Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy u was w domach tez obgaduje sie i plotkuje o innych ludziach??

Polecane posty

Gość gość

czy u was w domach tez obgaduje sie i plotkuje o innych ludziach??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama robi to od zawsze. Pracuje w urzedzie gminy w pomocy spolecznej. W domu obgaduje kto przyszedl, po jaki zasilek, kto kogo pobil, kto sie upil, kogo znow do czubow odwiezli. przez wychowanie w takiej atmosferze mam nature wscibskiej baby, ale walcze z tym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ależ skąąąąąd tu wyłącznie wzory cnót wszelakich przesiadują i z równie cnotliwych rodzin pochodzą........... buahahahahahaha a te tematy o bratowych, szwagierkach, siostrach, koleżankach i bratowych zakładają się same :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja matka to plotkara. Wszystko o wszystkich wie. Jutro przyjdzie mi dziecka pilnowac. Ciekawe jakie newsy przyniesie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co innego plotkować, czyli luźno rozmawiać o tym co się słyszało, co może jest a może nie jest prawdą...a co innego chamsko, bezdusznie "wynosić" służbowe tajemnice, o ludzkich często wręcz dramatach. Powinno się zgłosić ten temat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w rodzinie wszystkie kobiety są takie, jedna drugą obgaduje za plecami. Każdy każdego obgaduje i wyzywa, łatki przypina. Ja w tym nie uczestnicze i w ogóle trzeba uważać co się mówi bo można mieć problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie i u mnie w mojej rodzinie czyli JA MĄŻ I DZIECI tego nie ma :-p mamy w doopci innych :-) A tak jest to powszechnie wszędzie bez wyjątku :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z mezem obgaduje wszystkich znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W moim rodzinnym domu było tak: "Ten jest huj, ta to c**a, ten jest żydem tamten jest żydem, to jest k***a" itp. itd... Nawet na mnie matka tak gadała, teksty o żydach to fach taty. Dalwj tak tam jest. Dlatego wyprowadzilam się jedenaście lat temu z domu mając 20 lat. Mój mąż mówi że to cud bo jestem bardzo tolerancyjną i ogólnie grzeczną osobą:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 2 plus 2
U mojej mamy to jest standard ale bardziej niż to obgadywanie drażni mnie przejmowanie sie co ludzie powiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja babcia tez tak lubi a sąsiedzi mają nowe auto a komunie mieli tam i tam tyle gości a ta miała taką sukienkę. .......ale to raczej z nudów mieszka na wiosce zero atrakcji ...Zresztą teściowa ma tak samo ostatnio przeżywa ze syn sąsiadów 27 lat się wyprowadził do dziewczyny i będzie ojcem......i jak ktoś napisał co inni powiedzą jak sąsiadka ma taki kwiatek w ogródku to ona tez musi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie się nie plotkowało. I zaskoczyło mnie że na starość moim rodzicom coś się w głowach poprzestawiało, wraz z pogorszeniem stanu zdrowia, i jedynym tematem stało się narzekanie na innych, obgadywanie, życie plotkami rozpowszechnianymi w telewizji oraz treścią tych najmniej ambitnych produkcji telewizyjnych. Inna rodzina, moich pracodawców. Im gorzej było u nich (problemy rodzinne i finansowe), tym chętniej podejmowali rozmowy o innych, właśnie w tonie obgadywania. To dowodzi co najmniej jednego: frustraci chętniej obgadują. Ewentualnie mamy tu sięganie po głęboko zakorzenione wzorce, których pozbyliśmy się w toku swojego rozwoju, a do których wracamy gdy mózg odmawia posłuszeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"a te tematy o bratowych, szwagierkach, siostrach, koleżankach i bratowych zakładają się same" Nie widzisz różnicy między obgadaniem kogoś a napisaniem o anonimowej osobie do nieokreślonych anonimowych osób?? Równie dobrze można uznać że anonimowo piszą o nieznanych osobach i do nieznanych osób WŁAŚNIE ci, którzy nie obgadują konkretnych osób w swoim prawdziwym życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obrzydliwi są tacy ludzie fu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w mojej rodzinie moja matka z ciotka to peplaja az im sie jezory pala , ja i moj maz nie obgadujemy ani nie plotkujemy , mamy tyle swoich zajec ze nie mamy czasu na takie pierdoly , moja tesciowa tez nie plotkuje ale czasem powie np a pamietacie ta starsza panie z gory , no to wlasnie biedna zmarla - cos w tym stylu wiec chyba to nie jest takie plotkowanie straszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No u mnie tez tak bylo i ja jako dziecko to wynosilam z domu. Teraz mam 30lat i juz umiem myslec swoim rozumem i rozumiem jak to na mnie wplywalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w rodzinie raczej tego nie ma, z mężem też nie obgadujemy ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pracuje w gminie i uwierzcie mi,ze tu jest wielka plotkarnia o każdym.wynoszone są z gminy info na temat zarobków nauczycieli i kto korzysta z głosu i ile bierze zasiłku oraz jakie ma problemy rodzinne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie będę rżnąć świętej bo moim domu plotkuje się owszem, ale to z reguły wymiana faktów, dosłownych cytatów, konkretnych zachowań. To dla mnie są plotki własnie. Chociaż i tak zdarza mi się kogoś wyśmiać (ale wtedy zastanawiam się czy to takie zawistne czy po prostu ktoś naprawdę coś odjebał). W moim domu rodzinnym - to już było żlośliwe obrabianie dupy, wytykanie wszystkiego co się da, jechanie po ludziach z taką złośliwą satysfakcją i własnie zawiścią, nawet jak się komuś coś udało trzebabyło do tego dopisać mnóstwo minusów, żeby umniejszyć. Więc nasiąknęłam tym trochę - dlatego własnie czasami nie mogę się powstrzymać, ale staram się sprawowac kontrolę by kogoś niewinnego nie pojechać za bardzo. Więc mogę zaraportować, że ktoś sobie powiększył usta i wygląda komicznie, ale to, że ktoś kupił mieszkanie to raczej ciekawostka niż "ciekawe jaki ma kredyt przy tej swojej pensyjce, haha, pewnie rodzice musieli się im dorzucić bo sami w życiu by nie zrobili tego, a w ogóle to mieszkanie jest w dzielnicy X, tam same nory są, ale żałośni" - bo to jest właśnie dla mnie obgadywanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znam nikogo kto nie plotkuje i nie obgaduje innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie znam nikogo kto by nie gadał o innych. Chyba tylko mnisi tybetańscy tego nie robią ale zwykli ludzie gadają tyle że może są jednostki które się bardziej kojarzą z plotami bo robią to z wyjątkowym "zamiłowaniem" i z przejęciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja plotkuje strasznie i obgaduje ludzi :) mója matka tak samo. Kto nam zabroni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×