Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Maz nie chce jechac na wakacje, bo nie chce pomoc w opiece nad synkiem

Polecane posty

Gość gość

Bo wie, ze taki wyjazd bez dziadkow to bedzie glownie ukladanie wszystkiego pod synka, pod dziecko. To go denerwuje, nie potrafi on tak zrobic. Boli mnie to bardzo...inne rodziny jezdza, ojciec angazuje sie w wychowanie dzieci...a moj maz? Porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to nie są wakacje z małym dzieckiem. Nie teraz to za rok a ty lamentujesz i robisz problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to nie sa wakacje? Bierze sie dziecko w wozek lub nosidla i sie idzie przed siebie, tak samo mozna zwiedzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedź z dzieckiem, bez niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile syn ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 miesięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym pojechała sama z dzieckiem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to musiałaś aż dwa tematy założyć? Jeden o tym ze przeszkadza mu wstawanie o 6:30 a drugi o wakacjach. Twój mąż to palant rozwiedz się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To szkoda wydawać kasę na hotel czy pensjonat, co zwiedzać? Centrum miasta? Raczej zabytki nie sa przystosowane dla wózków, muzea, galerie sztuki? Wrzeszczące dziecko nie bardzo tam pasuje. Jedynie imprezy plenerowe, festyny mogą być. Ale takie cos znajdziecie w promieniu 20 km od domu, bo i tak godz 20 max i do pokoju, pielucha karmienie i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedz na wakacje! Postaw sprawę jasno, to też jego dziecko, tak samo jak matka ma obowiązek opiekować się maluszkiem- sama sobie go nie zrobiłaś. Tak to jest z małym dzieckiem, miałam podoba sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To szkoda wydawać kasę na hotel czy pensjonat, co zwiedzać? Centrum miasta? Raczej zabytki nie sa przystosowane dla wózków, muzea, galerie sztuki? a ja bym pojechała gdzieś na wieś , np do małej miejscowości nadmorskiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.inne rodziny jezdza, ojciec angazuje sie w wychowanie dzieci... xxxxx owszem, ale gdy chodzi o starsze dzieci... ostatnie 4 lata byłam nad morzem i nie widziałam rodzin z niemowlakami i małymi dziećmi, takimi do 3 lat.... a jeśli już, to sama matka z maluchem, albo dziadkowie z wnuczkiem. Również uważam, ze to wygoda ojców, bo nie chce im się na plaży pilnować malucha, z przedszkolakiem ojciej już ma co robić, budowanie zamków, piłka etc i takich rodzin faktycznie widuję dużo. Ja byłam z dzieckiem 10, 13 i 15 mcznym, a teraz jadę z dwulatką. Mąż jeździ sam z kolegami, przynajmniej odpocznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykład opłaconej prowokacji z innego tematu. Wymyśl coś lepszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:24 my co roku jesteśmy nad morzem. W zeszłym roku urodził nam się synek i pojechaliśmy we wrześniu jak miał 5 miesięcy. Fakt, że to było po sezonie, ale piękna pogoda i mnóstwo rodzin z tymi maluchami do 3 lat. Wcześniej się tak nie przyglądałam, bo mnie temat nie dotyczyl, ale facetów z tymi maluchami nie brakowało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ja byłam z dzieckiem 10, 13 i 15 mcznym, a teraz jadę z dwulatką. Mąż jeździ sam z kolegami, przynajmniej odpocznie" Oj tak, bo Twój mężulek strasznie zmęczony i no ine może z własnymi dziećmi pojechać na wakacje. W domu też za niego wszystko robisz niewolnico swojego pana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:57 na szczęście ja nie jestem taka jak ta Pani . Nie piore tez mężowi ani nie gotuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heheha, też mi wakacje z 10 miesięcznym dzieckiem. To już lepiej siedzieć w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie wy takich ułomnych facetów znajdujecie? Też lubię sobie pospać do południa, wypić czasem piwo czy lampke wina, nie tylko faceci są zmęczenie maluchami, ale to nie znaczy,że od razu mają się wypisać, jacyś ojcowie czasowi , nowy wynalazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, kuźwa dziecko dziadkom zostawić, a co to dziecko dziadków, pieprzą się jak królice a później niech diadkowie bawią, nie robi się dziecka, a jak się zrobi to się zapieprza do usranej śmierci, dotarło idiotki to do was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobre, ona sama na wakacje z dzieckiem a mąż z kolegami...:P. I się jeszcze cieszy, że mąż odpocznie, a może tam jeszcze coś wyrwie :P. No tak mąż jest bardzo ważny, najważniejszy...jeszcze by chciał rozwodu, a liczy się, że jest facet, byle jaki ale facet :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to może być horror. Nasz miał 13 mieosecy to był taki horror ze stwierdziliśmy ze niebedziemy nigdzy na wakacje już. A prawdę powiedziawszy to wyjazd na działkę domek ogrodzony kawałek zieleni był lepszym roziwazaniem my odpoczelismy dziacko bawiło się na kocu potem spacer itp a wyjazd nad morze był fajny ale na 2 dni. W naszym wypadku nudy na Mazurach pozwoliły nam odpocząć i nabrać dystansu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja twojemu mężowi się nie dziwię,bo co to za odpoczynek z absorbującym maluchem w 1 pokoju.....Poczekaj jeszcze rok i jedż po lub przed sezonem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale kto mówi o jednym pokoju?Ludzie gdzie i jak wy żyjecie.Ma nad morzem wynajmowaliśmy cały domek, salon z aneksem na dole, 3 sypialnie na górze. Jak dziecko było zmęczone spało sobie, a my mieliśmy trochę oddechu.Owszem łatwo nie jest, ale matka to nie cyborg, ojciec nie jest na jakichś szczególnych prawach, wszyscy są zmęczeni jak dziecko jest małe, ale to nie znaczy,że ktoś ma robić uniki i się migac, trochę szacunku do partnera i odpowiedzialności za dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze mówiąc to mu się nie dziwię. My pojechaliśmy, ale to nie był specjalny relaks. Jedyna fajna opcja z takim małym (a już chodzącym) to jakiś domek na zadupiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bylo juz to... Temat o wstawaniu o 6.30 umarl a ta ciagnie nastepny. Beznadzieja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×