Maz chyba mnie zdradza, widzialam smsy

Dzis rano maz poszedl na silownie, zauwazylam, ze nie zabral swojego telefonu i z ciekawosci weszlam na skrzynke a tam smsy pisane do kolezanki z pracy (wiem, ze to ona, bo kiedys nie raz wspominal o niej) przed 22h i inne o roznych godzinach. Ogolnie dotyczyly wspolnego spedzania czasu jak wyjscia razem na miasto i wyjazd na konferencje, ze musza razem jechac. Wiem, ze czesc z tych smsow byla sukcesywnie kasowana, bo ostatnio mial zablokowana skrzynke. Nie wiem jak sie w tej sytuacji zachowac, poniewaz gdy zapytam wprost na 100% bedzie sie wypieral. Co do meza kiedys bym sbie dala reke uciac, ze jest wierny. Teraz nie wiem co o nim myslec. Tym bardziej, ze od kilku miesiecy dba o diete, chodzi na silownie i tenisa, schudl tez kilka kilogramow. Co zrobilybyscie w mojej sytuacji?

powiedziałąbym prawde ze widziałaś te smsy i nie dałabym sie spławić śmiesznymiwymówkami

On nie powie prawdy, jak kazdy facet.

to go spakuj i wypieprz, po co Ci zdradzacz?

chodzi o to, ze nie zlapalam go za reke. czy smsy w razie rozmodu beda mialy jakas moc?

Może to jeszcze nie zdrada fizyczna, ale wszystko idzie w tym kierunku. Trzeba to przerwać. Jeśli ona ma kogoś, powiadom go anonimowo, że zdradza go z Twoim mężem. Jeśli jest samotna, to jest trudniej. Moja koleżanka w podobnej sytuacji zrobiła tak, że po prostu do takiej kobiety zadzwoniła. Ja bym wybrała jedną z dwóch opcji (zakładając, że go kochasz):1. czekać na rozwój wypadków i na nowo go w sobie rozkochiwać (nowa fryzura, super seksik itd); 2. powiedzieć prawdę, zrobić awanturę i zagrozić odejściem (nawet jeśli się wyprze i tak się przestraszy. Uwaga: oskarży Cię o czytanie jego smsów). O... jeszcze mam 3 pomysł :) Puścić o niej plotkę do męża, w stylu "Ty chyba znasz X? Wiesz, okazało się, że ona jest znajomą mojej koleżanki i powiedziała mi, że strasznie się puszcza, ale najgorsze jest to, że normalnie zaraża facetów jakimś choróbskiem wenerycznym. Tak właśnie urządziła męża znajomej mojej koleżanki, on znów zaraził żonę. No ale cóż, jak ktoś prowadzi rozwiązły tryb życia, co się dziwić".

Gdy maz wrocil z silowni powiedzialam mu wprost, ze widzialam smy. On na to, ze jesli chodzi o konferencje to musi z nia jechac a inne smy to tylko to, ze ona czuje sie samotna...

to powiedz, ze ty tez czujesz sie samotna i do tego zdradzona.

no widzisz , masz faceta o zlotym sercu ktory pomaga samotnej kolezance a ty robisz z niego niewiernego potwora , wez ty przyklad z meza, otworz serce do ludzi i znajdz jakiegos samotnego chlopa i mu tak w samotnosci pomagaj jako i twoj maz pomaga samotnej kolezance

Jesli razem pracuja to zaden dowod. Czy bylo cos tam stylu " dobranoc kotku" " seks byl cudowny"? Zdrada jednak zaczyna sie gdzie indziej niz w lozku

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej to polecam Ci stronę i-mobi pl!Ja też podejrzewałam swojego narzeczonego o zdradę!Dzięki tej stronie sprawdziłam jego esy i połączenia i ślubu nie będzie!!!