Alergia?

Co byście zrobili na moim miejscu? Na 90% mam alergię na psy i/lub koty. Wszystko zaczęło się, gdy zaczęłam pracę właśnie z tymi zwierzętami. Przewlekły katar, ból zatok, ciągle przeziębiona. Doszło do tego, że mocno się rozchorowałam i biegałam do laryngologa przez prawie trzy miesiące. Po badaniach okazało się, że z moimi górnymi drogami oddechowymi wszystko jest w porządku i lekarz podejrzewa alergię... słuchajcie, nigdy wcześniej nie miałam takich problemów jak teraz. Katar, uczucie zatkania nosa, ból w środku nosa, zatok. No koszmar. Ale wcześniej też nic nie wskazywało, że mogę mieć alergię, z drugiej strony nie przebywałam 8h dziennie z psami czy kotami, mając w nosie ich sierść i naskórek. No i właśnie. Dostałam leki na alergię no i na nich poczułam się mega lepiej... więc za jakiś czas będę robić badania krwi prywatnie w kierunku alergii. Tylko teraz lekarz powiedział, że powinnam zmienić pracę. A ja nie wiem, co robić. Jeśli to alergia, nie ma się co męczyć, mimo że do końca umowy zostały mi dwa miesiące, ale nie mam potwierdzenia na 100%. Męczy mnie to strasznie. Zwłaszcza, że na razie nie mam żadnej pracy na oku, ale ten ból w nosie mnie wykończy... już jestem tak zmęczona, że nie wyrabiam. Z drugiej strony, mogę się zwolnić, bo w razie czego mam za co żyć. Bliscy są podzieleni w radach, jedni mówią, że nie ma co pielęgnować tej alergii. Drudzy, żeby poczekać na wynik... a ten przy dobrych wiatrach dopiero za miesiąc. Jestem zdesperowana... Stąd moje pytanie, co byście zrobili na moim miejscu?

przy pracy ze zwierzętami możesz załapać jeszcze inne schorzenia , nie tylko alergie . Ale nie bezpośrednio tylko poprzez insekty i riteksje , które na niektórych zwierzętach bywają . Oczywiście takie insekty czy kleszcze są też w innych miejscach , np: w lesie często czatują na niskich gałęziach . Ja stosuję w obronie areozole zawierające permetrynę aby pozbyć się widocznych i niewidocznych owadów .

przejrzyj w necie mapy pylenia alergenów z drzew w twoim regionie , być może twoja alergia jest z innych przyczyn .

Już przeglądałam mapy pylenia drzew, traw itd. Ten problem jest, odkąd pracuję, nasilił się w listopadzie i trwa do dziś, a nie od miesiąca.

Kontaktowałaś się z lekarzem? Bierzesz jakieś leki? Przy mojej alergii łykam allertec i jest dużo lepiej w czasie najwiekszego pylenia. Może nasilenie różnych czynników powoduje u Ciebie takie objawy.

W pytaniu jest opisane wszystko przecież! Nie wiem, co to za praca, ale wielu właścicieli psów i kotów robi pranie w clovin ii septon - usuwa alergeny, wypiera roztocza itd. Jeśli jest co prać, to można spróbować, moze objawy sie zmniejsza. jeśli nie to zmieniaj prace!

Ktoś o nim pisał na tym forum, że wypiera nawet jakiś syf po psie, który walił z szafy.

koniecznie do lekarza

Moim zdaniem też koniecznie musisz iść do alergologa. W razie potrzeby tutaj jest mapa gabinetów http://www.odetchnijspokojnie.pl/znajdz-gabinet/

Spróbuj wziąć Allertec, powinien pomóc. Fajnie sprawdza się ten w formie wapna - zdecydowanie jeden z najlepszych leków na alergię bez recepty.

dokładnie, do lekarza i to najlepiej dobrego! Ja wiem, co to alergia, borykam się z nią od dobrych kilkunastu lat. Skąd jesteś? Bo mogę ci polecić dobrych alergologów z enelmedu, którzy mi pomogli i wciąż się tam leczę. Komfort życia o 100% podskoczył.