Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy ryzykowac zdrowiem i zachodzic w druga ciaze ? Doradzcie coś..

Polecane posty

Gość gość

Chcielibysmy drugie dziecko, dtarszy syn ma 4 latka. Problem w tym, ze obawiam sie o swoje zdrowie. W pierwszej ciazy zle sie czulam, mialam cukrzycę. Poza tym ciagle bolaly mnie nogi w lydkach, potem okazalo sie ze to żyły, po porodzie wyskoczyly mi zylaki.Boje sie ze po kolejnej ciazy bedzie z tym jeszcze gorzej. No niby przeciwwskazan nie mam, ale jednak obawiam się, czy nie nadwyreze organizmu. Czy ja przesadzam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i zapomnialam napisac ze po pierwszej ciazy dostalam tez zapalenie tarczycy i czulam sie fatalnie, zle to wspominam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A radziłaś się lekarza? Trudno coś doradzić, jeśli byłam na Twoim miejscu to jeśli lekarz nie widziałby przeciwwskazań to bym się zdecydowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt, lawet lekarz, nie zagwarantuje Ci, ze wszystko bedzie dobrze. Ja pierwsza ciaze przeszlam bezproplemowo, a w drugiej mialam wszystkie mozliwe dolegliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lekarz tylko mowi, ze problemy z zylakami sie napewno nasila. Kurcze nie wiem dlaczego mi to wyszlo, ale strasznie mi dokuczaly te nogi w ciazy. Tego sie obawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie da się brać jakiegoś leku na to np. Acard? Nic nie pomagało? A to może coś z krzepliwościa krwi? Pytam, bo sama jeśli zdecyduje się na drugą ciążę to wiem, że też mnie czeka ciężka przeprawa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam straszny pierwszy poród (cała ciąża przebiegła książkowo) ale poród z krwotokiem , trudnościami w oddychaniu i wymiotami, później ja i dziecko z gorączką na antybiotyku, bardzo bym chciała mieć 2 dziecko, ale jestem przerażona porodem po raz drugi, nie jestem pewna czy można wierzyć lekarzowi który powiedział że jeśli pierwsze dziecko ważyło 4,5 kg to bardzo prawdopodobne że drugie może być podobne lub większe ( miałam nagłą cesakrę)zawsze chcieliśmy mieć z mężem 2-3 dzieci ale teraz już nie chce chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dodam tylko że jestem osobą szczupłą i oboje byliśmy w szoku kiedy się okazało że córka jest taka duża ( zrobili mi badanie 2 godz przed cc i stwierdzili że córka waży nie więcej niż 3,5), myślicie że jesli jedno dziecko było tak duże to kolejne również będzie tak duże??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja teściowa ma trójkę dzieci: -pierwsza córka 4,3 kg -drugi syn 3,3kg -trzeci mój mąż 4,4 kg Więc chyba nie ma reguły, ale teściowa i teść to wysocy, postawni ludzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie my z męzem , jesteśmy szczupli, moi rodzice i jego również, po porodzie lekarz stwierdził że jeśli zdecydujemy się na drugie dziecko to wielce prawdopodobne że również będzie ważyć powyżej 4kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto takich bzdur wam naopowiadał, że waga urodzeniowa dziecka zależy od wagi rodziców? Zaskoczę was. Otyłe kobiety maja na ogół małe dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez mialam problemy w ciazy i wiecej sie nie zdecyduje. Tak juz jest ze jedne rodza jak z taśmy w fabryce a inne sie mecza i maja komplikacje. Ja uwazam ze nia ma co za wszelka cene rodzic. Organizm mamy jeden i zycie jedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem szczupła. Pierwszy syn miał wagę taka normalną 3500kg , a drugi sporo mniejszy, więc nie ma reguły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie też słyszałam że otyłe osoby mają mniejsze dzieci, moja kuzynka przy kości i pierwsze dziecko 2,550 a drugie 2,850 ale jeśli jesteście szczupli i pierwsze dziecko 4,5 kg to naprawde dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem duża. Może nie jakaś gruba, ale szczuplutka też nie. i 176 cm. Mąż też kawał chłopa - 186 i 96 kg. Wszyscy z mojej i z męża strony to postawni ludzie. Jedni chudsi, inni grubsi, ale jeśli chodzi o wzrost to poniżej 170 cm u nas nie znajdziecie. Lekarz w czasie obydwu ciąży mówił, że dzieci będą duże, bo po prostu nie mają po kim być małe :D I miał rację. Nasze dzieci - pierwsze 3900 i 58 Drugie - 4100 i 59. U moje siostry jest podobnie. Więc chyba coś w tym jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja jeszcze od tych dwójki dużych dzieci powyżej. Porody miałam lekkie, a drugi to już w ogóle bajka: w piątek wieczorem położyłam się spać, przespałam jak zabita prawie całą noc, w sobotę o 5 rano obudził mnie skurcz, jak wzięłam zegarek to się okazało, że te skurcze są już co 5 min, o 7 byliśmy w szpitalu, 25 min leżałam na ktg, 10 minut później synek był z nami :D Prawie na korytarzu między porodówką i ip go zgubiłam. Także nie zawsze z urodzeniem dużych dzieci jest problem jak widać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem wysoka i szczupla (175 cm 58 kg), a urodziłam syna 4250 g i to dwa tyg przed terminem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×