Poznałem kobietę z bardzo bogatej rodziny, a sam pochodzę z raczej biednej tzn

teraz mam dobrą pracę. Jestem kulturalnym i nieco szalonym mężczynom i ogólnie poznaliśmy się w szalony sposób jej to imponuje i widze że ogólnie jest mną zachwycona i szaleje za mną. Oboje mamy ten sam poziom kultury zainteresowania jesteśmy niemalże bardzo podobnymi ludźmi. Tylko kiedy mi powiedziała kim i jest i czym się zajmuje jej ojciec zrzedła mi mina ona to widziała.... nie wiem ale to chyba nie ma racji bytu. Ona jest potencjalną dziedziczką fortuny a japrzy niej wypadam blado. Myślicie że to ma sens? Bo ja już widze że nic z tego nie będzie

skoro jesteś "szalonym mężczyznom"!!!(poprawnie: mężczyzną) to chyba wiesz, że twoje szaleństwo przekroczyło pewne ramy bo masz wątpliwości, zresztą słuszne. czyjeś "bogactwo" nie gwarantuje stabilizacji bo niesie ze sobą wypominanie wszystkiego w przyszłości, w rodzaju: "jestem przyzwyczajona, a ciebie nie stać" , "mało się starasz, a ja lubię..". musisz być przygotowany na to, że to rozpieszczenie kobiety z "b.bogatej rodziny" jej samo nie zniknie i nie wystarczy do tego by na tym budować związek. sam miałem do czynienia z taką kobietą i ciągle jej było mało. zostawiłem ją i teraz jestem z kobietą mniej zamożną ale za to mam satysfakcję bo ona nie jest moją sponsorką, i w naszym związku panuje równowaga sił i środków, z dopasowaniem się też nie było problemów ani żadnych wątpliwości. tak więc, zrobisz co będziesz chciał, ale ja odradzam stanowczo.

oskub ja z kasy i z'p*****laj :D

jak dasz jej dobrze powachac koooootasa to zapomni o twej biedzie

Bo jak miłość to nie z kurwą jak kraść to miliardy

11:25, 11:31 - tobie pomogą tylko tworki

A jak z jej urodą bo jak jest ładna to raczej nawet się nie fatygój a jak przeciętna a ty przystojny to śmiało możesz się w to pakować bogate panienki lubią przystojnych i dobrze zbudowanych mężczyzn mój kumpel tak trafił panienka z bardzo bogatej rodziny on ojciec pijak mechanik a matka kura domowa on policjant z 2 tyś na rękę po żandarmerii wojskowej a jej rodzicom to przypasowało bo wojskowe korzenie i tak on ma wyjebkę na wszystko po weselu teściowa dała mu nowe auto dostali dom dzieckiem zajmuję się opiekunka wypłatę ma dla siebie do niczego nie dokłada jak mają wolne to wycieczki zagraniczne ostatnio ciotka panny przepisała na nią kamienicę w centrum miasta bo swoich dzieci nie miała z racji tego że po ślubie to połowa jego w razie rozwodu ja bym się stary nie zastanawiał a nóż się uda

nie wierze

11'38, jedno zdanie w dziewieciu linijkach !!!!!!!

Tzn jak bogata ona jest ile ty zarabiac?

autor zapomniał napisać czym zajmuje się ta kobieta. czy jest na utrzymaniu rodziców? czy pracuje? jeśli pracuje sama na siebie, to ustal, czy nie będzie jej w przyszłości przeszkadzało, że będziesz chciał żyć z nią z dala od jej bogatych rodziców i tylko za zarobione przez was pieniądze? odpowiedź jest jedna: ona się na to nie zgodzi. bogactwo rodziców, nie jest bogactwem dzieci. i to wbijcie sobie do łba!!!

Potencjalnych łowców majątków muszę zmartwić - jeśli rodzina kobiety i ona sama choć trochę znają się na prawie to mąż w razie rozwodu zostanie z niczym;) majątek odziedziczony nawet w trakcie trwania małżeństwa jest majątkiem odrębnym małżonka. To samo dotyczy np mebli, samochodów które zęba dostała od rodziców w trakcie małżeństwa- musza tylko być na to rachunki/faktury ale to raczej nie problem. wiem bo ja tez mam spory majątek po rodzicach plus swój własny zgromadzony przed ślubem. I w razie W mój mąż zostanie z tym z czym przyszedł;) i jeszcze z alimentami na dzieci w wysokiej kwocie bo jak kogoś stać na dobrego prawnika to nie problem.

:O Co????? To niesprawiedliwe !!!

dziś tzn twoj maz byl biedakiem? Po co taki pcha sie do rodziny miliarderów?

u bogatych sie nie pozywisz

ona cie w dooope kopnie zostaw ja

Bogaci z bogatymi nie masz szans a jak juz to bedziesz wycieraczka i czlowiekiem 2 kategorii

Tu jeszcze raz ja z 12:33 - No niestety majątek odziedziczony jest majątkiem odrębnym. Wyszłam za mąż z miłości, moj mąż jest bardzo zdolnym i pracowitym człowiekiem robi karierę oboje w tej chwili bardzo dobrze zarabiamy. Oczywiście w racie rozwodu oszczędności wspólne dzielimy na pół. Ale na małżeństwie ze mną jakoś specjalnie by się nie wzbogacił jeśli miałby ktoś taki plan.

up

W jakiej to pracy dobrze płacą analfabetom?

hahahhahahahaah