Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dzisiaj jest jedyny dzien w roku w ktorym zazdroszcze troche tym miernotom bezro

Polecane posty

Gość gość

Ich zmiana czasu nie udarza :( ja jestem dzisiaj rozwalona , wczoraj nie moglam wczesniej usnac dzisiaj juz dzwonilam ze spoznie sie do pracy , pije druga kawe walcze z dziecmi aby juszyly do szkoly o cala rodzina taka trzasnieta dzisiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważaj żebyś ty sama kiedyś niestała się z jakiegoś powodu bezrobotną. Może też wtedy ktoś nazwie cie miernotą albo jeszcze czymś gorszym. Różne są sytuacje w życiu, ale dopóki samemu się na własnym tyłku boleśnie nie przekona to się nie nauczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może autorka przesadziła z ta miernota, ale są ludzie co nie martwią się o pracę, bo zaraz znajdą druga równie dobrą, bo mają dobre wykształcenie i są z***biści w tym co robią. Znam wiele takich małżeństw i musiałyby być naprawdę nieszczęśliwe gdyby ich na raz choroba trafiła. Zdarza się, ale nie przesadzajmy ze wszyscy bezrobotni to chorzy ludzie. No ale przecież to wstyd uczyć się i zakuwac w szkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nigdy nie bede bezrobotna :) od 16 lat nie jestem bezrobotna i nigdy nie bede

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miernotą to jest autorka tego tematu - umysłową :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam tylko ze moze zle temat ujelam , nie chodzi mi o kogos kto stracil prace i zmaga sie w tej chwili z czasowym brakiem pracy tylko o te co to niby dzieci cale zycie wychowuja i niby dom prowadza na garnuszku u meza Moj maz byl chwile bez pracy i zawsze na pytanie gdzie pracujesz odpowiadal - jestem bezrobotny i widzialam jak go to dobija wiec w koncu sie wkurzylam i powiedzialam mu zeby mowil jestem w trakcie szukania nowej pracy ( co bylo zgodne z prawda ) a nie jestem bezrobotny Wiecie co chce wam przekazac? Te madre zrozumieja a te glupie niech poglowkuja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taka rozwalona jesteś, druga kawę pijesz, ledwie żyjesz .... a jadem pluć od samego rana to masz siłę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma to jak móc sobie zadzwonić do pracy że się spóźni bez opcji bycia zabitym gołymi rękami przez szefa i walczyć z dziećmi by ruszyły do szkoły o godzinie UWAGA za trzy minuty ósma pijąc UWAGA nie tylko że kawe co już jest luksusem co drugą kawę i jeszcze bajerząc na kafeterii wyzywając ludzi od miernot życiowych. To tak sie w ogóle da ? To w takim razie nie masz ani dzieci ani pracy albo inaczej dzieci sie same ogarniają a robótka elastyczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję. Ja jestem bezrobotną miernotą. Wstaję rano, szlifuję znowu CV, usuwam kolejne kwalifikacje, szukam ofert, łapię się każdej beznadziejnej roboty na czarno. Rozwód pochłonął wszystkie oszczędności. Zostałam z małym dzieckiem, bez alimentów, bez zasiłku, bez pracy. Ponad rok temu byłam dyrektorem, dzisiaj zastanawiam się czy iść po papier toaletowy do osiedlowego sklepu, czy w Biedronce będzie taniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jak można być tak nieogarnieta żeby rano nie potrafić się zebrać? A twój mezus też nie lepszy skoro stracił pracę i nie mógł jej znaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwaga moje dzieci zaczynaj lekcje o 8 15 a do szkoly maja 3 min spacerkiem Uwaga do pracy moge zadzwonic bo hmmmmm jak by to wam powiedziec zebyscie ogarnely , no nie mam szefa ale zadzwonic i powiedziec ze siespoznie wypada jednak W dalszym ciagu pije kawe i chyba za pol godz sie zbiore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prowo jakiejś pustej bezrobotnej MOPSIARY. Serio dajecie się na to nabrać? Zadzwoniła do pracy, że się spóźni, a teraz siedzi na luzie przed kompem z drugą kawką? W Polsce? Ps. Wcale nie trzeba być bezrobotnym, żeby się móc dziś wyspać. Ja tam dopiero zacznę wstawać. Są takie dni, że kocham pracę w systemie zmianowym :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie ja napisalam ze nie mogl jej znalezc ???? Znalazl i to dobra i juz ma umowe na stale :) Hahahahahaha uwielbiam was kafeteryjne matule , wystarczy kij w mrowisko wlozyc a wszystkie jak te mroweczkiwybiegacie iprobujecie parzyc hahahahaha Czekam co jeszcze wymyslicie Spadam w koncu do pracy paaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dajcie spokój autorce. Pracuję,ale nie wyobrażam sobie czepiać się matek wychowujących dzieci, a tym bardziej "aż" zakładać o tym temat na "Ciąża i macierzyństwo." ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja prdl :D jaka frustratka. :D Najgorzej, że przez takie pustaki pracujące kobiety są tu tak sam szufladkowane jak niepracujace matki. Myślę, że to po prostu trollewna uzależniona od tego forum. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na bank to mopsiara , garbata z wielkim nosem i liszajami na calym ciele Ale wy wszystkie jestescie glupie , ale fakt, fantazje macie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka pewnie nie miała na myśli bezrobotnych szukających pracy, kształcących się i starających jak osoba powyżej, tylko osoby, które przez całe życie maja uczulenie na pracę, a ich życiowa aktywność ogranicza się do wyłudzania pieniędzy od wszystkich możliwych instytucji. Wystarczy trochę pomyśleć, zamiast obrażać autorkę, tryskać jadem i tworzyć wizje kim to autorka nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot z piekła rodem
Autorka kontra bezrobotni 1:0 za erudycję i elokwencję. Piękna, wykształcona, pracowita, nie narzekająca. Brawa.:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmiana czasu była wczoraj, mogłaś to ogarnąć wczoraj skoro wiesz że zawsze masz taki "problem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha to ty jestes niemota, skoro nie potrafisz sie dostosowac do zmiany czasu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rozumiem że ktoś może mieć problem ze zmianą czasu gdy zmienia się go o godzinę do tyłu A tu jest zmiana o godzinę do przodu czyli ze śpimy dłużej godzinę :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Godzine krocej spimy oslico

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bachory mam nadzieje dadza ci popalic szmato

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 14.10 zabłysła jak gowno w klozecie :-) Autorko nie jesteś sama mnie tez zmiana czasu dezorganizuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czlowiek sie uczy cale zycie , myslalam ze jak sie przesuwa czas o godz do przodu to godz krocej spimy a tu zonk! bo kafeterianki ( przepraszam jedna gwiazda) spia dluzej no to faktycznie ze mnie miernota :o jak wy o godz bardziej wyspane a ja o godz mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×