Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

On nie chce dziecka, nie lubi i nie ma potrzeby zostać tatą

Polecane posty

Gość gość

Mamy po 24 lata. Mój narzeczony nie chce mieć dziecka. Nigdy nie lubił dzieci dla niego to potworki. A ja chciałabym mieć jedno dziecko. Czy jego poglądy z wiekiem moga się zmienić? Może byliście w podobnej sytuacji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytanie.To po co wiazalas sie z nim skoro od poczatku wiedzialas,ze on nie chce miec dzieci?I co,bedziesz zyla nadzieja,ze "moze" mu sie odmieni.A jak nie to rozwod wezmiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi sie ze nawet jesli za jakis czas ci ulegnie i za twoja namowa zgodzi sie to nie bedzie dobrym ojcem i raczej nie licz na jego pomoc przy dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo mając 17 lat nie rozmawialiśmy o przyszłości i dzieciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale teraz macie po 24,wiec od tego czasu minelo juz 7 lat .To co,przez te 7 lat w ogole nie rozmawialiscie o swoich planach na przyszlosc tylko teraz obudziliscie sie?Jezu,to jak zyliscie przez te 7 lat w takim zwiazku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz zaczęliśmy rozmawiać poważniej. Za 2 lata chcemy wziąć ślub, zaczęliśmy rozmawiać o nowym, większym mieszkaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy smiac sie czy plakac.Zyja ze soba 7 lat i dopiero teraz zaczeli rozmawiac ze soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mając naścinaście lat mało kto myśli o poważniejszych sprawach. Oczywiście sprawą jest to że znałam jego stosunek do dzieci. Ale kocham go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie możesz wyjść za niego licząc na to że zmieni zdanie. Takie rzeczy powinny być ustalone przed ślubem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mądry facet :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie rozumiem NAGLE tych wątpliwości :D Mając 17lat może Ty nie rozmawiałaś o takich sprawach (chociaż wg mnie to PODSTAWOWA sprawa w przypadku rozpoczęcia współżycia i analizowania co w razie wpadki), ale mając 19, 20, 21, 22? Zdązyliście się zaręczyć, planujecie wspólne mieszkanie a Ty zastanawiasz czy mu się odmieni. Jeśli chcesz brać z nim ślub to tylko wtedy jeśli GODZISZ się na brak dzieci i na BRAK męczenia go o to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My już od 4 lat mieszkamy razem. Oczywiście że rozmawialiśmy o tym co będzie gdy wpadniemy- mówił wtedy, że weźmie to na klatę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tacy faceci najczęściej są fajnymi ojcami i szaleją za dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Tacy faceci najczęściej są fajnymi ojcami i szaleją za dziećmi. " Faceci, którzy kategorycznie nie chcą mieć dzieci? Kobiety niechące mieć dzieci też są z reguły super matkami? To proponuję dziurawić prezerwatywy i gwałcić kobiety - mnóstwo super ojców i matek powstanie :O Czy po prostu swojego zmusiłaś i był zmuszony się dostosować? Stąd taki pogląd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak mowil,ze zaopiekuje sie toba i dzieckiem jak wpadniecie to chyba nie jest taki zly jak go opisujesz.Jakby zupelnie nie chcial dzieci i nie lubil ich to nie proponowalby ci pomocy nawet przy wpadce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co miałby innego zrobic skoro jego dziecko ? Autorko nie wchodź w to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, popatrz na to z innej strony. Czasem to czego chcemy nie jest dla nas najlepszym wyborem życiowym. Może właśnie bezdzietność będzie czymś najlepszym co Cię spotkało w życiu? Najlepszą drogą życiową. Macierzyństwo jest mocno przereklamowane i nie zawsze trzeba słuchać popędów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I owszem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci nie są najważniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli tak stanowczo nie chce mieć dzieci to nie liczyłabym na to że coś mu się nagle odmieni. Jeśli będziecie mieć jednak dziecko to nie sądzę żeby był dobrym ojcem - bo to będzie zawsze wymuszone, bez powołania, kto wie czy was to kiedyś nie podzieli. Zastanów się czy ty jesteś w stanie się dla niego poświęcić i nie mieć potomstwa, jak i czy jesteś w stanie zmusić do czegoś tak poważnego ukochaną osobę i żyć w takim układzie, czy chcesz dla swojego dziecka niezaangażowanego ojca czy kogoś dla kogo maluch z tobą to spełnienie marzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałbym mieć i jego i dziecko za kilka lat. Kocham go, nie da się ukryć. Jesteśmy ze sobą tyle lat, mieszkamy razem to on jest dla mnie wsparciem, nie wyobrażam sobie sytuacji kiedy go nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze zmieni zdanie autorko po ślubie ludzie się zmieniają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 21.18. Owszem ludzie się zmieniają po ślubie, ale na gorsze, i to tylko ci co są hipokrytami. A tak naprawdę po prostu zrzucają maskę, i odkrywają swe prawdziwe oblicze. I jest jeszcze grupa ludzi, która nie wiadomo skąd ma napaprane w głowie, że po ślubie to już starać się nie trzeba, stąd kobiety tyją, bo już mogą wszakże są mężatkami! Stąd mężczyźni przestają kupować kwiatki, bo po co żonie kwiatki? Tak jak z diabłem wabiącym złotem, bogactwem i karierą, a jak już duszyczka jest jego to ma ją w doopie bo już ją ma. X Autorce radzę porozmawiać szczerze o oczekiwaniach jaki ma być ten związek jaka rodzina, bo inaczej nie ma co liczyć na to że się cudownie odmieni. Brutalna rzeczywistość. I radzę zastanowić się co dla ciebie jest ważne... Bo znam przypadek, że jedna kobieta odwołała ślub gdyż tuż przed nim okazało się, że facet jest bezpłodny. Efekt? Ona już nie znalazła w życiu kogoś kto nadawałby się na męża czy ojca jej ewentualnych dzieci, jest nadal "panną", matką już nie zostanie, bo ma 46 lat. A on? Może to bank nasienia, może jednak medycyna/zioła, ale ożenił się i jest ojcem :). Życie pisze rożne scenariusze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On ma prawo nie chcieć dziecka, Ty masz prawo chcieć. Skoro Wam nie po drodze t lepiej się rozejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha mądry facet, wie że kobiety lecą na przekornych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×