Cały czas o niej myślę,

18.15 Nie liczę na to, ale mogłaby u kogoś zaglądać na to forum. Autor.

Ja nie rozumiem dlaczego ten autor nic nie robi tylko tu pisze? Samo nic nie przyjdzie,trzeba sie coś postarać,dać coś z siebie co nie?:)

18:15 To też racja. Nie wiem, ale są tu osobniki, które potrafią zepsuć każdy przyjemny temat. Zaraz piszą o analu, sraniu itp itd. Chyba nie ma reguły ale bądźmy dobrej myśli, że tu nie zawitają. :) Nie zapraszamy ich! :)

co nie :D

18:18 Nie zawsze jest to takie proste. Są różne blokady, obawy.

18.18 Wiele rzeczy robię, nie tylko piszę.:)) Autor.

18.21 rozmawiasz z Nią jakoś? A czy Ona domyśla się Twoich uczuć?:)

18.22 Nie mam blokad ani obaw. Staram się przestrzegać zasad i dotrzymywać zobowiązań. Popisałem, poczytałem i teraz idę robić coś innego. :) Dobrego popołudnia. Autor

Ona wie ze ja kochasz? Jesli czujesz, ze to kobieta, z ktora chcesz spedzic zycie to zrob cos, bo ktos sprzatnie ci ja sprzed nosa. Jakich zasad sie trzymasz? Jakich zobowiazan? Napisz cos wiecej...

zobowiązania to pewnie zona,lub alimenty

18.52 Podstawą mojego życia jest uczciwość, godność, honor, a zobowiązań się, że nie będę nawiązywał kontaktu, więc dotrzymuję. Człowieka nie można komuś sprzątnąć sprzed nosa, tak można zrobić z towarem. A do wszechwiedzącej i błyskotliwej 19.15 - jestem samotny. Autor.

a jak twoja kochana ma na imię? pierwsza literka

*zobowiązałem

Nie lubię tej kafetyryjnej gry literkami, to głupie i drańskie. Imienia nie napiszę. Autor

to ja z 19.15 no oki już dobrze wszystko pieknie i ładnie:) no ale przyznaj że się w Niej zabujałeś ,skoro tak Twoje myśli ciągną do Niej:) Może to niezwykła kobieta?:P

Masz racje czlowiek to nie towar. Chodzilo mi o to, ze nie robiac jakichkolwiek krokow mogacych was zblizyc, samoistnie skazujesz sie na porazke. Z drugiej strony prawda jest taka, ze jesli macie byc ze soba, jesli jestescie sobie przeznaczeni, to kiedys sie polaczycie :) I tego tobie zycze. i tez mysle, ze musisz ja mocno kochac skoro tak bardzo zakotwiczyla sie w twojej glowie :) Ona nie wie o twoim uczuciu prawda?

Wszyscy tu zapomnij,daj spokoj,wiec ja ci powiem,choc mam meza,walcz o nia,jesli nie o bycie z nia to choc o znajomosc,przyjazn,jesli tego warta!moze ona mysli,ze ci na niej nie zalezalo albi np czyms ja zraziles badz zawiodles,kazda kobiete mozna skruszyc tylko trzeba sie w nalezyty sposob za to zabrac,skoro obiecales a uwazasz ze warto to zrib to w jakis sposob delikatny zeby wiedziala ze o niej myslisz

Tak,tak wie ale dostał kosza i teraz tu płacze :D :D :D

Bajki

19.30 Ale ładnie wybrnęłaś z (tak sobie nazwę) przedkonfliktowej sytuacji! Szczerze gratuluję i oczywiście, aby stonizowac moja wojowniczość muszę przyznać, że miło mi się przeczytało Twój wpis.:) A do czego się przyznawać lub nie? Toż to oczywiste, że ja kocham. Autor

zgadzam się z 19:34 możesz nieźle namieszać jej w głowie, wystarczy odpowiednio to zrobić, a kto wie może już namieszałeś ona może żywić te same uczucia... sam wiesz, co robić i nikt tu za ciebie decyzji nie podejmie

19.33 Znakomicie wie od wielu lat. Dzięki za życzenia udanego rozwiązania. Autor.

Raz odpowiedziałem - zobowiązań dotrzymuję i to wyjaśnia. Autor.

to dlaczego nie jestescie razem? mieszka w innym panstwie czy co do diaska? ales ty tajemniczy :P

A co dala se z toba spokoj,nie odzywa sie ,ze piszesz ze zobowiazania jakies,macie wogole jakis kontakt czy juz wcale?

Jak wolna to o co kaman,chyba ze z kims jest.

Tajemnicza maruda i tyle.Po kiego w ogóle pisać trzy po trzy,bez czegoś konkretnego? Szkoda mi czasu na czytanie kilku wyjąkanych przez niego słów.

Chyba juz w innym temacie sie wypowiadales.

E tam pewnie jakas szczupla plytka blond dlygonoga

W 19.21 napisane co, dlaczego. A wątek napisałem nie z powodu rozgadywania sytuacji, a dlatego, by zwrócić uwagę na to, że bywają sytuacje, które są zarówno przykre, jak i przyjemne. Autor.