Przenikliwy bol reki. Zaraz oszaleje.

Od dluzszego czasu mam problem z nawracajacym bolem reki. Dokladniej boli mnie od lokcia w dol. Zwykle jest tak ze na początku boli ręka, cierpna palce, dlon jest caly czas zimna. Na drugi dzien do tych objawow dochodzi nadwrazliwosc skory na dotyk i zimno i uczucie slabej reki nawet szklanki nie moge w niej utrzymac. Po kilku dniach bol przemieszcza sie do lopatki i tam juz pozostaje az do ustania objawow. Odwiedzilam juz wszelkich mozliwych specjalistow od ortopedow po reumatologow i chirurgow. Wydalam mase pieniedzy na leki i masci a bol jak byl tak jest.

kurcze ciezko stwierdzic moze zespol ciesni nadgarstka? tylko troche dziwna jest ta nadwrazliwosc i wedrowanie bolu do lopatki

Lekarze wykluczyli zespol ciesni wlasnie dlatego ze bol wedruje. Zaczynam sie zastanawiac czy to nie jakies zwyrodnienie kregoslupa. Kurcze naprawde juz nie wiem. Z reszta lekarze tez rozkladaja rece i przepisuja kolejne tabletki albo daja skierowania do innych specjalistow