Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy jedzenie hummusu i jarmużu to oznaka luksusu ?

Polecane posty

Gość gość

Jak myslicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pudło, :D Tych świństw za darmo nie da się żreć. Chyba że człowiek byłby już bardzo głodny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Humus to zmiksowana ciecierzyca.tanie i dobre. Jarmuz tez tani wszak to kapusta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla kogos o ograniczonych horyzontach zapewne tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Humus 5 zl, jarmuz 5 zl .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki luksus? To podążanie za modą,żeby być "trendy" i "eko", bo to jest teraz na topie. Jarmużu próbowałam raz,u koleżanki,ledwo dałam radę przełknąć,ale zmęczyłam kilka kęsów (to była sałatka),żeby nie robić jej przykrości. Ogólnie staram się być otwarta na nowości,choć pamiętam,że przekonywałam się do sushi 3 lata :D, ale to dlatego,że kupiłam jakiś syf paczkowany w markecie i dopiero po dłuuuugim czasie zostałam poczęstowana takim prawdziwym,dobrym sushi. Zasmakowało. Ale często nie jadam,bo do najtańszych nie należy. Uwielbiam naszą polską kuchnię; pierogi, łazanki, gołąbki, bigos, leczo, zupę ogórkową, schabowe...i nie wstydzę się tego,bo niby dlaczego? Może i ktoś powie,że to syf,niezdrowe,tłuste i w ogóle be,ale kompletnie mnie to nie interesuje; jem to,co mi smakuje ,a nie to,co jest aktualnie modne, bo nie mam potrzeby popisywania się przed nikim. Jestem osobą szczupłą, nawet niestety aż za bardzo,może też dlatego nie zwracam specjalnej uwagi na to,co ma ile kalorii. Owoce,warzywa,sałatki,koktajle ..też uwielbiam. :) Ale tak samo czasem mnie napadnie na Mc Donalda, chipsy czy głupie prażynki. Wydaje mi się,że jestem normalna, nie zmuszam się do robienia (w tym przypadku do jedzenia) czegoś,co mi nie smakuje,jeśli nie ma takiej wyraźnej potrzeby. Nie mam zamiaru ani potrzeby nikomu nic udowadniać,bo żyję dla siebie,nie dla innych. I jeśli mam ochotę,to idę do piekarni/sklepu i kupuję 8 kajzerek i z całą rodziną wtryniamy je np. na kolację,bo je uwielbiamy,a nie będę udawać kogoś kim, nie jestem tylko dlatego,że nie piekę sama chleba z eko mąki i nie zapieprzam codzienie 30 km na pobliski bazarek po mięso od zaprzyjaźnionego rzeźnika. Lubię kupować dobrą wędlinę w masarniach, dobrą kiełbasę wiejską,ale kupię też paczkowane salami i Coca-colę, bo po prostu LUBIĘ. Może i jestem trochę hedonistką,bo lubię czerpać z życia przyjemność,a nie żyć pod dyktando innych,a potem chodzić sfrustrowana i w depresji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
humusu nigdy nie jadlam a jarmuz owszem czipsy z jarmuzu lubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie autorko, to nie jest oznaka luksusu, na pewno jednak jest to oznaka bycia snobem i pragnienia za wszelka cene bycia trendy i cool, jak kiedys to bylo z sushi. Tu nie chodzi tluku o cene, tylko o to ze chcesz byc jak inni "oryginalna" do bolu, wysmiewanie tradycyjnej kuchni + zarcie tego twojego hummusu = cebulactwo w czystej postaci. Reasumujac, ostentacyjne jedzenie hummusu i jarmuzu nie dlatego ze smakuje, ale dlatego ze to modne, to nie jest oznaka luksusu, a szpanerstwa. Zakladanie natomiast tematow o tym, czego oznaka jest jedzenie powyzszych, jest oznaka niedo...je...ba...nia mozgowego. Dziekuje, smacznego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dla kogos o ograniczonych horyzontach zapewne tak. **** mylisz sie, zlotko. Trzeba odwrocic twoja kulawa teze i dodac: wysmiewanie sie z piergow i golabkow polaczone z zarciem jarmuzu to oznaka ograniczonych horyzontow. Wysmiewanie sie z tradycji, a za to chwalenie nowinek to oznaka kompleksow i natury szpanera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autoreczko bosssh nie zessssraj sie :D tak cie boli temat tamtej lasi :D cos jest na rzeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezzzzuuuu a czy jesli ja ten jarmuz widze w dobrej bardzo cenie i wiem, ze to jedno z najzdtrowszych warzyw i potem sobie je robie z czosnkiem, kasza i jajkiem i mi smakuje i jem w cichosci domu wlasnego i nikomu o tym nie mowie i uwazam to za drbry i wartosciowy posilek to MUSZE BYC SNOBEM? dlatego, ze jem kapuste znana od sredniowiecza czy dlatego, ze akurat nie mam juz nic w lodowce, nic w portfelu i sobie namocze resztke ciecierzycy na hummus?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uwielbiam jarmuz . znam go bo moja babcia go hodowala, podobnie jak szpinak i szereg różnych ziol-w tym stewie która slodzila herbaty, a w zasadzie napary z ziół m in z mięty. chipsy z jarmużu sa super. A humus? pasty z grochu też moja babcia robiła, podobnie jak pasty z jajek, ryb, natki z pietruszki. o jej moja babcia była nowoczesna korposzczurzyca a w życiu nie pracowała zawodowo-jedynie w ogródku i koło domu pracowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kilogram suchej ciecierzycy kosztuje jakies 8 zeta. Z tego wychodzi 2 kg po ugotowaniu. Kilogram sezamu to jakieś 10 zł. No rzeczywiście hummus to luksus :-) Ja jem hummus do kanapek, wolę niż wędlinę. Poza tym hummus tak jak i jarmuż jest zdrowy, więc warto je jeść. W zasadzie to dobrze, że zdrowa kuchnia jest modna i schabowy z ziemniakami z okrasą schodzą na drugi plan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U kogo schodza u tego schodza. Trzeba byc poy*****m by nie jesc miesa. Nie po to jestem na szycie lancucha pokarmowego by zywic sie roslinami :D dno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jem jedno i drugie od dawna. Lubię też tradycyjna kuchnie Polska, ale niestety za zdrowa nie jest. Kocham też krewetki. Nie wiem czy jestem trendy czy nie. Ale szczerze? Gówna mnie to obchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jem hummus bo lubie, jest pyszny. Moje dzieci tez uwielbiaja i to od dawna. Nie wiedzialam, ze jest teraz na topie ale niczego to nie zmienia. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nie autorko, to nie jest oznaka luksusu, na pewno jednak jest to oznaka bycia snobem i pragnienia za wszelka cene bycia trendy i cool, jak kiedys to bylo z sushi. Tu nie chodzi tluku o cene, tylko o to ze chcesz byc jak inni "oryginalna" do bolu, wysmiewanie tradycyjnej kuchni + zarcie tego twojego hummusu = cebulactwo w czystej postaci. Reasumujac, ostentacyjne jedzenie hummusu i jarmuzu nie dlatego ze smakuje, ale dlatego ze to modne, to nie jest oznaka luksusu, a szpanerstwa. Zakladanie natomiast tematow o tym, czego oznaka jest jedzenie powyzszych, jest oznaka niedo...je...ba...nia mozgowego. Dziekuje, smacznego! x szczerze, znasz kogoś, kto by jadł hummus czy jarmuż "ostentacyjnie"??? sama przyznałaś, że to nie jest żaden luksus, więc po co ta ostentacja? akurat nie lubię ani hummusu, ani jarmużu. ale uwielbiam sushi. i tak, zaczęłam jeść sushi jakies 10 lat temu, czyli chyba w okresie największego boomu. bo mi cholernie smakowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Luksus to dobry kawior, szampan, wloskie sery, trufle i kawa luvak - nie zielenina ze zmielonym grochem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robię sobie smoothie z jarmużu i banana. jest pyszne, piję je w pracy, ale nikomu nie mówię, że to z jarmużu. jestem snobem czy jeszcze nie? Hummus kiedyś sobie zrobiłam, wcale nie wyszedł drogo. Był pyszny. Musze sobie znowu zrobić, dobrze, że mi przypomniałyście. Oprócz tego jem również sporo potraw z innych rejonów świata, ale naszą kuchnię również. Nie uważam, że polska kuchnia jest zła, ale na świecie jest takie bogactwo smaków, że trzeba z niego korzystać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dewastator kur
a ja zwyczajnie uwielbiam hummus i jarmuż i jeszcze parę innych nowości Ogólnie jestem otwarta na nowe i goowno mnie obchodzi co zakompleksione kafeteryjne debile o tym myślą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jedzenie hummusu to pokazówa żeby być trendy hahahaha czego to zahukane tłuczki nie wymyślą :D :D UWAGA! Od dzisiaj kto prawy ten rzuca hummus, bo jak nie to jest idiotą i się lansuje :P kit z tym że lubisz - jesteś pozerem wg standardów kafe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Jaki luksus? To podążanie za modą,żeby być "trendy" i "eko", bo to jest teraz na topie. Jarmużu próbowałam raz,u koleżanki,ledwo dałam radę przełknąć, xxx po co ten kretyński komentarz i ocena? Serio jestes taka ograniczone, że nie przyszło ci do łba, że ktoś to zwyczajnie może lubuć? Ja nie komentuje tego, że lubisz polską kuchnię, super, że masz takike swoje smaki i ja ani cię nie oceniam i nie rzucam komentarzy, że to jest dla cebulaków zacofanych itp więc po cholerę ty oceniasz, że to jest podążanie za trendami na eko? Ty chyba w ogóle nie wiesz co to jest EKO :o No widzisz ty nie mogłaś przemknąć jarmużu, a ja się zajadam. Wyobraź sobie, że ilu ludzi tyle gustów a ty tylko JA i JA, bo ty lubisz to, a nie mogłaś przełknąć tamtego :o i co z tego?? Dla mnie nie jesteś żadnym wyznacznikiem, dla mnie wyznacznikiem jest mój smak no ale dla ciebie to podążanie za modą... Heh no cóż niektórzy jednak są bardzo zamknięci i ograniczeni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj nie autorko, to nie jest oznaka luksusu, na pewno jednak jest to oznaka bycia snobem i pragnienia za wszelka cene bycia trendy i cool, jak kiedys to bylo z sushi. Tu nie chodzi tluku o cene, tylko o to ze chcesz byc jak inni "oryginalna" do bolu, wysmiewanie tradycyjnej kuchni + zarcie tego twojego hummusu = cebulactwo w czystej postaci. xxx PRZYGANIAŁ KOCIOŁ GARNKOWI :D na razie to wy sie wyśmiewacie z tego hummusu i nioe możecie pojąć, że ktoś to po prostu lubi. Nikt sie nie wysmiewa z tradycyjnej kuchni i wyobraź sobie, że jem schabowe, pierogi i hummus oraz suschi też! Tylko niech ci czaszka nie pęknie bo to przeciez niepojęte. Juz wy na kafe wiecie co kto powinien lubić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jarmuz jest przedewszytkim zdrowy. Ma najwiecej zelaza z posrod wszystkich salat u kapust. Humus jest przepyszny niedrogi i ma sporo bialka. Chyba lepiej dac dzieciom humus niz pasztet niewiadomo z czego. Ja robie tez pasztet z soczewicy. Pyszny. Nawet psu dawalam i dal sie oszukac ze to nie mieso:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KaskaGrubaska
Dobrze ze polacy coraz madrzej jedza i ucza sie fajnie gotowac. Ze wybieraja to co zdrowsze ze nie da sie im wcisnac sledzia z wodka w przydroznym barze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja lubię hummus dobre to i tanie i taki mój smak :D wow ale ze mnie lanserka, no trudno lubię to i nic na to nie poradzę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w ogóle na kafe hipokryzja to standard i wyśmiewanie się z jarmużu jest ok ale wyśmiewanie się ze schabowych i pierogów to już buractwo :D takie właśnie standardy mają kafeteryjne tłuki To zostało im po komunie chyba :o wiadomo komuna wiele produktów spożywczych zabrała, a tak na prawdę to i hummus i jarmuż już przed wojną się jadało choćby dlatego, że było tu wielu żydów i siłą rzeczy te kuchnie się przenikały. Teraz jest po prostu powrót i odnowienie tych starych smaków. Co w tym złego? Czy wy zawsze musicie na wszystko się jeżyć i szczekać? Nikt wam nie każe tego jeść ale po cholerę tak zaraz oceniać i wyśmiewać? To tylko o waszym buractwie świadczy. Jesteście tępe i ograniczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hummus i jarmuz jest tani ,latwo dostepny, zdrowy. Nie wiem, dlaczego ma byc luksusowy, chyba dlatego,ze mniej znany wiec ludziom sie nie chce pzryrzadzac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie wiem, moja półtoraroczna córka jada jarmuż jako warzywko do obiadu, hummusu dawno nie robiła, ale taką prostą pastę z cieciorki moje dziecko też lubi. nie karmię jej syfem w stylu żółty ser i parówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Humus jest tani i smaczny, ale bardzo tuczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×