Pogratulowalam mojej kolezance ciąży, a ona sie obrazila...

No wiem, ale z ta nieplanowana ciaza to lekka przesada. Ludzie widząc ciezarna znajoma gratuluja i nikt nie mysli, czy nieplanowane. Pierwsze slysze, zeby to był nietakt.

Ale kolezanka autorki nie jest w ciazy.

Hm pewnie ma kompleks z tym że nie wróciła do wagi z przed ciąży i zrobiło się jej przykro. Jeśli zależy ci na tej znajomości to ja bym zadzwoniła z przprosinami albo jak masz blisko to kup drobiazg dla babla i dlaniej coś co poproswi jej humor.

Moja koleżanka z pracy zaszła w ciążę - domyślałam się, ale nie miałam pewności, zresztą skoro nie mówiła nic, to uznałam, że chce to trzymać dla siebie. Pogratulowałam jak mi powiedziała. Ludzie generalnie są mało taktowani i mało myślą zanim coś powiedzą. .

No dobra zachowalam sie jak burak.. Po prostu dzialalam spontanicznie, powiedziałam zanim pomyslalam, bo dawno jej nie widzialam. Sama by mi nie powiedziala, bo rzadko sie widujemy, wiec nie ma okazji. Przed ciaza nigdy nie wygladala tak, a teraz ma brzuch taki jak w ciazy miala. Wiem nie usprawiedliwia mnie to, ale mam nauczke i nikomu wiecej nie bede gratulowac. A do kolezanki zadzwonie i ja przeprosze.