Chcialam sie odchudzac ale przeczytalam artykol i sie podlamalam

Jestem po 40 , okolo 39-40 roku zycia z 48 kg szczuplej ladnej kobietki zaczal robic sie prawie 60 kg prosiaczek , oczywiscie nie zmienilam nawykow zywieniowych a tyc zaczelam Tarczyca w normie , cukier w normie cholesterol w normie a tluszcz sie zbiera Wczoraj przeczytalam ze po 40 hormony jakies inne sa a pozatym metabolizm spowalnia i ze to normalne takie tycie Jestem podlamana bo myslalam ze moze jakis tabletki kupie schudne , jakas diete wymysle ale jak to hormony szaleja to juz chyba nic z tym nie zrobie , kaplica , czytalam ze wlasnie taki bebech u kobiet po 40 to normalne ale jak tak tego bebecha nienawidze ze az mi sie zygac chce jak sie na siebie patrze ! Jak sie z tym pogodzic :( :(

Ja mam 27 lat, 170 wzrostu i ważę 60 kg. To super waga, na co Ty babo narzekasz?

No to chociaż za młodu byłaś szczupła, ja jestem pulchna całe życie. Znalazłam ostatnio swoją książeczkę zdrowia z dzieciństwa, miałam stwierdzoną nadwagę juz jako 4 miesięczny niemowlak :o Serio. Ile masz wzrostu? 60 kilo to nie jesst dużo, może wciąż BMI masz w normie tylko ta oponka sie zrobiła?

Mam 164 , mam w nosie Bmi , jestem tlusta :( i jak teraz do starosci metabolizm zwalnia i jak juz co roku blizj mi do menopauzy to te kilogramy beda isc w gore , za rok to juz bedzie pewnie 70 kg

nie przesadzaj majac 38-40 lat i wazyłas 48 kilo to wygladałaś jak wysuszona stara prukwa,napewno wazac 60 kg wyglądasz lepiej, rzygacmi sie chce jak patrze na starsze kobiety a takie strasznie wysuszone i zawsze wtedy u takiej suchej to bardziej widocznne sa zmarszczki,kojarza mi sie wtedy z takimi wysuszonymi suukami

Wcale nie musisz sue z tym pogodzić bo niby czemu ?Hormony hormonami ale ogólnie po 35 roku życia zdecydowanie trudniej jest zrzucić zbędne kilogramy i to co jedliśmy kiedyś i tak szybko sue spalalo nie wiadomo kiedy teraz zdecydowanie trudniej znika ze względu na wolniejsza przemianę materii wiec...trzeba uprawiać sport oczywiście jak najwięcej owoców i warzyw mało makaronów tłustych potraw i używek wszelkich kategorycznie raz na jakiś czas bez przesady na spalenie brzuszka polecam basen powodzenia pozdrawiam i trzymam kciuki

No to moze poprostu czas zacząc zmienic nawyki żywieniowe, zacząc chodzic na siłownie a nie "wymyslac diety" i załamywac ręce? Inteligencją to ty chyba autorko nie grzeszysz, nie?

Nie zmienilas nawykow zywieniowych i nie uprawiasz sportu, wiec za 10 lat bedzie jeszcze gorzej.

Może zamiast kupować tabletki to kup sobie słownik albo idź na jakiś kurs poprawnego składania zdań.

Skoro moje odzywianie nigdy nie sprawialo mi klopotow z nadwaga to chyba to dobre odzywianie jest a po co zmieniac cos co funkcjonuje dobrze

No to czego jęczysz? Skoro tak dobrze się odżywiasz to pogódź się z tym że tyjesz i koniec tematu!! Ty nie chcesz rozwiązania a usprawiedliwienia albo magicznego sposobu na nadmiarowe kg. Samo nie zniknie!! :O

Autorko ty się załamałaś i postawiłaś na sobie krzyżyk (pewnie ci z tym nawet wygodnie) a tutaj taka babunia twardo wyciska na siłowni http://maximus.media/aktualnosci.html?id=2386&t=ernestine-shepherd-najstarsza-kulturystka-na-swiecie

"nie przesadzaj majac 38-40 lat i wazyłas 48 kilo to wygladałaś jak wysuszona stara prukwa,napewno wazac 60 kg wyglądasz lepiej, rzygacmi sie chce jak patrze na starsze kobiety a takie strasznie wysuszone i zawsze wtedy u takiej suchej to bardziej widocznne sa zmarszczki,kojarza mi sie wtedy z takimi wysuszonymi suukami " Pewnie ty żresz na potęgę i wyglądasz jak obleśna maciora.

Nie odzywiasz się dobrze, bo byś nie utyła. 20latka czy nawet 30stka nie utyje od tego co 50tka.. Dietę trzeba dostosować do wieku, stanu zdrowia, pracy, trybu życia etc. Ja mam 37 lat i jestem bardzo szczupła, ale kosztuje mnie to o wiele więcej wysiłku. Biegam, plywam. Nie lubię sportu i aktywności fizycznej, ale w pewnym momencie, to jest albo sport albo tyłek na podłodze , bo 30+ już nie będzie idealnej figury przy zerowym wysiłku.. Jak chcesz się odchudzać tabletkami albo jednorazową dietą, to w ogóle nic nie rób, bo w efekcie tylko szybciej utyjesz.

"nie przesadzaj majac 38-40 lat i wazyłas 48 kilo to wygladałaś jak wysuszona stara prukwa,napewno wazac 60 kg wyglądasz lepiej, rzygacmi sie chce jak patrze na starsze kobiety a takie strasznie wysuszone i zawsze wtedy u takiej suchej to bardziej widocznne sa zmarszczki,kojarza mi sie wtedy z takimi wysuszonymi suukami " Pewnie ty żresz na potęgę i wyglądasz jak obleśna maciora. -----pomyliłaś się,może i 5kg. powinnam zrzucić ale wyglądam szczupło ,a nie jak zasuszona baba ze zmarchami

Trenigi silowe. W "pewnym wieku" czlowiek po prostu zaczyna tracic mase miesniowa, stad to spowolnienie metabolizmu.

Może tłuszcz odejmuje lat, ale paniom po 60tce i to też nie dotyczy dużej nadwagi. Szczupła sylwetka praktycznie zawsze odmładza, a z nadwagą kobieta wygląda jak kwoka nawet jak ma idealnie gładką cerę. Zauważ, że grube młode kobiety są często odbierane jako dużo starsze.

Autorko Nie rób z siebie starej babki,ja 3 tygodnie temu skończyłam 40 lat i planuję kolejne dziecko :)

Mam 39 lat, też całe życie szczupła, w ciąży przytyłam 7 kg, zrzuciłam natychmiast po porodzie a tu wybilo 35 lat i co? 60 kg na liczniku a mam 160 cm wzrostu, co prawda ćwiczę regularnie więc część tej wagi to na pewno mięśnie ale nie oszukujmy się, koło 40 metabolizm masakrycznie zwalnia. Ja nie cierpię diet, lubię jeść, na szczęście mam nawyk zdrowego odżywiania siebie i rodziny, ale np.lubię piwo i nie chcę z niego rezygnować, więc stawiam na wysiłek fizyczny, regularnie aerobik plus nie wożę tyłka samochodem tylko codziennie do pracy 20 km rowerem. Zresztą ruch daje też super samopoczucie, więc polecam.

-pomyliłaś się,może i 5kg. powinnam zrzucić ale wyglądam szczupło ,a nie jak zasuszona baba ze zmarchami xxxxxxxxxxxx No tak, przeciez na kafe zawsze te, które mają nadwagę wyglądają szczupło:O takie czary mary... Nigdy po nich nie widac nadprogramowych kg. Skoro wyglądasz szczupło, to po co ci zrzucac 5 kg?

"może i 5kg. powinnam zrzucić ale wyglądam szczupło" haha, padłam. Ty znasz znaczenie słowa SZCZUPŁY? Jak ktoś kto ma nadprogramowe kg może wyglądać szczupło, no chyba wśród otyłych amerykanów. Starsznie ostatnio zmienia się znaczenie słow - kiedyś szczupła to była osoba ciut chudsza od normalnej, a teraz nagle jak ktoś jest na granicy nadwagi to wygląda szczupło. x Autorko - bo niestety, ale trzeba dupę ruszyć. ja po 23 roku życia stwierdziłam, że musze żyć aktywniej bo przyzwyczaję organizm do nieróbstwa i potem po 30-40 zbalonuję się i będzie już klops. Poszukaj zamienników w diecie (wybieraj produkty o niższym IG, niższej zawartości cukrów prostych i tłuszczu nasyconych), i zacznij się ruszać. Nawet jak nie schudniesz za wiele to ciało będzie bardziej w formie i lepiej zacznie się prezentować. x I też uważam, że BMI nie powinno się kierować - jak ktoś jest drobny to waząc 60kg moze już się źle czuć. Trzeba obwody sprawdzać i to jak tłuszcz się rozkłada

Właśnie. Ja jak przytyłam 5 kg to byłam załamana. Co z tego, że to nadal norma jak połowa ubrań już źle leży, jeansy się nie nadają, ciało takie glutowate od tego tłuszczu.. A jak ktoś niezbyt wysoki, to 5 kg już zmienia figurę diametralnie