Gość gość Napisano Sierpień 8, 2018 Hej, hej. Usiadłam wreszcie. U mnie jak zwykle ruch jak na centralnym.. Że też ja od tego biegania w tę i wewtę nie chudnę :) :P U mnie goście, przyjezdni (w domu rodzinnym mieszkam ) jak zwykle świątek piątek i niedziela zawsze ktoś... A ja, jak zwykle, sprzątam, gotuje, piorę i poddaje i w humorze muszę być i jakoś wyglądać :) Na dodatek mam remonty na podwórku i ogarniam jak mogę po pracownikach, żeby ładnie było gościom... Oczywiście gotuje śniad obiady i kolacje, kawki i lody. Dnia mi brakuje... Taki chyba mój dar, przeznaczenie służyć innym. Od lat. A, czy Wy zastanawiałyście się nad swoim przeznaczeniem? :) Pozdrawiam Anianiania Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bakla 0 Napisano Sierpień 8, 2018 Marlenko jeśli chodzi o rozmowe to tli sie iskierka nadziei bo poprosili ją na jutro jeszcze raz na rozmowe. Myśle że biorą ją pod uwage zresztą sama już niewiem bo to dzisiaj nic nie wiadomo, zobaczymy jutro po co oni ją jeszcze chcą oglądać :D A ja jutro ide na mamografie zaprosili mnie to nie będe taka i nie odmówie :P Aniaania gość w dom - Bóg w dom U mnie też jedzeniowo jestem ogarnięta jedynie dzisiaj coś tam więcej podjadłam nawet niewielki spadek jest oby tak dalej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bakla 0 Napisano Sierpień 10, 2018 Dzięki za trzymanie kciuków córka dostała tą prace :D a reszte pokaze czas :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marlena D 11 Napisano Sierpień 10, 2018 Ale super wiadomosc od rana :) Gratulacje dla corki, Bakla i zycze zeby praca byla na miare oczekiwan :) I tobie gratuluje spadku, nawet maly daje powera :) Ania - moje przeznaczenie ? Hmmmm, ciezkie pytanie ;) W moim zyciu nie ma jakichs fajerwerkow, ale i nie ma wiekszych problemow, powodow do zmartwien. Zwykle zycie : maz, corka, praca ktora lubie, troche znajomych, kilkoro przyjaciol... Staram sie zeby moim bliskim bylo jak najlepiej, ale tez jak tylko moge to ulatwiam sobie zycie :P Mowiac poetycznie slizgam sie po tafli :D Moze to wlasnie jest moje przeznaczenie...? :D No wlasnie,a propos "slizgam sie"... tak sobie obiecywalam ile to ja, podzas nieobecnosci Mlodej, w domu nie zrobie, a przychodze do domu, zjem kolacje i zalegam z ksiazka na kanapie. Chociaz zaleglosci czytalnicze nadrobie... zawsze to cos :D Jedzonko w normie, ale musze troche ograniczyc pistacje i inne orzechy, bo cos mi ostatni latwo reka po nie ucieka... zwlaszcza przy ksiazce :P Na stoliku herbatka ziolowa i kawa... prosze sie czestowac :) Milego dnia dla wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćFili Napisano Sierpień 10, 2018 jestem :) cześć nie utopiłam się. ostatecznie nie pojechałam bo zajęłam ogrodem a te upały mnie wtedy dobiły i się nie chciało. Marlenka :) szok 38 :) no kochana gratuluję. No ja na te zimne napoje bym się wprosiła ;) Alexia :) u mnie także brak czasu. Jak wrażenia po wyjeździe ? Bakla :) ja na grzybach akurat znam się dobrze a nawet prawie bardzo dobrze. Lubię tylko u mnie taka afryka, że nawet się nie wybieram. Gratulacje dla córki. Galu:) halo, halo ? kochana jesteś tu ??? dałaś mi motywację na 100% no od poniedziałku ruszam z dietą paryską :) dziś ogarnie zakupy Miłego dnia a bardziej weekendu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marlena D 11 Napisano Sierpień 10, 2018 Fili - powodzenia i wytrwalosci zycze ! Bedzisz robila wszystkie 3 fazy ? Na ile planujesz faze 1 ? Ja wlasnie szamam obiadek :) Przy kompie :D Z 15 knajpek, do ktorych chodzimy regularnie, w sierpniu otwarte sa 2 : pizzeria i chinczyk. W pizzerii bylismy juz w tym tygodniu 2 razy (dla mnie salatke prosze ;) ) , u chinczyka tez 2... lubie ale ilez mozna :O Dzis kupilam w sklepie salatke (ogorki z bialym serem i szczypiorkiem) i paczke szynki. I tak z ciekawosci na etykietki spojrzalam : 2 plastry szynki = 220kCal, salatka 300g : 296kCal. Razem ponad 500kCal. A wydawac by sie moglo ze taki dietetyczny posilek ;) ... Zimne napoje zapodaje a dla mnie ( jak ktos jeszcze chetny to tez sie podziele) ide zielona herbatke zaparzyc :) Milego ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alexia1971 0 Napisano Sierpień 10, 2018 witam kobietki :) Baklu gratulacje dla córki , teraz aby tylko dobrze jej się pracowało :) a można wiedzieć gdzie będzie zarabiać pieniążki ? Marlenko ja też tak często planuję a różnie to wychodzi z realizacją , czasami trzeba wrzucić na luz i poczytać :) no a jak tam Twoja waga ?pewnie Ty już bliżej 6 niż ja :) A jeśli chodzi o wyjazd to naprawdę był fajny, miasteczko cudowne, szkolenie znośne, atrakcje różne też były tylko jedzenia stanowczo za dużo :( Fajny czas z koleżankami , mała odskocznia od codzienności no i za darmo. A jeśli chodzi o wyprowadzenie pieniążków to ja nie jestem sama, kilka osób zgłosiło się na policję , zeznawałam no i ruszyła procedura reklamacyjna, zobaczymy jak bank podejdzie do tej sprawy, niby nie dużo ale szkoda i tego. Wczoraj byłam cały dzień w pracy , tegoroczne upały dają nieźle popalić wszystkim a pracować w takich warunkach to masakra :( a dziś idę na noc to może przy otwartych oknach da się przeżyć. Dziś z rana zaliczyłam już plażing z koleżanką , fajnie sobie porozmawiałyśmy no i skorzystałyśmy ze słoneczka, dwa w jednym. Teraz kawusia i brać się za pracę w domu przed pracą :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
szszsz75 0 Napisano Sierpień 11, 2018 Bakla gratulacje dla córki. Ja oswajam się z myślą, że moja zacznie samodzielne życie od października. Niby dorosła i chce sama o wszystkim decydować a potem dzwoni z takimi drobnostkami typu/ zepsuła mi się szczoteczka do zębów co dalej? Ania wywołała temat przeznaczenia. Wczoraj miałam święto parafialne i młody ksiądz miał poruszające kazanie. Sedno całego wywodu, które do mnie trafiło- to to że szczęście daje człowiekowi działalność dla innych. Ofiarowywanie siebie, robienie czegoś pożytecznego. I ja chyba tak mam. Lubię mieć czas dla siebie ale nie za dużo. Dbam by moim najbliższym było dobrze jak to napisała Marlenka. Prace tez mam taką, że mogę się spełniać. A szczęście i satysfakcja jest gdzieś w NAS- właśnie idę tego poszukać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alexia1971 0 Napisano Sierpień 11, 2018 witam :) Dziś odpoczywamy od upałów, od wczoraj pada deszczyk jest chłodno i w końcu po nocy w pracy mogłam normalnie pospać :) Z tego też powodu jesteśmy uzimnieni dziś w domu, a plany były . Szszsz jak najbardziej zgadzam się z tym co napisałaś , z takim małym wyjątkiem, co by nie przegiąć i nie uszczęśliwiać innych na siłę :) Zaparzyłam kawusię ....zapraszam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marlena D 11 Napisano Sierpień 13, 2018 Dzien dobry po weekendzie :) Alexia - ciesze sie z wyjazdu byl udany :) czasami nawet jeden dzien takiego odreagowania dobrze robi. Praca w upale do przyjemnosci nie nalezy, dobrze ze choc noce chlodne. Szyszka - corka znalazla juz mieszkanie ? U mnie weekend byl udany pod kazdym wzgledem : chatka oganieta (i nawet udalo mi sie wszystkie okna umyc ;) )... moze jednak z tymi moimi planowanymi porzadkami nie bedzie tak zle ;) Jedzonko wedlug planu, zaliczylismy 1,5 godziny szybkiego spaceru :) a wczoraj zrobilismy sobie fajna wycieczke rowerowa. Zmeczona jestem po tym weekendzie i bola mnie wszystkie miesnie :D ale takie zmeczenie to ja bardzo lubie :) Waga znow dla mnie laskawa byla, dzis rano 72,5 kg czyli 900g na minusie :) "6" do wakacji nie bedzie, ale to akurat najmniejszy problem ; problemem bedzie przez wakacje nie poplynac i z kilkoma nadprogramowymi kilogramami nie wrocic :O Zaczynamy juz odliczac dni do wjazdu. Mloda u babci zadowolona ale delikatnie zaczyna pytac kiedy przyjedziemy ;). Cos mi sie wydaje ze strasznie powoli te ostatnie dni beda plynac... ;) Herbatka ziolowa i kawa na stoliku wiec prosze sie czestowac :) Milego dnia dla wszystkich ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marlena D 11 Napisano Sierpień 13, 2018 Jeszcze tylko stopka ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Stara Panna Anna Napisano Sierpień 13, 2018 Czesc, moge dolaczyc? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marlena D 11 Napisano Sierpień 13, 2018 Pewno ze mozesz, Panna Anna :) Witaj Pare slow o sobie i mozesz sie czuc jak u siebie :) U mnie zaczyna sie kombinowanie co z obiadem... znow pizzeria :O ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Stara Panna Anna Napisano Sierpień 13, 2018 No wiec rocznikowo mam jeszcze 39 lat. Nie mam meza, dzieci, mam prace, z ktorej nie jestem zadowolona (choc Szef jest w porzadku). Waze 92 kg, od poczatku miesiaca bylam na diecie Warzywno Owocowej, poniewaz borykalam sie z roznymi problemami. Wczoraj ja zakonczylam, zyskalam wiecej energii, schudlam 7kg. Teraz planuje dalej kontynuowac zdrowe jedzenie, a od wrzesnia zaczac cwiczyc. Planuje nie jesc pszenicy, nie pic mleka, z mies jesc baranine, wolowine, kurczaka (zrezygnowac z wieprzowiny), ograniczyc sery (uwielbiam)! Dzis zjadlam: jajecznice z dwoch jaj z pomidorem, garsc orzechow i suszonych owocow, kakao na mleku owsianym i kokosowym. Obiad na dzis to surowka z modrej kapusty. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćFili Napisano Sierpień 13, 2018 Cześć :) Tak robię wszystkie 3 fazy dziś zaczęłam pierwszą w planach na maksa 10 dni na wadze maskara 86 kg Miłego dnia później poczytam i coś napiszę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marlena D 11 Napisano Sierpień 13, 2018 Panna Anna - wow, 7 kg to super wynik ! Powodzenia, bedziemy sie tu motywowac, dasz rade :) ! Nie zwracaj uwagi ze tu taka cisze, to tylko "efekt wakacje" (przynajmniej mam taka nadzieje ;) ) Fili - nie pamietam z jakiej wagi tu u nas startowalas ? Na obiad jednak udalo sie nam znalezc otwartego japonca, trzeba bylo kawalek podejsc ale oplacalo sie :) ... a i dodatkowa korzysc taka ze 30 minut spaceru zaliczone :D Popludniowa kawa na stole > > > > ... w pracy kompletny zastoj, martwy tydzien bo 15/08 wolny to kto tylko mogl to urlop wczesniej wzial albo o tydzien przedluzyl, na calym pietrze jest nas 6 osob, ja jeszcze troche poudaje ze pracuje :P i mam zamiar wczesniej do domu uciec ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Stara Panna Anna Napisano Sierpień 13, 2018 Dziekuje. Mysle, ze te 7kg to w glownej mierze woda, ale najwazniejsze, ze czuje sie lepiej. Zjadlam rzeczona surowke, mala porcje i porcje leczo, ktore w wiekszej ilosci bedzie jutro na obiad. Na dzis koniec, ew. wieczorem napije sie soku z cytryny i grapefruita. Robie tez lody z mleka owsianego i kokosowego z kokosem i porzeczkami na jutro. Czy mozecie polecic jakies proste cwiczenia spalace tluszcz, dla poczatkujacej? Ja aktualnie od dzis do piatku mam urlop, sprzatam i remontuje mieszkanie. Nie mam kompletnie do tego motywacji. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćFili Napisano Sierpień 13, 2018 Ja już po kawie :) Z tą moją wagę to już szczerze zgubiłam rachubę. Najważniejsze że dieta rozpoczęta Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Sierpień 13, 2018 Polecam oprócz stosowania diety, brania tego produktu http://nplink.net/U5KnmStB jeden z lepszych jeżeli chodzi o odchudzanie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Sierpień 14, 2018 Hej, hej:) Zaglądam do Was, ale mam głowę nadal i ręce zajęte.. I co raz mniej kasy w portfelu A że nie pracuję za pieniądze tylko za darmo, czy mam satysfakcję z tego powodu? No mam mieszane uczucia :) więc nie myślę logicznie, jednak... tu o uczucia chyba chodzi bardziej,niż o grosz.. Przerasta mnie podstawowa gościnność,gdzie dziennie lub często od 9do 14 osób muszę ugościć, a o uszczęśliwianiu na siłę nie ma mowy u mnie :) Gar fasolki po bretońsku nastawiłam :) jutro mamy duże święto więc dojadą inni no i.... Nie będą siedzieć cały dzień o suchym pysku :P i gdzie tu moja dieta... Sorry że tak o sobie, chyba jestem zmęczona. Pozdrawiam Anianiania Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Sierpień 14, 2018 o maaatko! Anianiania? To jakąś ochronkę czy caritas prowadzisz?:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćFili Napisano Sierpień 14, 2018 Cześć :) U mnie dzień 2 i na wadze minus 2 kg :) Anianiania - dlaczego masz tylu gości ? dom rodziny ? czy może faktycznie coś w rodzaju caritasu ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marlena D 11 Napisano Sierpień 14, 2018 Dobry wieczor :) Ania - no rzeczywiscie masakra :O Czesto takie naloty masz ?? Nie dziwie sie ze w takich warunkach zmeczona jestes i o diecie nie chce sie nawet myslec :( Fili - super ! Takie spektakularne efekty daja powera do dalszych wysilkow :) My wlasnie przy drieczku siedzimy :), jutro wolne wiec beda ostatnie zakupy a pozniej juz tylko 2 dni pracy i kierunek wschod :) ... niech ten czas troche szybciej biegnie !! Milego wieczoru dla wszystkich ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Sierpień 14, 2018 hejka u mnie też doba za krótka .... Mam w domu tylko jednego gościa ale za to bardzo ważnego dla nas :) dziś posiedziałyśmy dłużej a ma jutro już są plany pozdrawiam kobietki....Alexia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćFili Napisano Sierpień 15, 2018 Cześć dziewczyny :) Kolejny dzień zaliczony na wadze kolejny spadek 0,6 kg. Jedzenie smaczne ale nie wymagające. Na śniadanie jogurt z jabłkiem na obiad ryba, migdały i piure z dyni a na kolacje zupa i pomarańcza. Małe porcje na kolacje tej z i zupy bo ok 250 ml ale w zupełności wystarcza. Marlenka :) piszesz wschód to chyba orientalnie będzie Alexia :) każdej z nas brakuje czasu w ciągu dnia Miłego dnia życzę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Stara Panna Anna Napisano Sierpień 15, 2018 Czesc. Ja obecnie wykluczylam gluten i przetwory mleczne. Na razie nie jem tez miesa. Jem w „oknie zywieniowym”. Slodyczy rzecz jasna nie ruszam. Dalszych spadkow wagi brak, obym nie utyla :o Za tydzien wprowadze jeden postny dzien tygodniowo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Sierpień 15, 2018 Stara Panna Anna, i weź się zagłodź, taaaaa, od głodzenia się chudnie? :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćFili Napisano Sierpień 16, 2018 Cześć :) u mnie dziś czwarty dzień paryskiej i kolejny spadek 0,5 kg od początku już 3,1 kg. co do diety fajna a najbardziej przypasowały mi te zupy na kolację. Wczoraj cały dzień spędziłam w ogrodzie - robiąc obrzeże do tego widok spadku na wadze motywuję :) właśnie piję kawę > zapraszam miłego dnia życzę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marlena D 11 Napisano Sierpień 16, 2018 Dzien dobry :) Fili - niestety nie orientalnie ;), na wschod czyli do Polski, bo na "na zachodzie" mieszkam :D Dobrze Ci idzie, najwazniejesz ze znalazlas cos co Ci pasuje, bez tego ani rusz :) Panna Anna - bardzo restykcyjna ta twoja dieta, ale tak samo jak u Fili, jesli jest to cos co Ci pasuje to najwazniesze, nie zwracaj uwagi na glupie wpisy :O Pytalas o cwiczenia, ja ci niestety nic nie poradze bo ja i ciwczenia to sie ze soba kloci ;) Jedyna aktywnosc jaka toleruje to spacery, rower, basen i w zimie czasami lodowisko. Alexia - korzystaj ile mozesz :) Nie piszesz ostatnio o twojej silowni na swiezym powietrzu ... rozebrali ;) ? Kawke od Fili porywam i milego dnia wszystkim (rowniez tym nieobecnym ;) ) zycze ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bakla Napisano Sierpień 16, 2018 Hej no jestem i ja nie było mnie bo u nas odpust byl miałam gości co niemiara najpierw przygotowania i tak zleciało. Ale już po wszystkim goście pojechali wszystko wraca do normalności :D Ale co gorsz i dietetycznie nie było bo wiadomo jak to jest. Aexia pytałaś gdzie córka zarabia więc odpowiadam to firma zajmująca sie produkcją komponentów do biżuterii a ona jako pracownik biurowy. Fajne godziny bo od 7 do 15 narazie zadowolona ale panikuje ze sobie nie poradzi no ale to u niej normalne :P Witam Panne Anne i zapraszam do wspólnego odchudzania na diecie w-o też kiedyś byłam przeszłam całe 6 tygodni samopoczucie super było ale potem okropne jojo i dalej ta dieta mnie kusi ale boje sie co będzie dalej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach