Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy można się starać o dziecko w stanie przeziębienia, grypy ?

Polecane posty

Gość gość

chodzi o objawy takie jak katar, kaszel, bóle mięśni i kości, gorączka. Czy sa jakies przeciwskazania ze strony kobiety lub mężczyzny w tym stanie ? w sensie czy może to mieć jakiś wpływ na potencjalny płód ? Wiem jak to brzmi bo komu w tym stanie jeszcze się chce, ale jesteśmy parą starającą się i nie chcemy zmarnować żadnego cyklu. Ja właśnie wygrzebuje się z takiej grypy/nie grypy nie wiem co to było, wymęczyłam sie w weekend, ale czuje się już dobrze, pozostał już tylko zanikający katar i sporadyczny kaszel, ale męża "coś" bierze i nie mam pojęcia czy to przebiegnie u niego lekko czy z gorączką, nic nie wiem, ale coś sie u niego zaczyna dziać i się zastanawiam czy ktoś słyszał jak sie ma taka infekcja do starań ? a może był ktoś w takiej sytuacji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że lepiej sobie to odpuścić bo na pewno bierzesz jakieś leki które mogą zaszkodzić chyba ze bardzo masz parcie ale unikaj ipupromu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Absolutnie odradzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym sobie odpuscila. Wiem że szkoda cyklu ale zdrowie Twoje i przyszłego dziecka przede wszystkim.nie mam pojęcia czy to ma jakiś wpływ ale po co się potem stresować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak pewnie nie dojdzie do poczęcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tzn. jeśli chodzi o leki to nie brałam żadnych przeciwbólowych, ani w ogóle leków, brałam tylko rutinoscorbin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam po okropnej anginie, brałam antybiotyki i wogóle nie powinnam była mieć dni płodnych a w 2 wtedy ciążę zaszłam, na szczęście syn zdrowy, chłop jak dąb:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak najbardziej!!! Moja znajoma leczyła się w klinice niepodłodności, miała in vitro, kiedy przyszedł termin transferu była okropnie przeziębiona i dzwoniła do lekarza z pytaniem czy ma przełożyć całą akcję a on absolutnie kazał jej przyjechać i powiedział, że infekcja u kobiety często pomaga zajść w ciążę, bo organizm zajęty jest zwalczaniem wirusów i nie potraktuje zarodka jako "obcego" do usunięcia, a to częsty problem wieku kobiet. Tak więc śmiało działajcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja właśnie słyszałam coś innego ale u faceta. Znajoma była w trakcie in vitro i sprawdzali nasienie u jej faceta czy nie ma w nim stanu zapalnego, bo twierdzili że nie może być stanu zapalnego w trakcie transferu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:19 ale stan zapalny w organizmie to nie stan zapalny nasienia.... Po badaniu spermy nie da się poznać czy pacjent ma infekcje czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ruchliwosc plemnikow spada, tzn. nie osiagna komorki jajowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie bawią jakieś wyliczania cyklu itd, przez takie coś nieświadomie się blokujesz i ciężko zajść w ciążę. Moja znajoma starała się 5 lat o dziecko, jak w końcu odpuscili zaszła od razu. Ja też zaszlam od kopa nawet, nie sprawdzałam czy już mogę czy nie. A co do przeziębienia to bym się wstrzymala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×