Mleko mm po kp

Witajcie mamy, karmie córkę 10 miesięcy i chciałabym zaprzestać raz że karmię tylko jedną piersią i widzę, żę córa sie nie najada- a dwa planuje drugą ciążę. Czy mleko następne, czyli mm powinnam ustalić z pediatrą czy mogę sama wprowadzić? Czy któraś z mam podobnie zastąpiła kp na mm?

Ja karmilam piersią pierwsze miesiące później pokarm mi zanikal i karmilam mieszanie,w szpitalu dokarmiany był mlekiem HiPP wiec takie kupiliśmy bez radzenia sie pediatry wybierz dobre mleko no HiPP,nan są uważane za dobre bo nie powoduja kolek,gdyby mała nie tolerowala mleka to poradź się pediatry

dziękuje za odpowiedz, właśnie obstawiałam mm Hippa bo z tej firmy kaszki zajada.

Karmię Hippem odkąd pokarm mi zaniknął. Zero problemów z brzuszkiem czy kupkami. Pediatra mi polecił, położna też.

Ojej biedaczek pokarm zaniknal. Ciekawe ze tylko kobietom "zanika " innym ssakom na szczęście nie.

Autorko, tylko poczytaj o dlugosci podawania mm. Ogolnie po roku zdrowa dieta to podstawa i dziecko moze przejsc na mleko kozie, pelnotluste. Mm nie jest potrzebne a wrecz jest niewskazane ze wzgledu na olej palmowy i duza ilosc cukru. Serio, poczytaj o tym.

Jakie inne składniki MM mogą budzić podejrzenia? Lipidy zawarte w MM podatne są na reakcje utleniania (oksydacji), co może przebiegać podczas procesu technologicznego produkcji modyfikowanego mleka w proszku. Istnieje racjonalne zagrożenie powstania produktów oksydacji, których spożycie może mieć niekorzystne efekty zdrowotne. Maltodekstryna, syrop glukozowy itp. – teoretycznie (bezpośrednio) nieszkodliwe składniki o wysokim IG (indeksie glikemicznym), spożycie jest niekorzystne dla organizmu (gwałtowne wahania poziomu cukru we krwi). Tauryna- aminokwas naturalnie występujący w mleku ssaków. Pamiętajmy, że napoje energetyzujące zawierają średnio 400mg/100ml, mleko kobiece ok. 4.2mg/100g). Problematyczny jest natomiast brak informacji o ilości tauryny zawartej w MM. Substancje zagęszczające (np. mączka z ziaren chlebowca świętojańskiego, skrobia itp.) mogą ograniczać ulewanie, ale nie są skuteczne (nie są zalecane) w leczeniu objawów refluksu. Mogą zwiększać ryzyko rozwoju otyłości (niepotrzebne kalorie), najlepiej stosować tylko po konsultacji z pediatrą. Uwagi końcowe.

http://dziecisawazne.pl/porownanie-skladu-mleka-mamy-i-mleka-modyfikowanego/

Problem karmienia niemowląt i małych dzieci jest szalenie ważny. Nie ulega wątpliwości, że najlepsze jest mleko mamy – jest ono idealnie dobrane nie tylko dla dziecka ludzkiego, ale nasze mleko to idealna mieszanka do odżywienia naszego dziecka. Podając dziecku mleko z własnej piersi dostarczamy mu wszystkich potrzebnych do rozwoju składników, dbając o rozwój fizyczny, intelektualny oraz o rozwój układu odpornościowego, dodatkowo obniżamy ryzyko zachorowania na cały szereg chorób od zwykłego przeziębienia, po otyłość, cukrzycę czy alergie. Na dodatek skład naszego mleka zmienia się wraz z rozwojem naszego dziecka. Dlatego też odżywki dla dzieci nigdy nie powinny być traktowane jako wygodna alternatywa dla karmienia piersią, ale zawsze jako absolutna ostateczność. Po ukończeniu pierwszego roku życia dziecka można bezpiecznie zamiast mleka matki czy odżywek podawać mleko krowie i jego przetwory. Mleko krowie nie jest idealnym pokarmem dla ludzkiego dziecka, ale na tym etapie życia organizm jest już na tyle rozwinięty, że o jego odżywieniu stanowi cały szereg różnych produktów, w tym warzyw, owoców, produktów zbożowych i produktów zwierzęcych takich jak nabiał, mięso i ryby oraz jaja. Zatem kupowanie mleka modyfikowanego dla rocznego dziecka nie jest konieczne i lepiej jest korzystać z naturalnego produktu jakim jest pełnotłuste mleko krowie. http://czytajsklad.com/mleko-modyfikowane/

Oj dziewczyny, znowu fanatyczki kp... też próbwałam i miałam kilka zapaleń i pokarm zaniknął mimo pobudzania i przystawiania dziecka, w sumie to ono wisiało na cycku całą dobę i nic. Ktoś, kto karmił ile chciał tego nie pojmie. PS moja suczka (pies!!!!!) też nie była w stanie dwóch szczeniaczków swoich wykarmić, więc nie generalizujcie :/

Do 22.56 nie tylko kobietom :-( mojej kozie tez zaniknął pokarm w 3 dobie i musiałam maleństwo dokarmiać mm... chciałaś byc taka zabawna a nie wpadłaś na to ze u zwierząt tez pokarm może zaniknąć? Ba powiem więcej moja sąsiadka 7 szczeniąt musiała dokarmiać butelka bo suczka nie miała wystarczająco pokarmu i gdyby nie dokarmianie to 4 by zdechły z głodu ( najsłabsze sa wtedy przez matkę odrzucane) ...

Ok 7, ale jednego nie można wykarmic? ?????

ja pierdl przecież u zwierząt też jest brak pokarmu tylko zwierzęta umierają a ludzi się ratuje i dokarmia mm kretynki, zaraz wyskoczycie z tym, ze w Afryce kobiety karmią bo tam nie ma mm (juz mi tu kilka lasek to wypomniało), to nie dziwcie się że tam dzieciaki chore, umierają, wybrzuszone z głodu dosłownie kościotrupy chodzą :/ Idiotki, sekta a nie kp

Autorka może karmić piersią ile chce a że chce przejść na mm wam powinno być nic do tego.kazdy ma swój wybór

Sekta mm tego smierdzacego syfu z paczki. Fuj jak mm smierdzi, czy to bebilon czy bebiko czy Hipp cuchnie.

7:49 a mleko kobiece to sam cukeir bo sięklei jak cholera... :/ Dajcie juz spokój, sama kp ale nigdy bym nie powiedziała ze mm to syf, są kobiety które nie mają pokarmu i muszą karmić mm, ale w ciemnogrodzie tego nie pojmą. Syty nie zrozumie głodnego. Mamy XXI wiek, jest taka technika, ze mm jest na pewno zbliżone do mleka matki.

Czytając Wasze wypowiedzi doszłam do wniosku, że ułożę dla mojego dziecka dobrze zbilansowaną dietę i nadal będę karmić piersią. Do tej pory martwiłam sie ąe z jednej piersi się nie najada. Oczywiście wolę karmić niż dać mm-nie twierdzę że jest mm jest złe. Na najbliższej wizycie u pediatry zapytam jak postępować. Prawdą jest że wolałabym karmić do roku-czyli jeszcze 2-3 msc, a pózniej odpowiednia dieta. Dziecko i jego dobro jest dla mnie najważniejsze. Dziękuje za komentarze, pozdrawiam i miłego dnia życzę.

Super autorko, uwazam ze to bardzo dobra decyzja. Poczytaj o mm z tego linku wyzej, naprawde po roku nie jest potrzebne. Rozumiem jak ktos nie chce lub nie moze karmic maluszka to nie ma wyboru, tylko mm. Ale po roku? To tak jakby dawac zupe w proszku zamiast domowego obiadu. Jak znasz angielski to jest wiele fajnych artykulow o tym. W Pl nadal uwaza sie, ze mm jak najdluzej, nawet do 4 lat, bo jak sie za cos placi to jest lepsze. Nikt nie zastanowi sie przez chwile, ze kupienie zdrowego jedzeni, rob, warzyw jest o wiele dozsze niz kilka puszek mm. Za zachodzie porady lekarzy sa takie, aby wprowadzac mleko krowie od 6 miesiaca jako dodatek np do sosow a zastapic nim mm po roku. Nie wiem na jakiego pediatre trafisz ale mam nadzieje, ze ma aktualna wiedze i dobrze ci doradzi.