Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mysha

jak zapomnieć o nim?

Polecane posty

Gość z odzysku
Witajcie! Dlugo sie zastanawialam, czy napisac- w porownaniu z Wami jestem stara, jak Troja, ale w koncu nawet kobietom w moim wieku przytrafiaja sie dramaty. W skrocie-po baaaaardzo dlugim stazu malzenskim, maz stwierdzil, ze poznal pania 20 lat mlodsza i z nami koniec. Coz, kazdy ma prawo do szczescia i jestem ostatnia osoba, ktora by go zatrzymywala, ale... No wlasnie, jak Wam to opowiedziec... Podsumowal nasz zwiazek tak: "malzenstwo jest niewiele warte przy dobrym seksie". Zgadzam sie, ze sex to wspaniala rzecz, tylko, ze nigdy nie mielismy z nim problemow. Dopiero, kiedy poznal pania biegla w zawodzie-odziedziczyl ja po swoich kumplach-zmienily mu sie poglady. I nawet to nie jest dziwne, przerazajace jest to, ze przez czas rozwodu z nienawiscia i okrucienstwem mnie niszczyl, grozil, straszyl, upokarzal. Wydawalo mi sie, ze go znam-nic bardziej mylnego. Nie przypuszczalam, ze ktokolwiek moze byc tak sadystycznie okrutny. Wiecie, czego dzis zaluje-ze nie kocham nikogo. Zycie bez milosci, to pustka i beznadziejnosc. Byc moze, gdybym byla mlodsza, mialabym nadzieje na spotkanie kogos, na uczucie i radosc, nawet z bolem, rozczarowaniami i wszystkim, co zwykle towarzyszy uczuciom. Dzis nie mam nic i nic mnie nie czeka. Pozdrawiam Was i zycze Wam goracych uczuc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sigma84MOTYLEK
Mysha -jesteś silną kobietką i wierzę ,ze sobie poradzisz.Wycisz swoje emocje idż na długi spacer ,posłuchaj dobrej muzyki.Staraj się o nim nie myśleć .Być może Twoja intuicja podsunie Ci najlepsze wyjście z tego impasu .Wsłuchaj się w siebie i bądż dobrej myśli. Z Odzysku - my tu wszystkie jesteśmy w jakiś sposób pokrzywdzone ,ale Twoja historia jest naprawdę przejmująca.Jesteśmy tu po to żeby sobie pomóc i wesprzeć się psychicznie -więc pisz do nas :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z odzysku
dzieki sigma, to mile. Czytalam dzis co pisalyscie i , nie uwierzysz, zazdroscilam Wam. Tak bardzo chcialabym byc zakochana. Nawet nieszczesliwie, nawet plakac z tesknoty i bolu, nawet wiedziec, ze ta milosc nie ma przyszlosci. Po rozwodzie jestem pusta i obojetna. Oczywiscie, zastanawialam sie, co poszlo nie tak, jaka byla moja wina, ze nasze malzenstwo nie wyszlo, co doprowadzilo do tego, ze czlowiek, z ktorym przezylismy tyle lat, tyle wzlotow i upadkow, tyle szczescia i trudnych chwil, wychowalismy dzieci, raptem po prostu wychodzi, zamyka za soba drzwi, przekresla polowe swojego zycia i zmienia lokal na bardziej atrakcyjny. Dlaczego to wszystko, co przezyl, ma mniejsza wage, niz nawet najcudowniejszy seks. Nie wiem. Pewnie nigdy nie zrozumiem. Tyle, ze zostala we mnie pustka, jesli to wszystko nie bylo nic warte, to po co ja zylam. Bo przeciez zylam, wierzylam w nas, w nasza przyszlosc, nasza milosc. Co zobacze, kiedy spojrze za siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sigma84 MOTYLEK
Z ODZYSKU - trudno tu cokolwiek doradzać bo nie byłam w takiej sytuacji jak Ty .Po pierwsze nie możesz zamykać się w sobie ,musisz wyjść do ludzi .Nie patrzeć w przeszłość tylko w przyszłość.Chociaż to bardzo trudne zważywszy na to co przeżyłaś . Musisz sobie powiedzieć, ze zostawiasz tamto co było za sobą.Masz dzieci ,które na pewno są dla Ciebie oparciem.Na pewno musi minąć sporo czasu zanim oswoisz się z sytuacją bycia samą. Życie samo podsunie Ci różne możliwości.Musisz wierzyć ,że sobie poradzisz .Czasami pomagaja rozmowy z przyjaciółmi, zainteresowanie sie czymś co odkładałaś ze względu na brak czasu. Na pewno warto żyć chociażby dlatego żeby zobaczyć co los nam szykuje w przyszłości .Trzymaj się cieplutko. Pozdrówka wszystkim:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysha, jak rany Boga, toz to horror milosny!!! skad TY bierzesz tyle sily zeby znosic te hustawki i zakrety? jestes naprawde baaardzo silna osobe skoro potrafisz tyle zniesc dlatego nie obawiaj sie z skonczyc ten zwiazek bo jesli przestaniesz sie ludzic o osttatecznie i nieodwolalnie powiesz sobie STOP nic juz nie bedzie trudne tylko bllagam Cie - obudz sie - ten zwiazek Cie niszczy negatywne skutki beda Ci sie jeszcze dlugo odbijac jak po starym bigosie brak zaufania, poczucia sprawstwa w zwiazku, zawieszenie w niedoinformowaniu Mysha do cholery ratuj siebie!!!! pol roku temu jakos tak - pisalam o zamknietych cyklach, tracisz nadzieje cierpisz potem powoli sie podnosisz i zaczyna sie bieg... potem znowu rozpacz spojrz teraz z perspektywy. widzisz te cykle? widzisz ze doly trwaja coraz dluzej i sa bardziej czarne? radosci coraz mniej? z calym szacunkiem Mysho, sciskam serdecznie i zycze sily a przede wszystkim zdolnosci do podjecia decyzji ktorej juz nie zmienisz z zaleznosci od okolicznosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki wam wszystkim :) Dzięki za dobre słowa, dzięki za nadzieję i otuchę. Macie rację i tyle... Snupi. Masz rację :) Niestety przeszacowałam swoje siły. Cholerna samarytanka, siłaczka....Byłam silna,on mnie ostatecznie zniszczył, stąd ta rozpacz.. Na szczczęście powoli się zbieram. Lada dzień wstanę z bagna, krok za krokiem wyjdę do światła, słońca i on zostanie tylko bladym wspomnieniem...Powoli... Na razie jestem dzielna :) Nie myślę (a przynajmniej staram się), dziś skasowałam dzielnie smsa nie czytając go nawet. Trudno... MIał bardzo dużo czasu żeby do mnie pisać, nie zrobił tego. Jak to kiedyś śpiewało Kombi - kochać Cię już dzisiaj za późno.... Nie wiem czemu od wczoraj ta piosenka łazi mi po głowie, ale może to ma jakiś sens? Pozdrawiam was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LEAA
WITAJCIE !Dawno mnie tu nie bylo!U Mnie duzo lepiej.Jestem zabiegana praca-dostalam umowe na 5lat,zostalam instruktorka areobicu mam mnostwo zajec i jestem szczesliwa na swoj sposob-moze bez tej drugiej polowki jak narazie!POZDRAWIAM WAS MOJE MILE GORACO!PA,PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sad girl
witam wszystkich! teraz ja troszke o sobie, teraz ja probuje zapomniec, jest mi ciezko, smutno czuje zal.. ale nie do niego ale do zycia ze za kazdym razem musze dostac po du..poznalam go ponad rok temu, przez ten czas nie mielismy ze soba kontaktu az nagle, tak z nudow odezwal sie do mnie, spotkalismy sie jeden drugi... kolejny raz, bylo cudownie...a teraz musze zapomniec... najgorsze jest to ze super sie ze soba dogadujemy ale on mowi ze to nie TO, chcemy miec ze soba caly czas kontakt, widywac sie, wiem ze teraz za wczesnie mowic ze go kocham , ale boje sie ze... pokocham go pomimo ze mamy byc przyjaciolmi, on jest taka osoba w ktorej towarzystwie super sie czuje. chce zapomniec o uczuciu, chce byc jego przyjaciolka ale nikim wiecej nie chce go kochac jak kocha sie faceta... boje sie bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JarasBarass
PROPONUJE REGRESING1!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!BUHAHAHAHAHAHAH:d:d:d:d:d:d:d:d::d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sad obawiam się, że się sama łudzisz....nigdy nie będziesz tylko przyjaciółką, bo zawsze w głębi serca będziesz czuła to co czujesz... Zastanów się nad tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien Dobry Mysha 🌻 🖐️ jak sie czujesz? nie przeczytalas smsa? to wspaniale - to pierwsze kroki do odciecia sie - najpierw fizycznie a potem psychicznie. Wiesz tak pomyslalam ze moze pomocne by Ci byly doswiadczenia dziewczat z topiku o teorii pawianizmu, wchodzilas tam moze? tak sie mnie wydaje ze trafilas na takiego rodzynka - nalogowca unikania bliskosci - jesli nie czytalas to polecam zycze milego dnia, Myshy Morskiej i innym Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Snupi :) Jest mi jakoś lekko i radośnie. Dawno tak się nie czułam. Chociaż za oknem mam szarą pogodę, w duszy wychodzi słonko... Staram się nie myśleć o nim, a jeżeli już myślę (bo to jeszcze za trudne odciąć się zupełnie) to nie skupiam się na tym co mi zrobił i na tym jak było pięknie kiedy byliśmy razem. Nie przeczytałam tego smsa, chociaż korciło mnie niesamowicie. Pomyślałam - NO WAY! Jeżeli teraz się złamię to będzie jeszcze gorzej.... Jednak jest coś co spędza mi sen z powiek... Kiedyś ustaliliśmy że się spotkamy, właśnie w przyszły poniedziałek. Będę w tym miejscu, czy chcę czy nie bo tak wypadło. Sądzę że pomyśli o sobie - tak mu ostatnio kazał jego terapeuta (zaspokoić pragnienia wewnętrznego dziecka - dla mnie to bzdura....patrząc na to jaki był) i nie będzie mu się chciało przyjechać... ZObaczymy. W każdym razie wszystkim dziewczątkom i chłopczykom życzę miłej i udanej niedzieli. Ja się biorę za szukanie przepisu na deser ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za topik o pawianiźmie.... No i dzięki za piosenkę. Słowa są po prostu genialne.... Viva Las Vegas....chyba to coś co sprawi że moja niedziela będzie jeszcze lepsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma was??? ooooo :) A ja dziś mam cholerna pogode, co wcale nie wplywa na lepsze samopoczucie, ale za to zrobilam dzis boski deser... I nagle doszlo do mnie cos okropnego...rany jak ja bym chciala kogos rozpieszczac... Jakbym chciala zeby ta niedziele ktos ze mna spedzil a nie siedziec w ogromnym pustym domu.... Ech....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilka***
Witaj Mysha :) Napisalam do Ciebie dzisiaj maila,tylko,ze....jak czytalam to forum to nie doczytalam do konca i zadalam Ci tam pytania..zobaczysz sama jak przeczytasz,i byloby mi niezmiernie milo gdybys odpowiedziala,oczywiscie ,jeski masz na to ochote.. Trzymaj sie mala**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulu20
Mysha ja mam dzisiaj całkiem niezły nastrój ( o dziwo)... Nie martw sie , jeszcze na Twojej drodze pojawi sie ktoś kto będzie chciał być przez Ciebie rozpieszczany... Zawsze trzeba mieć nadzieje !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A oto coś co udało mi się dzisiaj wyszperać w sieci. Dedykuję to komuś kogo tak kochałam a kto okazał się nie wart nawet jednej łzy... Komuś kto próbował mi wciskać kit o poświęcaniu się innym a okazał się jedną z najbardziej egoistycznych istot. Komuś kto był moim bogiem a teraz okazał się beznadziejnym, malutkim człowieczkiem, komuś kto jest niepoważny.... . Ok jestem wkurzona... :( i jest mi źle. Mr O. THIS IS A SPECIAL SONG FOR YOU AND ABOUT YOU! \"...how can I think I'm standing strong, yet feel the air beneath my feet? how can happiness feel so wrong? how can misery feel so sweet? how can you let me watch you sleep, then break my dreams the way you do? how can I have got in so deep? why did I fall in love with you? this is the closest thing to crazy I have ever been feeling twenty-two, acting seventeen, this is the nearest thing to crazy I have ever known I was never crazy on my own. and now I know that there is a link between the two, being close to craziness and being close to you how can you make me fall apart then break my fall with loving lies? It's so easy to break a heart it's so easy to close your eyes how can you treat me like a child? yet like a child I yearn for you how can anyone feel so wild? how can anyone feel so blue?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A oto coś co udało mi się dzisiaj wyszperać w sieci. Dedykuję to komuś kogo tak kochałam a kto okazał się nie wart nawet jednej łzy... Komuś kto próbował mi wciskać kit o poświęcaniu się innym a okazał się jedną z najbardziej egoistycznych istot. Komuś kto był moim bogiem a teraz okazał się beznadziejnym, malutkim człowieczkiem, komuś kto jest niepoważny.... . Ok jestem wkurzona... :( i jest mi źle. Mr O. THIS IS A SPECIAL SONG FOR YOU AND ABOUT YOU! \"...how can I think I'm standing strong, yet feel the air beneath my feet? how can happiness feel so wrong? how can misery feel so sweet? how can you let me watch you sleep, then break my dreams the way you do? how can I have got in so deep? why did I fall in love with you? this is the closest thing to crazy I have ever been feeling twenty-two, acting seventeen, this is the nearest thing to crazy I have ever known I was never crazy on my own. and now I know that there is a link between the two, being close to craziness and being close to you how can you make me fall apart then break my fall with loving lies? It's so easy to break a heart it's so easy to close your eyes how can you treat me like a child? yet like a child I yearn for you how can anyone feel so wild? how can anyone feel so blue?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A oto coś co udało mi się dzisiaj wyszperać w sieci. Dedykuję to komuś kogo tak kochałam a kto okazał się nie wart nawet jednej łzy... Komuś kto próbował mi wciskać kit o poświęcaniu się innym a okazał się jedną z najbardziej egoistycznych istot. Komuś kto był moim bogiem a teraz okazał się beznadziejnym, malutkim człowieczkiem, komuś kto jest niepoważny.... . Ok jestem wkurzona... :( i jest mi źle. Mr O. THIS IS A SPECIAL SONG FOR YOU AND ABOUT YOU! \"...how can I think I'm standing strong, yet feel the air beneath my feet? how can happiness feel so wrong? how can misery feel so sweet? how can you let me watch you sleep, then break my dreams the way you do? how can I have got in so deep? why did I fall in love with you? this is the closest thing to crazy I have ever been feeling twenty-two, acting seventeen, this is the nearest thing to crazy I have ever known I was never crazy on my own. and now I know that there is a link between the two, being close to craziness and being close to you how can you make me fall apart then break my fall with loving lies? It's so easy to break a heart it's so easy to close your eyes how can you treat me like a child? yet like a child I yearn for you how can anyone feel so wild? how can anyone feel so blue?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A oto coś co udało mi się dzisiaj wyszperać w sieci. Dedykuję to komuś kogo tak kochałam a kto okazał się nie wart nawet jednej łzy... Komuś kto próbował mi wciskać kit o poświęcaniu się innym a okazał się jedną z najbardziej egoistycznych istot. Komuś kto był moim bogiem a teraz okazał się beznadziejnym, malutkim człowieczkiem, komuś kto jest niepoważny.... . Ok jestem wkurzona... :( i jest mi źle. Mr O. THIS IS A SPECIAL SONG FOR YOU AND ABOUT YOU! \"...how can I think I'm standing strong, yet feel the air beneath my feet? how can happiness feel so wrong? how can misery feel so sweet? how can you let me watch you sleep, then break my dreams the way you do? how can I have got in so deep? why did I fall in love with you? this is the closest thing to crazy I have ever been feeling twenty-two, acting seventeen, this is the nearest thing to crazy I have ever known I was never crazy on my own. and now I know that there is a link between the two, being close to craziness and being close to you how can you make me fall apart then break my fall with loving lies? It's so easy to break a heart it's so easy to close your eyes how can you treat me like a child? yet like a child I yearn for you how can anyone feel so wild? how can anyone feel so blue?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kc
mysha wiesz ze jest super? Ty tez tak mozesz...Mariolka Ci pomoze ..ona jest super oby tylko mnie kochala...kocham Cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że może być super. Nawet jeżeli teraz tego nie widzę. Trochę pokrętne myślenie - wiem, ale nie wierzę... Nadal wszystko jest za świeże. A Mariolka mnie wspiera ;) Jak jest źle to się pojawia i dostaję ochrzan :) Lulu20 co u Ciebie? Lilka dzięki za maila. Postaram się odpisac wieczorkiem jak wrócę do domu. Na razie siedzę po uszy w papierzyskach. Trzeba się z nich wykopać :) Maya co u CIebie? Motylku gdzie jesteś???? LEAA Gratuluję :) A tak w ogóle pozdrawiam poneidziałkowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sigma84 MOTYLEK
MYSHKO -jak tam nastrój dzisiaj bo u mnie bz. Mam nadzieję ,że się trzymasz .Mam tu taki wierszyk dla Ciebie z sieci.Nie wiem kto to napisał ale, ładny jest: "Nie wracaj do mnie Głosem Nie wracaj do mnie Westchnieniem Nie wracaj do mnie Gestem Nie wracaj do mnie Spojrzeniem Najlepiej zostań tam Gdzie Jesteś Po drugiej stronie rzeki, którą nazwałam wspomnieniem" Odezwij się do mnie to podam Ci mój adres na tlenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie się zastanawiam - napisać, nie napisać, napisać, nie napisać... Cholernie trudne :( a z drugiej strony czy to ja muszę zawsze zaczynać? Może jezeli będzie mu zależeć to napisze. W weekend wyjechał, może jeszcze nie wrócił? Ściemniam, ściemniam...CCo ja siebie oszukuję..Chciałabym żeby napisał... żeby to on zrobil ten krok. Niestety się nie poczuwa. Napiszę- wymuszę odpowiedź. Narzucę coś \"wewnętrznemu\" dziecku i znowu zrobi coś żeby zadowolić innych a nie siebie. Może on wcale nie chce pisać do mnie? Buuuuuuu Kto kogo przetrzyma??? Dzisiaj wszystko boli, bardzo boli. Sądziłam, że jest lepiej, że mam gdzieś bo jest palantem. Pomyliłam się - jest palantem, ale wcale nie jest mi z tym lepiej. Znikam sprzed kompa...może w ten sposób nie będzie mnie kusić? Rany:( Motylku ratuj :( Nie mam tlenu, ale mam gg 2209192

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sigma84 MOTYLEK
Myshko -jak możesz zainstaluj sobie tlen .Ja z Tobą spróbuję pogadać z GG mojej córki .Bo jak sobie próbuję 2 osoby zainstalować to mi się zawiesza całe GG. Trzymaj się !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamo, najgorsze przede mną. Cokolwiek się stanie będzie straszne... Za tydzień wypełni się los...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×