Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Fiale

Wspólne odchudzanie 2017 :) czesc 2

Polecane posty

Gość gośćfiale
no w koncu jest ktos.... ja odeszlam bo nikt sie nie odzywal, ale moze to przez wakacje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfiale
Jakobina udalo Ci sie na urlopie nie przytyc brawo. Ja niestety mam 2 kg na plusie i mimo wszelkich staran nie chca ze mnie tak latwo zejsc :( a trzymam sie wzorowo od powrotu z wakacji, czyli 3 tygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfiale
Witaj Mocca :) napisz jak osiagnelas taki wspanialy wynik Betka fajnie ze juz zaczelas :) dziewczyny ja potrzebuje jakiegos kopa motywujacego bo jakos nie moge sie zabrac za zrzucanie tego co przybylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może zacznij od czegoś małego - ulubionego sportu / ćwiczeń 2 razy w tygodniu po 30 min . Na pewno dasz radę a przy okazji - na zdrowo zmienić coś w swojej diecie - np. ja ograniczyłam słodzenie z dwóch łyżeczek na razie do jednej no i już nie korzystam ze śmietanki tylko dodaję mleko 2%. Niby nic wielkiego ale coś na plus zrobione :) moja dietetyk tak mi podpowiedziała i stosuje i nie boli :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Fiale. Ja po obiedzie wróciłam że spaceru taka glodna że wsunelam cały obiad aż mi pełno. Wypilam już 1.5l wody a teraz odpoczywam. W kuchni gotuje się zupa z cukini. Mąż w pracy a po pracy jedziemy do tesciowej na kopytka w sosie z mięsem. Nie lubię takich dni, testują moja silna wolę. Ja zabiorę do tesciowej moja zupke. Drugi dzień idzie bardzo dobrze, motywacja jest plan jest energia jest. Byle dać radę 14dni potem z tego co wyczytałam to po prostu zdrowe odżywianie. Więc to na czym zależało. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja też jestem z Wami. Przepraszam wczoraj nic nie pisałam bo coś mi net się zawiesił w tel a nie chciało mi się odpalać kom. Super że się odzywacie wkoncu coś ruszyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie wczoraj dzien dietetyczy, dziś to chwili obecnej rownież. Menu Śniadanie czerstwa bułka grahamka z białym serkiem i zielonym ogórkiem Kawa z mlekiem1,5% bez cukru Drugie śniadanie 2 nektarynki Obiad Krupnik z dużą ilością warzyw Jeszcze planuje na podwieczorek serek wiejski a na kolację to nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Betka54
Jakobina, 3 km spacer z kijami, czy marsz, czy po prostu? To tak z ciekawości, bo obojętnie jaki spacerek, to 3 km to już coś. Fiale, pomyśl co zrobiłaś, że weszło Ci te 2 kilosy i wyeliminuj. Będzie dobrze. Jesienią zgubiłam 7kg korzystając z porady dietetyczki. Ale w święta pofolgowałam i nie miałam sił żeby walczyć. Na wadze było +5. W lipcu zrobiłam tydzień mono diety i zeszło mi 2,5 kg (pewnie wody) Po tym tygodniu oczywiście szybko odrobiłam deficyt:( Teraz stosuję cudzy program dietetyczny. Czy skuteczny, zobaczymy. Kawy i herbaty nie słodzę parę lat, teraz wyrzuciłam słodycze, pieczywo w menu jest b. rzadko i nie pszenne. Mocca, 14 kilo, gratulacje! A naszemu Gościowi też gratuluję 8 kg. Mnie tyle by wystarczyło. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkysza
Witam nowe dietowiczki :-) długo się nie odzywałam ale jestem i ja ! Pozdrawiam serdecznie wszystkie "stare" dietowiczki :-) Fiale nie możesz tak po prostu się pożegnać i odejść ! To nie jest twój styl :-) masz przed sobą nowe zadanie : zgubić nabyte wakacyjnie kg no i stabilizacja ! Moja waga stoi w miejscu ale to nie jest do końca moja konsekwencją . Grzechów było sporo ale stres i przedłużający się remont to strażnicy mojej wagi . Dodatkowo znalazłam się w podobnej sytuacji do ELKI . Ktoś z najbliższej rodziny jest chory na straszna chorobę ! W takich sytuacjach dieta jest zbyteczna a o przytyciu nie na mowy! Zmieniając temat to jestem pełną podziwu dla Jakobiny ! Tak trzymaj :-) dziewczyny wracajcie :-) tak tv zawsze było miło ! Elka co z tobą ? Ja sezon kijkowy uważam za rozpoczęty po wakacyjno- remontowej przerwie ! najważniejszy jest jednak zdrowy styl życia ! I tego się będę trzymać czegog wam życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Betka54
Dziewczyny, jak ustawić stopkę? chciałabym wrzucić tak jak wy datę i wagę. Ale jestem cienki Bolek, czy powinnam się zarejestrować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elka 42
Jestem , jestem tylko urlopuje się od miesiąca- całkowity reset. Poczytuje Was od czasu do czasu i pewnie od poniedziałku będę na stałe -bo w niedzielę wracam do domu i czuje ,że przywiozę bagaż kilogramów . Fiale bedziemy się wspierać w walce . Kysza dziękuje za pamięc i wywołanie mnie do meldunku- miałam to zrobić dopiero w poniedziałek Pozdrawiam wszystkie bardzo gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaJestem25
Hejka dziewczyny ja od poniedzialku znowu wakacjonyyy jade nad morze z rodzina z mezem juz leniuchowalismy wsponie w gorach. Teraz moj urlop mam dluzszy wiec zabieram sie z rodzina :) Ja jakos daje rade dzis wazonko na wadze pokazalo 102.8 suuuuper jestem bardzo zadowolona tym bardziej ze nie utylam a musze sie przyznac ze prze tydzien robilam codziennie grzeszki ale uffff ulga ze nic sie nie stalo. Jeszcze mam do celu -4kg oby do 99 kg i kolejny cel to 94 ! Jakobina masz teraz bardzo dobre menu napewno w dawce z ruchem pojdzie ladnie w dol jestem ciekawa twojego wyniku na koniec sierpnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaJestem25
Wdrazam w moja diete raz na tydzien basen. Musze powiedziec wam ze bardzo polubilam bylam z siostrzenicami i mezem i naprawde super sie bawilam na zjezdzalniach super trening wejsc po schodach w gore szlismy chyba okolo 15 metrow i tak zjazd i znowu zjazd u znowu smigiem na schody troche w jacuzzi bombelki nas ogrzewaly .troche plywania . Naprawde polecam ! :) ja obowiazkowo raz na tydzien dolaczam w grafik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje kochane znów wrocilyscie jak ja die cieszę!!! Taka jestem piekny wynik. U mnie drugi dzień diety zaliczony na plus. Podsumowanie dnia woda 3l. Posiłki jak pisałam wyżej bez podjadania bez zachcianek. Teraz kolacja sok pomidorowy. Trochę boli mnie głowa ale to pewnie efekt odstawienia gownianego jedzenia. Jak miło w końcu coś poczytać. Dziewczyny zaczynamy walkę z kg po wakacjach do świąt niedaleko ja mam cel 89kg. Beata musisz się zalogować potem w edycji ustawiasz stopkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha spacer z dziećmi po mieście park plac zabaw raz wolniejszy szybciej. W sumie 4.3km

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kysza przykro mi z powodów bliskiej osoby. Choroby zawsze dotykają cała rodzinę. Trzymam kciukici za twój spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje finału wyliczył mi 1100kcal. Jestem zadowolona bo pewnie trzeba brać poprawkę na kalkulatory. A moje menu na dziś serek z rzodkiewkami i pomidorów koktajlowe i kawa obiad to pyre z kalafiora i pierś z kurczaka i sok pomidorowy. Wizyta u tesciowej = woda. Ten kalafior mnie zatkał do jutra moje kolezanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jak fajnie wejść na forum i zobaczyć tyle nowych odpowiedzi. Wspólczuje chorej osoby w rodzinie i życzę powrotu do zdrowia. Wiem coś o tym przechodziliśmy to 2 lata temu z moim teściem niestety nie udało się wygrać z chorobą. A tak z innej beczki miałam dziś taką przykrą sytuacje, ale bardzo motywującą. Byłam na takim bazarku po buraczki bo trzeba zrobic jakieś zapasy na zimę. Jest tez targ z ubraniami, zajrzałam z ciekawości a nóż mi się coś spodoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i znalazłam ładną czarną elegancką bulezczke w roz 40. A pani ktora sprzedawala mowi do mnie że ta będzie na mnie mała. Na panią to tak 44 ale ja takiej nie mam. Oj jak się. Wku..... Ale taka prawda az sie poryczalam w samochodzie jak wracalam. Sama sobie jestem winna. Problemz glupia bluzką a co bedzie jak trzeba kupić jakąś elegancką kieckę na maj a to już nie tak bardzo daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sabinka Wiem co czujesz. To okropne uczucie. Ja kupowałam ostatnio spodnie w rozmiarze 48. Mimo że oczami wodze po rozmiarach 40 mój mąż tylko kiwa głową że to jeszcze nie teraz. Są takie dni że nie mogę patrzeć na siebie wtedy nawet z domu nie wychodzę. Wstyd mi a ubrania wyglądają na mnie okropnie. Wtedy mam doła i zaczynam jeszcze bardziej i więcej jeść. Teraz staram się na siebie nie patrzeć omijam lustra i chodzę ciągle w tym samym. Omijam też ludzi. Najgorsze uczucie to jak spotkam kogoś kogo dawno nie widzialam i widzę ten wyraz twarzy zarzenowania współczucia zdziwienia okropne Och ale mi się nastrój udzielił. Koniec lamentow trzeba się wziąść w garść. Dziś zostaje w domu i sprzątam. Po wczorajszym spacerze dziś boli kręgosłup. Mimo to ruch będzie bo chałupa kurzem zaszła a jutro goście. No i wielkie wyzwanie dla mnie= kuchnia -sernik, galaretki, przekąski itd dobrze ze mama mi tort upiecze. Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JuliaLoveLow
Hej dziewczyny. Wlasnie zalozylam bloga z fajnymi przepisami dietetycznymi na redukcje tkanki tluszczowej. Moze znajdziecie cos dla siebie. Zapraszam na moja strone na FB JuliaLove Low Carb @JuliaLoveLow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja schudłam tyle dzięki dietetyczce. Mi dużo dały takie wizyty. Nauczyłam się jeść regularnie a co najważniejsze już wiem co jeść. Oczywiście jak każdemu i mi zdarzają się wpadki, moją zmorą są słodycze. Teraz idę tym schematem 5 posiłków dziennie i ok 1600 kcal i waga leci w dół. Oczywiście do tego dochodzą też ćwiczenia ok 3-4 razy w tygodniu. Pozdrawiam i wszystkim życzę miłego weekendu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ardo
Czesc dziewczyny. Ja Was czytam Ale nie pisze z lenistwa. Muszę zacząć bo pewnie wiele dziewczyn tak robi i stąd na forum cisza. Czy myślicie że w 12 dni można schudnąć 2 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ardo można mi dziś waga pokazała 94.4kg pewnie to woda ale I tak cieszy. Ja wracam 28 do pracy i bardzo bym chciała mieć mniej. Aby nie bylo ooo znów przytyłas? U mnie kalafior z wczoraj zaliczony a zaraz zupa z cukinii z kurczakiem no i biorę się za sernik i orzechowiec na jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ardo
Jakobina nie wierzę jakies masz wredne towarzystwo w pracy ....jakaś porażka jak można tak skomentować ... ja już po siłowni i zaraz dietetyczny obiad . Niestety na diecie poniżej 2000 jestem głodna więc nie wiem czy kolowiek schudne na samym ruchu bez zbytniego ograniczania kcal . No zobaczymy dziś mi wyjdzie jakieś 1950 kcal i może jeszcze spacer poza siłownia zalicze. Kiedy się wazymy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż gdzieś pracować trzeba. Moja szwagierka nie trzyma żadnej diety wręcz mogłabym powiedzieć że źle się odżywia roztyla się i kiedy ważyła ok 83kg przy 165cm zaczęła ćwiczyć w klubie 4 - 6 razy w tygodniu. Nie zmieniając nic w jedzeniu oprócz odstawienia słodyczy schudła 13kg w 5 miesiecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zżera mnie to bo ja nie lubię ćwiczyć. I też tak intensywnie też bym nie mogła. Ale zazdroszczę jej tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za to u mnie piers z indyka z mixem salat papryka i ogórkiem kiszonym. No i sernik i orzechowiec zrobiony bez oblizywania. Jupi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kysza
Jakobina i Sabinka dziekuje za slowa otuchy i zrozumienia . jakos cieplej robi sie czlowikowi na sercu ze ktos rozumie . Jakobina masz racje : przed nami wszystkimi kupe roboty po wakacjach.A walka z kiloskami nie jest taka prosta . Dobrze , ze jest nowa motywacja i energia. A tutaj zawsze mozna liczyc na ciekawe jadlospisy i wsparcie , gdy zaliczamy kolejna wpadke . Mam przyjezdnych gosci,wiec wybaczcie ,ale zmykam!!!!!!!!!!!!!!!A tak wogole to pelna mobilizacja DZIEWCZYNY WRACAMY I WSPOLNIE SIE ODCHUDZAMY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ardo
Ja jestem . Powiem Wam że mój synek niedługo skończy rok i chciałabym żeby do tego czasu było na wadze tyle co przed ciaza. ...w sumie to brakuje 1.4 kg Ale ja nie waze już dużo więc te ostatnie kilogramy są strasznie oporne ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×