Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dodo19i5

Grudnióweczki 2017

Polecane posty

Gość gość
Tu Ania cholera.. ja juz nie wiem co mam robić. mój mały spał od 15stej UWAGA... 15 minut !!! A JEST 20 !!! nie daje mi mleka częsciej niz co 2 godziny, ssie smoczek - mamy dwa rodzaje ale ciągle mu on wylatuje..zasypia u mnie lub tatusia na rękach po czym odłozony nawet po 20 minutach budzi sie ... w dzień mały spi w łózeczku w salnie na poduszce do karmienina uformowanej w gniazdko, a w nocy w norlanym łóeczku obok naszego łózka w sypialni lub na poduszce do karmienia miedzy nami w łózku jak juz nie mam siły.. zdaza się tez ze zasypia na mojej lub taty klatce piersiowej . co mam zrobic dziewczyny ? mam taki ból głowy ze masakra a jeszcze dzis na dodatek odciągałam mleko i było juz chyba z 50 ml i niechcący wylałam :( oby jutro było dla mnie łaskawsze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kacha mama Zuzi
Ania mam to samo, moja od 10 chyba pol godz nie przespala. Gdy widze ze po karmieniu zasypia przekladam do lozeczka. 5 minut i placz.. nie mam sily. Do tego obsesyjnie ssie... zaakceptowala smoka, ale tyle ze po karmieniu moge schowac bufet i dac smoczka. Musze trzymac na rekach bo jak odkladam to wrzask. W lozeczku smok wypada i histeria. Az sie boje nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama6grudzien
U nas podobnie to wyglada;) maly najlepiej spi przy cycku, raczki uwielbia noszony i tulony przespal by caly dzien! Do kolyski przekladam go z roznym skutkiem - raz spi albo zaraz sie budzi. Smok tez wypada i caly czas trzeba podawc. My narazie ciagniemy na samym cycku bez dokarmiania. Jestem bardzo cierpliwa i ciesze sie kazdym dniem bo za chwile to minie i bedziemy za tym tesknic - to jest moje drugie i wiem to z doswiadczenia;) przy pierwszej corce sie wsciekalam myslalam ze z nia jest cos nie tak:) a teraz pomimo niewyspania czerpie radosc z kazdej mminuty spedzonej z synkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 89
My już a może dopiero w domku Ja mojego małego mam zawinięty w usztywniany rożek i jak karmię na siedząco potem delikatnie odkładam w tym rożku do łóżeczka więc nawet nie czuje że go przenoszę czy kładę i tak sobie spokojnie śpi opatulony smoka też nie koniecznie chce na chwilę pomaga a już nie wspomnę jak płacze przy kąpieli no ale wkoncu będzie musiał się przyzwyczaić Jak wychodziłam że szpitala przyjęli dwie dziewczyny z odchodzącymi wodami więc ich wizja to spędzenie świat w szpitalu ale was dziewczyny może jeszcze to ominie jutro już sobota aby patrzeć jak zasiądziecie przy wigilijnym stole :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grudniowa mamuska
Mama6grudzien - mam podobne podejście do Twojego, cieszę się tą bliskością, bo mam starszą córkę i wiem, że to szybko muja, później dziecko jak zaczyna się przemieszczać to w ogóle nie chce na ręce. Z pierwszą córką całe 3 miesiące spałam w łóżku, inaczej się nie dało, jako tako się wysypiałam, bo nie musiałam wstawać i jej odnosić do łóżeczka. 89- z tym rożkiem to fajny patent...Właśnie, Ania, Kacha, spróbujcie zawinąć dzieci w kokon, tak by rączki miały schowane. Będą się czuły jak w brzuchu, może lepiej będą spały, nie będą sie tak szybko wybudzać...Trzeba niestety to przetwać, powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grudniowa mamuska
Agnieszuna - oby już Cię na święta nie złapało...Mogłabyś się rozpakować po świętach...I życzę Ci tego z całego serca... 89 - jak dzieciaki zareagowały na braciszka? U mnie córka ma 5 lat i bardzo się cieszy, pomaga, przynosi pampersy i obowiązkowo jest przy każdej kąpieli...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grudniowa mamuśka a dziękuję, że o mnie pomyślałaś. Jeszcze w święta to pół biedy. Obym wigilię spędziła w domu. Ale mam jakieś zle przeczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 89
Grudniowa mamuśko moje mają 7 i 3,5 roku przywitały Braciszka bardzo ciepło całują przytulają chcą pomagać czasem to aż za bardzo :) szczególnie młodsza córcia pyta cały czas kiedy będę przebierać pieluszkę bo chce podać hehe ja mojego staram się budzić co trzy godziny na cysia ale to mówię opatulony w rożek i tak nawet w nocy śpi i jemu to pasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kacha mama Zuzi
Kurcze dziewczyny, martwie sie. Ta moja Zuzia dziwnie sie zachowuje, wieczorem juz mi sie plakac chcialo. Jakby miala jakas obsesje zeby cos trzymac w buzi. Jak jej smoczek lub piers wypadala to az nia telepalo,szukala,.rzucala sie, wykreca glowke,.histeria totalna bo nagle nie ma czegos do ssania. Wczoraj juz z sil opadlam i mi sie wydawalo ze moze cos jej jest, moze cos boli, i wydaje mi sie ze po wprowadzeniu smoka jest jeszcze gorzej z ta obsesja, ale moge przynajmniej po karmieniu schowac piers. Ale naprawde , jak ona sie rzuca jak jej ten smoczek wypadnie,.. wczoraj taka nerwowa byla Czy ja przestane sie kiedys martwic? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sztefka
Dziewczyny odeszły mi wody :) także zamiast dziecka sylwestrowego będzie wigilijne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grudniowa mamuska
sztefka - powodzenia, oby szybko poszło...Czekamy na wieści...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kacha mama zuzi
sztefka, oby szybko poszlo, trzymamy kciuki :) co za czasy, wody odchodza, ale na kafeterie jeszcze weszla :D daj znac co u Ciebie! Agnieszun, a Ty? cos sie dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kacha mama Zuzi
Agnieszun przypomnij mi bo jestem na tel i ciezko mi sie cofac. Ile dni jestes po terminie, i kiedy planujesz sie zglosic na oddzial? Czy na razie masz czekac w domu na akcje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kama92
Sztefka, powodzenia!!! :) Mój mały się przestawił na marudzenie w dzień, a spanie w nocy. Chociaż nie chce mówić hop bo to pierwsza cicha noc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kacha z okresu miałam na środę a od lekarza wyznaczony termin na 22. Mam czekać aż się zacznie a jak nie to wizyta jeszcze na 29 grudnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kacha mama zuzi
wow, to Cie przetrzymuja, w moim szpitalu szybko planuja wywolanie, chyba bez potrzeby. ja jak mialam termin na wtorek to w poniedzialek mi wywolali, ale czasem i tyle nie czekaja. ale obys miala spokojne swieta. moja jest taka od paru dni, ze sie boje jechac do tesciow na wigilie. ciagle chce cos ssac a jak nie ma co to jest mega ryk. jest bardzo niespokojna, e dzien praktycznie nie sp. juz odchodze od zmyslow, mimo ze to ponoc normalne zachowanie. a Ty zjesz sobie bigos i pierogi z kapusta - tego Ci zazdroszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 89
Sztefka no to powodzenia szybkiego rozwiązania życzę i odezwij się do nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sztefka
Zatrzymali mnie w szpitalu na wywolanie ponieważ nie ma skurczy. Dostałam żel póki co :) Mała dużo się rusza. Coś czuje że to będzie Wigilijne dzieciątko :) jeśli nic nie ruszy do wieczora to dostanę kroplowke. Wody nadal mi odchodzą w dużych ilościach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze ja jestem. 24 grudzien wg okresu, wg USG 22.12 zatem jeden termin juz minol a drugi nadejdzie jutro. Wg planów święta w domu a 27 grzecznie i potulnie zglaszam sie do szpitala,ale co synek wymyśli to nie wiadomo;) Obym chociaż wigilie mogła spędzić z rodzina, glupio tak narobilam sie,nagotowalam,napieklamim i nasprzatalam szkoda bylo by nie móc spedzic tego czasu w domu;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sztefka jeszcze wczoraj pisałaś ze zostalas na samym koncu grudnia a tu proszę, wypprzedzilas nas;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kama92
Dziewczyny! Zdrowych i Wesołych Świąt! Cierpliwości do maluszków i szczęśliwego rozwiązania dla Mam jeszcze w dwupaku!!! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agnieszuna komentarz o twoim mężu i karmi nie był mój, teraz przeglądam wpisy i tak pomyślałam ze mogło to wyglądać jako ze wyszło ode mnie;p Ja,ta z terminem na 24.12;) A co do karmi nie znam sie, wole owocowe redsy;) ale powiem wam ze raz w ciazy dalam sie namowic szwagierce na takie 0,00% (przynajmniej tak pisalo na puszcze), jednak po wypiciu mialam do siebie żal i już wiecej po zadne takie uzywki nie siegnelam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spoko. O karmi pisał chyba ktoś inny, ale też przyznam się szczerze, że spróbowałam i tego. Piłam i bawarki i dużo wody. Każdy ma swoje metody i uważam że nie powinno się aż tak tu unosić krytyką. Jesteśmy tu po to żeby się wspierać a nie kłócić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny..czy Wasze noworodki tez tak ciezk odlozyc do łózeczka? mój nawet jak juz twardo spi to odlozony sie budzi i ryczy... trzeba sie niezle nagimnastykowac by go odłozyc ... czy warto od malenkosci odkladac dzieci czy pozwolic im spać " na sobie" ? czytalam gdzies ze dzieci do 6-8 tyg nie da sie rozpiescic.. ze potzebuja czuc bicie serca mamy lub taty bo to jedyne prócz głosów co pamietaja,,a drugiej strony mysle ze za tyg bedzie jeszcze ciezej go odkladacm bo sie przyzwyczai.. dajcie znac jak z waszymi niemowlakami jest w nocy Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grudniowa mamuska
Ania, ja już pisałam, że z pierwszą corką spałam w łòżku przez 4 miesiące, nie dała się odłożyć. Pòźniej bed problemu zaczęła spać w łòżeczku. Dodatkowo w dzień nosiłam ją w chuscie, bo inaczej nic bum w domu nie zrobiła. Takiego maluszka nie da się rozpieścić...Tak jak piszesz...on potrzebuje bliskości, ciepła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grudniowa mamuska
sztefka- jak tam?Już rozpakowana? Dziewczyny, wesołych swiąt!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sztefka
Dziewczyny udało się. Laura urodziła się w Wigilię o 19:25. Dążyła 3080g. Cudnie je z piersi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratulujemy ! :) masz i swój wigilijny cud - najcudowniejszy prezent :) pozdrówki ! Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×