Dzisiejsza sytuacja w sklepie

Stoję w kolejce na dziale miesnym, podcjodzi baba i pyta czy stoje w tej kolejce, ja jej mowie ze tak, a ona wchodzi przedemnie :/ Jestem osobą nadwyraz spokojna i nie konfliktowa wiec jej odpuscilam, bo byla z 15 lat starsza ode mnie. Ale zdenerwowala mnie, co mialam zrobic?

Gdy podeszła ekspientka na chama pierwsza powiedziec co bierzesz?

To wynika z tego ze jestem dupą wołową bo nigdy w takich sytuacjach nie potrafie sie odezwac. I czuje sie zdolowana wtedy ze ktos robi co chce ze mną

rozumiem Cię autorko, parę miesięcy temu czekałam do lekarza i jedna peezda się przede mnie wepchnęła, kłamiąc, że jest zapisana, a naprawdę była dodatkową pacjentką, ja i osoby z zapisanych nawyzywałyśmy ja, gdy wyszła z gabinetu nagadałam jej że w piety w poszlo babie, ale i tak żałuję, że tak mało - bo jednak została obsluzona pierwsza , co za zdzira, mam nadzieje, że wszystko ją boli, tego jej życzę! było wywalić tą babe z kolejki albo dogadać jej coś już później nawet typu " dopchalas się do koryta pierwsza, zadwololna?"