Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość jacek100

czy człowiek głęboko wierzący jest chory psychicznie?

Polecane posty

Gość jacek100

Dziś byłem na rozmowie w sprawie chrztu dla swoich dzieci. Gadałem i gadałem z tym księdzem , w końcu ,,zaplątał się o własne nogi'' -jak to katolik , no i nie przekonał mnie. Ale ja nie o tym - tak sobie tam pomyślałem -czy człowiek prawdziwie wierzący w Boga nie jest wg psychiatrii - chory psychicznie? No w zasadzie to spełnia wszystkie ''kryteria'' - żyje w nierealnym świecie , gada do czegoś czego nie ma i podporządkowuje temu życie. Ciekaw jestem przemyśleń innych na ten temat , a w szczególności lekarzy psychiatrów . No bo to dziwne - jak się rozmawia z pralką i w nią wierzy , to zostaje się zamkniętym w psychiatryku na długie wakacje , ale jak sie gada do obrazu , to jest sie wierzącym . W zasadzie , to gdzie różnica ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, taki człowiek jest chory psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, uważam fanatyzm religijny za chorobę psychiczną ,ale normalna wiara to raczej nie choroba..Mąż też jest przesadnie wierzący, nawet jak leżałam w szpitalu i urodziłam syna kazał mi na mszę niedzielną schodzić do szpitalnej kapliczki:-O Nie ma mowy żeby ominąć msze w niedzielę ,rekolekcje czy msze w czasie świąt.Ja jako panna nie chodziłam do kościoła i on ze mną zerwał z tego powodu, gdy okazało się że od dwóch lat nie byłam w kościele... obiecałam że zacznę chodzić bo go kochałam i chciałam się dla niego zmienić i to trwa do dzisiaj już 11 lat, mąż jest dobrym i porządnym człowiekiem -nie pali ,nie pije ,jedyną jego wadą jest to że ma dominujący charakter i jest za bardzo uczciwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gada do czegos, czego nie ma"??? Ależ jest. Bóg jest. Lepiej sie nad tym zastanów, póki masz czas, póki zyjesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jacek100
nie rozumiesz mnie. Nie zastanawiam sie nad istnieniem Boga , tylko nad tym czym wg nauki różni sie obłęd od wiary- w cokolwiek . Przecież człowiek chory psychicznie też w coś wierzy , ale ogół tego nie akceptuje i zamyka go w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Polsce cała ta wiara to jest wyłącznie na pokaz. Kiedyś może to się zmieni, ale na razie większość przychodzących do kościoła i się modlących, robi to tylko ze względu na rodzinę i znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kapibara1995
Uważam, że jest związek między głęboką wiarą a chorobą psychiczną. Opowiem Ci o mojej ciekawej obserwacji sprzed roku. W czerwcu mialam niechlubny epizod ze szpitalem psychiatrycznym - zerwal ze mna chlopak, wypowiedzenie mieszkania, proba samobojcza- nieciekawie. Ale do rzeczy. Ludzie byli tam specyficzni, wiadomo. Glownie schozofrenicy, maniacy itd. Zauważylam, że KAŻDY SIĘ TAM MODLIŁ. Babki wariatki na klęczki na wizytę do księdza. Rozańce latały tan z ręki do ręki, modlitwy do 2 w nocy. Jedna staruszka modlila sie do rana prawie. Uważam, że jest powiązanie...gdy ludzie zaczynają sie leczyc na stany lękowe ( tak zwane) sa " bardziej podatni na religię. Jestem ateistką ale powiem, że nawet ja przez chwilę zaczelam, poczulam chec modlenia sie. Bylam wtedy slaba psychicznie. I szczerze podziele sie z moim kontrowersyjnym pogladem - religia to choroba. Bo nie ma czegos takiego jak Bog. Dlaczego? Bo gdyby byl, nie nazywalby sie Bóg. Bo..każdy w cos wierzy. Czy to Matka Natura, Potwor Spaghettii. U nas w polszy chodzi sie do pralni ludkich mogow - kosciola. "Musze w cos wierzyc, pokazywac ze modle sie do posągu"- to choroba. Czytanie Biblii zamiast encyklopedii, madrych ksiazek, prast...to CHOROBA! Podporzadkowanie życia " czenus lub komus" TO CHOROBA! Słabość, lękliwość wobec życia. Nasz naród choruje. Wyslijcie te gotyckie monumenty do afryki, zburzcie swiatynie i wydajcie pieniadze na onkologie, nanotchnologie, slowem edukacje i życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz o wierze w Jezusa i kościele, o rydzyku o miesiecznicach katynskich to nie bedzie to choroba, ale napisz o Allachu i muzlomanach zaraz zostaną wariatami. A wiara to wiara, dać mocherom po kałachu i tez niewierni by szli do piachu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jacek 100
Hm. Tak się zastanawiam od jakiegoś czasu. Bo nie znam nikogo wierzącego (w cokolwiek co niematerialne ) -w tym stopniu żeby oddać za to życie. Oczywiście są ludzie którzy deklarują ,że by oddali życie za wiarę- obojętne jaką(celowo nie chcę analizować katolików , bo tu sprawa jest bardzo oczywista-zakłamani) . Ja rozważam szeroko- o całej ludzkości . Czy to Polska , czy inny karaj , to , gdy ktoś z prawdziwym poświęceniem czyni to co deklaruje w swojej wierze , to zamykany jest w psychiatryku , lub więzeniu. Więc jak to jest z tą wiarą? A np gdyby pojawił ktoś taki jak Jezus- głosił by mądrości , mówił,że jest z nie z tego świata i że jego ojcem jest sam Bóg i mówił,że nastaw drugi policzek, to jak Wam się wydaje? Jak by skończył?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chrystusowi też mówili, że jest chory psychicznie - konkretnie wtedy, kiedy już wiedział, że chcą go zabić. Co w końcu nastąpiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego Chrystus już na ziemię nie przybywa. Pewnie ma ciekawsze zajęcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja już prawie całkowicie straciłam wiarę (spotkało mnie zbyt wiele niesprawiedliwego zła) i czuję się chyba tak jak na odwyku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg mnie choroby psychiczne są odpowiedzialne za powstanie religii. Taki osobnik homo erectus cierpiący na schizofrenię mógł być uważany za plemiennego głupka widzącego rzeczy, których nie ma, ale jeśli chlapnął przypadkiem coś zinterpretowanego przez plemię jako wróżba udanego polowania, a polowanie faktycznie okazało się udane, to stawał się szamanem, a jego opowieści zaczynały być fundamentem nowej wiary. Btw, czy ktoś wie od jakdawna lidzkość cierpi na choroby psychiczne? Przypuszczam, że już australopiteki były na tyle rozwinięte by móc być zaburzone, ale czy ktoś słyszał o badaniach nad tym zagadnieniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chory psychicznie to jesteś ty autorze i ci co się z tobą zgadzają. Każdy, a przynajmniej większość potrzebuje w coś wierzyć - to jest normalna potrzeba człowieka i każdy psychiatra to powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierwszym nastepstwem odejscia od boga i poddanie sie dzialaniu złego ducha jest smutek,poczucie pustki i samotnosci,trwoga i strach przed przyszłoscia zamkniecie w sobie i niemoznosc kochania ,a takze najruzniejsze choroby psychiczne, nerwowe i somatyczne tracąc wiare, ludzie stacza sie jak po równi pochyłej,az w koncu dochodza do stanu w którym traktuja Boga jako najwiekszego wroga i zaczynaja go nienawidziec w niektórych przypadkach moze dosc do opentania pan bóg dopuszcza do tego by zdemaskowac obecnosc złych demonów i wezwac ludzi do nawrucenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś niewierzący i chrzcisz dzieci??? Pozdro :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@ Dzieci rodzą się ateistami, wiara jest im dopiero wpajana w miarę jak dorastają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak zobaczysz ducha to zaczniesz się zastanawiać czy nie oszalałeś :-) a jak umrzesz i zobaczysz że nie zniknąłeś przeżyjesz szok tylko że tam nie znajdziesz psychiatry i co wtedy będzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakbyś miał zdolność pogadania z niemowlakiem to byś się zdziwil w co on wierzy ,ale przecież nie pogadasz nie? nie znasz tego języka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś @ Dzieci rodzą się ateistami, wiara jest im dopiero wpajana w miarę jak dorastają." x Jesteś ignorantem. Ludzie od zawsze w coś wierzyli, najpierwotniejszy człowiek składał czemuś cześć, każde plemię, każdy lud. I dzieci nie są żadnymi ateistami, bo wierzą w magię i różne magiczne rzeczy, nawet gdy brak jest odniesień kulturowych. Schizotypia jest u dzieci normalnym etapem rozwoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość absolootna
Wiara to zawsze niewiedza, wymysły. Wiara w to, że nie ma Boga to też wymysł i niewiedza. Nie da się sprawdzić czy Bóg istnieje czy nie. Bóg może istnieć, a może nie pokazać nam siebie. Albo pokazać swój "fałszywy obraz". Skąd wiemy co jest prawdziwe?? G****o i nigdy nie poznamy prawdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy 2-miesięczny noworodek wierzy w magię i różne inne rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy pies wierzy w magię? 2-miesięczny noworodek nie jest świadomy nawet własnego "ja" i nie ma jeszcze rozwiniętych władz umysłowych na tyle by pojąć coś tak abstrakcyjnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nic wam nie powiem :-) błądzcie sobie zarozumialstwo i bufonada blokuje dostęp ,wszystko co możecie powiedzieć to to że nic nie wiecie glisdeczkiii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Jesteś ignorantem. Ludzie od zawsze w coś wierzyli, najpierwotniejszy człowiek składał czemuś cześć, każde plemię, każdy lud." x Zwykli ludzie czy cwani szamani, którzy wespół z wodzami ustawiali się dobrze w wiosce, bo głupki im pozwalały sobą rządzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@ 22:41 ale ja nie odeszłam od Boga, to on się na mnie wypiął!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niedługo dowiecie się prawdy ,no chyba że nie zdążycie ,ale to już nic nie poradzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najłatwiej utracić wiarę dzięki wyznawcom boga, którzy są jednocześnie złymi ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to dowiecie się jak pozbędziecie się ciała ,nie histeryzujcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
są takie dzieci co pamiętają poprzednie wcielenie,nawet potrafią przytoczyć nazwy miasta w innym kraju i opisać kto mieszkał w tamtym domu ,i jest to sprawdzane ,są mnisi którzy żyją ponad 500 lat i jest to udowodnione naukowo ale nikt się tym nie interesuje ,bo po co nie? zainteresujcie się co mówią ludzie w stanie hipnozy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×