Nie chce Cię już znać

Dałaś duupy jako potencjalna partnerka, nie nadajesz się z takimi zachowaniami

Fajnie,Ty też się nie nadajesz...

do kogo to? bo ja cię nie znam na 1000%

cel uświęca środki?

Potencjalna partnerka powinna dawać du,py wiec w czym problem

A konkretnie chodzi o to, że jakbym miał problem to ona by się zmyła. No i co to za pożytek z takiej kobiety. Powinna wspierać a nie dobijac. I nie chodzi mi o alkoholizm, cpanie itp. Pokazała jaką jest

Mogę ja kochac ale rozsądek mówi że dała by mi popalić jeszcze nie raz i szkoda nerwów

mówi ten który jej to wszystko zapewnił, prawda przyznaj się sam przed sobą... wspierałeś czy dobijałeś?

Chciałabym Cię poznać Autorze....

Nie możesz wiedzieć kto jakim by był partnerem i co by zrobił. Chyba w ten sposób usprawiedliwiasz swoje braki.

2:12 Po co?

2:34 To właśnie zrobiła o czym pisze

Nie widzisz różnicy? Nie jest Twoją partnerką, więc nie możesz od niej oczekiwać pewnych zachowań. Kim zatem jest dla Ciebie? Jesteście przyjaciółmi? W takim razie zawiodła jako przyjaciel. Jesteście znajomymi? To tylko jej dobra wola, żeby Cię wspierać. Przemyśl na spokojnie sytuację, bo wydaje mi się, że nie jesteś obiektywny w swoich ocenach.

Nie ważne, wydawało mi się że mnie kocha, ale coś takiego świadczy o czymś zupełnie innym. Więc związek czy relacja z kims co ma cie w dupie nie ma najmniejszego sensu

Jeżeli nie będziesz rozmawiał z drugim człowiekim nigdy nie będziesz miał pewności. Z jednym się zgodzę. Nie ma sensu budować jakiejkolwiek relacji z kimś kto ma człowieka w czterech literach. Życzę mądrych decyzji. Dobranoc.

Cos takiego czyli co?

Dała mu popalić i .. zamknęła okno

Autorze juz pomijając twoje patologiczne słownictwo to wez moźe załate to z adresatką na żywo bo niedobrze sie robi od takich tematow.Boze jak ja nie rozumiem takich chorych zwiazkow.s

Dobrze. E.

Ciekawe jakie autor dał świadectwo miłości. Oceniać kogoś jest bardzo łatwo.

No ciekawe

Pewnie Autor to jakiś roszczeniowy książę. On wymaga wszystkiego a od siebie nie potrafi dać zupełnie nic. A niech sobie tu skamle, nie żal mi takich, bo pewnie prawda jest zupełnie inna niż on ją tu przedstawił.

Jeżeli bystra babka po przejściach szuka faceta do związku, i niestety zauważa, że co drugi dzień wali od niego przetrawionym alkoholem, trzy minutowy sex raz na kilka dni to szczyt jego fantazji, to taka bystra babka nie będzie inwestować w niego swojej uwagi i czasu. Mało tego gościu ma tak wyżarty metylem mózg, że pomimo tego, iż został kopnięty w d**e uważa, że to jego decyzja. Problem z oceną sytuacji koleś. Ktoś pierwszy nie chciał cię znać, z tą miłością to ci się tylko zdawało, i uwierz ona nawet nie pamięta już jak masz na imię. Było kilku po tobie, młodszych i zdolniejszych.

Znam takich facetów. Gościowi się bardzo dużo zdaje. Typ mały manipulant s*******nek. Teraz bierze na poczucie winy. Nie wie jak szybko go rozgryzła. Jego n i b y problemy, od których się odcięła i nie zdała egzaminu. Problem to on ma jeden. Udawanie kogoś kim nie jest. Non stop. Nawet teraz.

Masz rację, lecz wcześniej Ty pokazałeś jaki jesteś zabierając to na czym mi zależało, bo musiałeś. I tak najlepiej jest powiedzieć, a potem wymagać wsparcia. Ale nie szkodzi, daj buziaka, nastepnym razem postapimy inaczej lepiej :)

AMEN!

Leć do tej swojej ukochanej co w chwilach slabości nazywa cie od najgorszych i przeklina w myslach, ona cie naprawde kocha