Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Poltoraroczniak recytuje wiersze z pamieci i boi sie dzieci. Czy to ZA? Pomocy

Polecane posty

Gość gość

Moj chrzesniak ma 1,5 roku, Recytuje z pamieci wiersze np. "Lokomotywa", "Murzynek Bambo" , "Pan Hilary". Ale boi sie dzieci, nie toleruje ich obecnosci, nawet nie chce spojrzec w ich strone. Samolubny. Jedynak. Moze trzeba to "zwalic" na karb bycia jedynakiem? Wyszlam z nim na plac zabaw to nie chcial sie bawic z dziecmi. Z doroslymi ma super kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Natychmiast trzeba go pozbawić tego jedynactwa :-) Inaczej źle się skończy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm moj tez sie nie chce bawic z dziecmi, w dodatku nic nie recytuje. To co ja mam powiedzieć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma takiej opcji. Bedzie jedynakiem, szwagrowie nie beda mieli wiecej dzieci bo to za ciezko i ja sie z nimi zgadzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co piszesz to dużo za mało żeby zdiagnozować czy choćby podejrzewać ZA. To jeszcze nie jest wiek na kontakty towarzyskie i zabawę w grupie, większość tak małych dzieci bawi się samodzielnie, czasem dołączą do czyjejś zabawy ale na zasadzie "siedzę obok w tej samej piaskownicy i buduję swoje", wielu przeszkadza towarzystwo. A co do pamięci- dzieciom bardzo róznie rozwija się mowa, uwierz mi że większość dzieci którym się czyta regularnie potrafi taką treść zapamiętać, inną kwestią jest to czy mówią na tyle sprawnie że potrafią to powtórzyć. W ZA to zupełnie inna kwestia, kryterium jest brak opóźnień w rozwoju mowy, a nie przyśpieszony rozwój. Owszem, dzieci z ZA często zaczynają szybko mówić wcześnie i mają bogate słownictwo, ale też równie często rozwijają się jak rówieśnicy i w wieku 1,5 mówią zupełnie przeciętnie, jak inne maluchy. Dopiero później ta mowa staje się specyficzna i daje się pewne rzeczy wyłapać w słownictwie i rozumieniu, ale nie ma to nic wspólnego z recytowaniem wierszy z pamięci. Prędzej by mogło zwrócić uwagę jakby mały przy zabawie autkami zamiast warczeć i gadać po swojemu, cytował całe ustępy tekstu lektora z programu motoryzacyjnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedynak-? Haha wiekszosc dziec****erworodnych w tym wieku jest jedynakami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1.5 roczniaki jeszcze się nie bawią z dziećmi. Bardziej obok dzieci. Każdy sobie. Córka dopiero jak poszła do przedszkola to zaczęła się bawić z innymi,wcześniej to taki dzik była. Nie wiem czy u takiego malucha to powód do niepokoju. Co do tych wierszyków to widać że wcześnie zaczął mówić ,u takich dzieci zapamiętywanie idzie dużo szybciej chociaż 1.5 roku jak na takie słownictwo to faktycznie wcześnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieje,ze to nie jest znowu ta swiruska od jedynakow,ktora byle bzdury wymysla na ich temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko masz półtoraroczne dziecko i ja na twoim miejscu miałam już za sobą niejedną lekturkę na temat psychiki dziecka. Chyba każdy wie że rozwój socjalny następuje zaczyna się między drugim z trzecim rokiem życia, wtedy też dziec***atrzą zaciekawione na inne dzieciaki i chcą się z nimi bawić. Do drugiego lub trzeciego roku życia dzieci z reguły rozwijają się bez pomocy rówieśników. Ewenementem jest to że twoje dziecko recytuje wiersze a nie to że nie lubi kontaktów z innymi dziećmi. Litości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jak to? Nie jest ewentementem to, ze maly w ogole odpycha kazde dziecko, nie chce patrzec w ich strone, boi sie ich, nie interesuje sie, nawet nie patrzy co robia tylko gania osobno i czasem mowi mi "chodzmy do domu" bo tak bardzo nie toleruje dzieci. To jest norma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nasz mózg Jest tak skonstruowany ze jak jedna rzecz jest duży szybciej rozwijana to zawsze kosztem czegoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×