wadliwe umowy

często jest to wada prawa,lub działania oszustów, czy biznesu bez reakcji. Teoretycznie w umowie może być wszystko, ale oczywiście umowy jasno bezprawne, niesprawiedliwe muszą być odrzucane przez sądy i kontrolę, organizację konsumentów. Przykład to umowa, w której jedna strona ponosi obciążenia i nic nie dostaje. Nadmierne, nieproporcjonalne obciążenia, koszty zerwania- zerwanie musi przysługiwać na równych prawach każdej stronie. Zasadniczo, to koszty mogą być ustalone przy braku terminu zwrotu, czy zapłaty na poziomie realnych odsetek bankowych, inaczej to wyłudzenie. Chyba że chodzi o ważny sprzęt i jego realną wartość rynkową. Jeżeli obce sądy, np. cypryjski robią coś, to taka działalność nie może być w kraju uznana, musi być zakaz takiej działalności w kraju- utrudnienia i niezgodność prawa. Jeżeli jeszcze ktoś nie odwiedził salonu, to salon nie prowadzi obsługi, całkowicie technicznej, a podpisuje umowy i bije kasę. Oczywiście, jeżeli udało się oszukać starsze osoby i wyłudzić zapłaty, to ktoś sądzi, że jest dobrze, ale ja tego wcale nie uznaję.