego ze gość czuje ze ma być tylko zapładniaczem i pionkiem w twojej grze, dlatego nie chce sue wiązać. Co dalej zaplanowałaś? Jak juz urodzisz dziecko i weźmiesz ślub, spytasz na forum czy się nie rozwieść i nie poszukać innego bo ten nie chce się przeprowadzić nad morze lub w góry?

16:41 spoko niech ci będzie, jestem szczeniakiem ale wiem czego chcę! A ty kim jesteś? potrafisz odpowiedzieć na to pytanie stojąc przed lustrem? Cały czas się uczę w szkole życia. Myślisz że od urodzenia miałem życie usłane różami? Włóż moje buty i przeżyj to co ja i zobaczymy.....

Mój mąż jak był kawalerem umawiał się z kobietami w swoim wieku lub nieco starszymi ale za żonę wziął mnie,6 lat młodszą od siebie.

Jakie to typowe 30 -tka na karku rok znajomości a ona już myśli o ślubie, dzieciach i próbuje wymusić na nim poważne deklaracje. Jak będzie gotowy i pewny że ty to ta jedyna to się oświadczy. Ale czy z twojej strony to uczucie czy już desperacja bo jesteś po magicznej 30-tce. Ja to bym spieprzał od ciebie gdzie pieprz rośnie.

weź pod uwagę że kobietom po 30 może być trudniej zajść w ciążę, właśnie zaczyna się wyścig z czasem i aby nie marnować czasu na związek bez przyszłości

Ja bym na miejscu faceta się poważnie zastanowiła czy kobieta jest ze mną bo mnie kocha? Czy ma ciśnienie na dziecko a ja mam być bykiem rozpłodowym?:) Jesteś z nim tylko po to aby Ci dzieci robił? NA czym polega ten wasz związek? Nie uważasz, że najpierw trzeba się ustatkować, zamieszkać razem poznać bardziej bo rok czasu spotykania się to bardzo mało, po zamieszkaniu razem wyjdą różne kwiatki, pragnienie dziecka za wszelką cenę nie jest mądre.

Musisz się z tym liczyć, że skoro masz młodszego..., on będzie na innym etapie życiowym. Teraz chce się dorabiać... Znany schemat. Powinnaś w międzyczasie rozglądać się za innym. Jemu daj spokój, tak samo jak ty masz prawo do swoich potrzeb, tak samo on może nie chcieć wiązać się teraz na poważnie.

Zdążysz miec dziecko. Najpierw pozbądź jeszcze z rok z tym facetem, nauczyciel się żyć że sobą. Bliskie kuzynki urodziły pierwsze dzieci, jasna w wieku 38 , druga w wieku 36 lat. Ta druga ma faceta , od 2 lat męża, 4 lata młodszego.