Pijawki a Hashimoto

Witam, ostatnio poznalam czlowieka ktory twierdzi ze uwolnil sie od tej okropnej choroby robiac sekwencje z pijawkami. Namawia mnie abym rowniez sprobowala bo na prawde warto. Ja jednak mam lekkie obawy (sam wyglad pijawek mnie obrzydza, do tego slady jakie moga pozostac po zabiegu tez daja do myslenia), poza tym juz tyle przeszlam z ta choroba ze nie do konca chce mi sie wierzyc ze jakis robal pomoze mi wyzdrowiec. Czy ktos stosowal hirudoterapie w zwiazku z hashimoto? Czy ktos rowniez sie wyleczyl? A moze stosowal ktos pijawki na borelioze z ktora rowniez dodatkowo sie borykam? Piszcie jesli miesliscie doswiadczenia z leczeniem pijawkami, jak wygladala kuracja, jak dlugo pozostaja slady po ssaniu i czy faktycznie udalo Wam sie pozbyc chorob...

Pijawki tylko odpijaja krew. To nie sprawi, ze nagle choroba na podłozu autoimmunologicznym jaka jest hashimoto zniknie :o

Nieprawda ze to zwykły robal, ktory pije krew.. Moze warto zgłębić wiedzę zanim rzuci sie pusta wypowiedz. Pijawki zawierają wiele enzymów m.in takie ktore niwelują stan zapalny a jak wiemy jest on podłożem licznych chorób autoimulogicznych w tym hashimoto. Sama zastanawiam sie nad terapia pijawkami w kontekście hashi, pco, zrostów i łysienia wiec staram sie zgłębiać temat bez płytkiej własnej oceny na widzi mi sie... Poza tym prośbe o opinie autor zapewne kieruje do osób, ktore próbowały leczenia pijawkami i moga wypowiedzieć sie na podstawie własnych doświadczeń..

Tak jak najbardziej chcialabym poznac Wasze doswiadczenia z pijawkami. Glownie interesuje mnie czy zauwazyliscie poprawe zdrowia? Czy moze wyniki z krwi sa o niebo lepsze po zabiegu? No i jak ze sladami po pijawkach?

Dziś złowiłem jedną pijawkę. Trzymam ją w moczówce. Mam też przekopnicę wiosenną w słoiku. Nie wiem czy ona dożyje jutra

pierwsza wypowiedź wydaje się być na miejscu a ten koleś co cię namawia to on chiba myśli cie ssać

Pytam powaznie a Wy sobje jaja robicie. Pijawki byly stosowane w lecznictwie od wiekow, jednak firmy farmaceutyczne opanowaly rynek i wielu z nas nie zna nawet czasow gdy pijawkami pozbywano sie ciezkich dolegliwosci. Interesuje mnie jednak czy ktos pozbyl sie hashimoto lub boreliozy dzieki pijawkom?

Podbijam temat

ja parę lat z pijawką mieszkałem. nie polecam.

Up

Co konkretnie chcecie wiedzieć o pijawkach?

czy są skuteczne ic zy warto czy to bardziej taka medycyna ludowa, mało skuteczna

Jeśli chodzi o leczenie pijawkami to koniecznie musicie przeprowadzić zabieg w bezpiecznych warunkach. Tu sobie sprawdźcie www.centrumleczeniaran.pl/ Mają tam pijawki z laboratoryjnej hodowli posiadającej unijne certyfikaty, wykorzystane pijawki po zabiegu utylizują, także macie pewność, że wszystko odbywa sie bezpiecznie i profesjonalnie.