Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Matkom jedynakow zal d**e sciska ze nie dostaja 500 plus

Polecane posty

Gość gość
A ja mam jedynaka i dostaje 500 plus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo dużo ludzi dostaje 500 plus na pierwsze dziecko, nie znam osoby która nie dostaje na pierwsze dziecko. Jeśli PO wygra to dostaniecie na to pierwsze dziecko ci którzy nie dostają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierzę że na 3 osoby można wydać 3.500 zł, my wydajemy tyle na 6 osób na samo jedzenie i chemię ,nie licząc opłat, niczego sobie nie odmawiamy ,po prostu nie wierzę, Jedyne co, to nie chodzimy po restauracjach ani po barach ,gotuję na bieżąco w domu. Kupuję owoce,jogurty, na obiad codziennie dwa dania. Ale fakt że wszystkie warzywa mamy za darmo bo moi teściowie mają pola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:45, ale trzeba być mameją, żeby dosłownie przejadać 200 tys. zł oszczędności... Na miejscu rodziców z Kanady palnęłabym sobie w łeb mając takie niezaradne dziecko. Wystarczy że 2.000zł miesięcznie z tego konta bierzesz to za 8 lat będzie po oszczędnościach :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te co mają jedno dziecko według którejś z mądrych inaczej niby seksu nie uprawia??:)Haha to się uśmiałam...właśnie jest na odwrót-im więcej dzieci tym mniej seksu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:41 te pieniądze są na lokacie i nie ruszamy ich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:34, umiesz czytać? Wyraźnie napisałam, ze wydaję na 3 osoby ok. 50zł dziennie, to jest ok. 1500zł miesięcznie więc doskonale rozumiem, że inna rodzina może wydać 3,5 tys. złotych na 7 (SIEDEM) osób. To że ty wydajesz tyle na 6 osób tylko potwierdza tę teorię :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:37, nie 34, sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pierd jakim to trzeba być zje/Bem umysłowym żeby od 8 rano juz w internecie smucić.. Zajmij się sobą pustaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wyzej do autorki tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierzę że na 3 osoby można wydać 3.500 zł, my wydajemy tyle na 6 osób na samo jedzenie i chemię ,nie licząc opłat, niczego sobie nie odmawiamy ,po prostu nie wierzę, Jedyne co, to nie chodzimy po restauracjach ani po barach ,gotuję na bieżąco w domu. Kupuję owoce,jogurty, na obiad codziennie dwa dania. Ale fakt że wszystkie warzywa mamy za darmo bo moi teściowie mają pola. a do kina chodzisz? do teatru? na kurs językowy? albo twoje dzieci? ile książek kupujecie co miesiąc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tobie to żadna kasa nie pomoże boś głupia. Wystarczy jak ryj otworzysz i juz wszystko wiadomo.z kim się ma do czynienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:08 książki wypożyczamy w bibliotece, na kursy językowe moje dzieci nie chodzą bo mają w szkole język angielski i język niemiecki ,za to przez całą zimę w każdą niedzielę jeździliśmy na narty a to jest bardzo drogi sport 300 zł za zjazdy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:11 bardzo się mylisz bo w teście na inteligencję które miałam robione w szkole średniej wyszłam najlepiej w klasie, pani psycholog powiedziała że wyskoczyłam z testem na inteligencję. Jestem po prostu gospodarna i oszczędna, nie kupiłam sobie żadnego nowego ubrania od trzech lat pamiętam że 3 lata temu kupiłam sobie klapki za 12 zł ,mam bardzo dużo ciuchów bo rodzice mi wysyłają z Kanady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie te co zarzucają niegospodarność osobom wydającym 3,5 tys na rodzinę mieszkają na wsi lub w małym mieście, gdzie nie ma zbyt wielu rozrywek, a połowę jedzenia biorą z własnego podwórka lub dostają od teściów lub rodziców. Ja mam kuzynkę w małym miasteczku i dokładnie tak to wygląda. Kuzynka wydaje niecały 1000zł na 4 osoby, tylko że warzywa i jajka dostaje za free od rodziców, a od teściów mięso. A ja za głupie 10 jajek płacę w mieście 6,50zł (i tak tanio jak za te z wolnego wybiegu), do tego chleb 4zł, jakieś masło, warzywa, jogurty i już śniadanie dla 4 osób 15zł kosztuje. Samo śniadanie, a gdzie drugie śniadanie, obiad, kolacja? :P I uprzedzając głupie komentarze, które się zaraz pojawią. Nie, nie jemy całego bochenka chleba za 4zł na jeden posiłek, ale już jajek wszystkie 10 wbijam jak robię jajecznicę dla rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:14, nie jesteś ani gospodarna ani oszczędna, tylko po prostu dostajesz za free :P Idąc tym tokiem rozumowania żony piłkarzy są gospodarne i oszczędne, bo przecież swoich pieniędzy nie wydają, a ubrania mają :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co z głupim dyskutować. To tak jak lac wodę do dziurawego dzbana. Bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:15 Tak masz rację bo ja właśnie mieszkam na wsi, wyprowadziliśmy się z miasta. Ostatnio mój brat powiedział do mnie "kurczę Aśka jak ja bym chciał żeby Kamila była taka oszczędna jak ty a ona tylko daj daj daj i trwoni kasę i ciągle się o to kłócimy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:21, to niech brat weźmie pieniądze, które w jego mniemaniu wystarczają na utrzymanie rodziny, a następnie zaplanuje zakupy i posiłki, zrobi zakupy i wyżywi rodzinę tak, aby jedzenie było pełnowartościowe, urozmaicone i pożywne i żeby nikt nie chodził głodny. Podejrzewam, że po miesiącu wymięknie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi o to, że moja bratowa na przykład kupuje drogi papier toaletowy pachnący, ręczniki papierowe najdroższe ,proszki drogie płyny do płukania po prostu głupoty bo uważa że drugie to lepsze. Ja kupuję papier toaletowy biały zawsze w promocjach po 65 gr rolka wtedy kupuje na przykład 100 sztuk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaję ok 50 zł dziennie na dwie osoby i myślę, ze to ok. Śmiech na sali gdy ktoś zachwyca się swoim siedzeniem w domu i kasa z pincet. Mając troje dzieci przyjmijmy, że ma taka tysiąc. Mąż zarobi 4 tys, czyli razem 5 tys na 5 osób z opłatami! Gdyby taka poszła do pracy, zarobiłaby przykładowo koejne 2 tys. Mieć 5, a 7 to moim zdaniem różnica. Lepiej jednak siedzieć na forum i udawać, że psie pieniądze, za które żyją to "gospodarnośc":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli płacisz 5,20zł za paczkę papieru i musisz mieć mieć miejsce na przechowywanie 10 paczek. Ja wczoraj kupiłam kolorowy i pachnący za 6,69zł, czyli raptem 1,50zł więcej za to bez kombinowania i dziadowania. Poza tym lepszy papier na dłużej starcza. To samo ręczniki. Już próbowałam kupować te tańsze, to rolka starczała na 2-3 dni. Kupię droższe i mam rolkę na tydzień, bo lepiej chłonie wodę. Płyny do płukania kupuję za niecałe 10zł butelka i mam zawsze 3 osobne do białego, czarnego i kolorów. Wydaję więcej, za to moje ubrania dłużej wyglądają jak nowe, zwłaszcza czarne. W życiu bym nie oszczędzała na środkach czystości. Miałam kiedyś takich współlokatorów na studiach, jak była ich kolej to kupowali byle jaki proszek do czyszczenia z biedronki i płyn najtańszy do naczyń, do którego dolewali wody jak się kończył oszczędzając na tym może 10gr, za to wody szło 2 razy tyle, bo naczynia się nie chciały domyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Chodzi o to, że moja bratowa na przykład kupuje drogi papier toaletowy pachnący, ręczniki papierowe najdroższe ,proszki drogie płyny do płukania po prostu głupoty bo uważa że drugie to lepsze. Ja kupuję papier toaletowy biały zawsze w promocjach po 65 gr rolka wtedy kupuje na przykład 100 sztuk. X No widzisz, czyli jednak sobie odmawiasz. Nie odmawianie sobie niczego to kupowanie po prostu, bez kalkulacji. Ja tak kupuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi o to, że moja bratowa na przykład kupuje drogi papier toaletowy pachnący, ręczniki papierowe najdroższe ,proszki drogie płyny do płukania po prostu głupoty bo uważa że drugie to lepsze. Ja kupuję papier toaletowy biały zawsze w promocjach po 65 gr rolka wtedy kupuje na przykład 100 sztuk. nie lubię takiego dziadowania, zycie jest jedno i jesli czasem chcę kolorowy papier to sobie go kupie. Życie składa sie z drobiazgów a przeleci szybciej niz sie mysli. Ciagle sobie odmawiać, zyc na minimum i potem co? zabrać do grobu? Mam taka ciotke, całe zycie nie dojadała bo za młodu była biedna, to jak zaczeła mieć pieniądze to chciała odkładać. Nigdy z nich nie skorzystała, ani nie zjadła niczego lepszego, ani nie wyjechała na wycieczkę, ani lepszego ciucha nie kupiła. W lodówce 5 plasterków wędliny i pomidor i tak 50 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Zgadzam się. Ludzie kupują w promocjach, tańsze zamienniki, robią zakupy z kartką w ręku. A potem piszą na forum o gospodarności. Szkoda tylko, że ta gospodarności wynika z przymusu finansowego. Mogą pisać, że tańsze też dobre. Guzik prawda. Porównanie tańszych proszków czy nawet jogurtów, papieru toaletowego. Sorry, ale ja kupuje papiery droższe i rolka jest większa, jakość nieporównywalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja tez uważam, że porządne płyny do prania i względnie nowa pralka to ważne rzeczy, bo inaczej ubrania się niszczą. Mam porównanie, bo jeszcze 5 lat temu mieszkałam na stancji i siłą rzeczy musiałam oszczędzać to takie bluzki prane wiecznie w jednym płynie z Lidla razem z czarnymi dżinsami szybko wyglądały na sprane, a na dżinsach robiły się takie białe zacieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie kupują w promocjach, tańsze zamienniki, robią zakupy z kartką w ręku. A potem piszą na forum o gospodarności. Szkoda tylko, że ta gospodarności wynika z przymusu to i gazeta mozna sie podetrzeć, albo lisciem jak trzeba, ale po co? zeby 5 zł przyoszczędzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętacie-Ziarnko do ziarnka zbierze się miarka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziadowanie to nie gospodarność. Sasiedzi mojej znajomej oszczędzaja wode w ten sposób ze nie spłukuja po każdym sikaniu tylko raz na jakis czas, wyobraźcie sobie jaki to smród zwłaszcza latem. A nie musza aż tak oszczędzac, po prostu skapi są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No mnie tez to osłabia, jeździć i szukać promocji po to, by oszczędzić 2zł na paczce papieru toaletowego. Całe 25gr na rolce :D A policz jedna z drugą na ile starcza taka rolka papieru za 65gr a na ile ta za 85gr. Do tego dwie półki w szafie zawalone papierem toaletowym, a kolejne dwie pewnie ręcznikami z promocji, bo na zapas trzeba kupić, skoro tańsze o złotówkę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×